Metamorfozy gwiazd: Céline Dion

Występuje na scenie od dziecka, a od kiedy wydała pierwszą anglojęzyczną płytę w 1990 roku, słucha jej cały świat. W ostatnich latach z diwy estrady przeobraziła się w trendsetterkę. 

Céline kocha couture. Jako jedna z niewielu osób na świecie zakłada pełne przepychu kreacje nawet do pracy. Przez osiem lat, na scenie Caesars Palace w Las Vegas, kanadyjska piosenkarka nosiła suknie mistrzów wysokiego krawiectwa.

Dion od trzech dekad pracuje na tytuł ikony stylu. Wieczorowe suknie artystki są idealnie skrojone, niepowtarzalne i urzekające w swojej prostocie. Na galę MET, której tematem przewodnim był kamp, piosenkarka wybrała kreację Oscara de la Renty inspirowaną broadwayowskim musicalem „Ziegfeld Follies”. Jej wykonanie zajęło 52 osobom trzy tysiące godzin!

Na co dzień Céline nie boi się zabawy modą. Podczas tygodni mody fotografowie czekają z niecierpliwością na jej kolejne kreacje. Francuski „Vogue” stworzył nawet film z udziałem piosenkarki i najnowszych kreacji Diora, Chanel, Giambattisty Valliego oraz Maison Margiela. Jednak mimo miłości do high fashion artystka, dobrze radzi sobie też ze streetwearem. Mieliśmy okazję obserwować ją ubraną w ortalionowy dres Balenciagi, płaszcz przeciwdeszczowy i sneakersy od Margieli, a nawet bluzę Vetements. Za to na nowojorskiej ulicy zaprezentowała inspirowaną latami 60. kolekcję Richarda Quinna dla Moncler oraz kraciastą pelerynę Michaela Korsa.

1/22Metamorfozy gwiazd: Céline Dion