Echa stylu modsów i punków, inspiracje czerpane z francuskiej literatury i poezji, a także nostalgia za butami, które twórcy marki nosili jako nastolatkowie – Adieu, nowa marka w domu handlowym VITKAC to kwintesencja paryskości.
– Zakładając markę, chcieliśmy wyjść od butów, które nosiliśmy jako nastolatkowie. Pragnęliśmy je uszlachetnić, skupić się na minimalistycznym designie i jakości. Zaprojektować piękne buty w oparciu o prostą filozofię – mówią twórcy Adieu, Isabelle Guédon i Benjamin Caron. Źródeł ich marki należy szukać we wczesnej młodości projektantów, bo to, co dziś tworzą, jest efektem ich nastoletnich fascynacji. W kolekcjach Adieu znajdziemy więc modele inspirowane pierwszymi creepersami, które Benjamin kupił podczas wycieczki do Londynu, a także wysokimi butami roboczymi dziadka Isabelle. Widać też wyraźnie inspiracje londyńskimi subkulturami i stylem ikon kultury alternatywnej: Johna Lydona, Alana Vegi czy Joego Strummera.
Benjamin Caron zaczął tworzyć pierwsze projekty butów już jako nastolatek. Zawsze fascynowało go obuwie brytyjskiej klasy robotniczej, które później włączyli do swojego stylu teddy boys czy gwiazdy sceny punkrockowej przełomu lat 70. i 80. W latach 90. stworzył pierwszą kolekcję autorskich, ręcznie robionych butów. Charakterystyczne creepersy na grubej podeszwie były sprzedawane wyłącznie w paryskim butiku Absynthe. Następnie zaprojektował kolekcję specjalną dla marki Dunhill. Z kolei Isabelle Guédon tworzyła dla luksusowych domów mody, była m.in. prawą ręką Albera Elbaza w Guy Laroche, a następnie w marce Yves Saint Laurent. Pełniła też funkcję dyrektor departamentu tekstyliów w Musée des Arts Décoratifs. To właśnie jej Adieu zawdzięcza ducha paryskiej elegancji.
Adieu łączy styl londyńskiego niegrzecznego chłopca z paryską elegancją. Duet projektantów zakładając markę w 2012 r., pragnął stworzyć buty dobrze zaprojektowane, dogłębnie przemyślane, oparte na szerokim wyborze najlepszej jakości skór. Kolekcje damskie i męskie łączą w sobie elegancję precyzyjnych linii z rockowym pazurem. Duch wyrafinowania lat 50. przeplata się w nich z nonszalanckim stylem sneakersów. Wśród propozycji Adieu można znaleźć klasyczne męskie mokasyny, loafery, creepersy, a także buty wzorowane na tych noszonych przez francuskich księży. W przypadku kolekcji na sezon wiosna-lato 2020 marka czerpie z ulubionych filmów, książek i muzyki projektantów – takich, które lubią wciąż odkrywać na nowo. – Kolekcja jest pielgrzymką do naszych świadomych i nieświadomych wspomnień – wyjaśniają projektanci.
Najnowsza kolekcja Adieu składa się z czterech części. Trzy z nich powstały we współpracy z innym projektantem. Japończyk Jun Takashi, założyciel marki Undercover, stworzył klasyczny model derby o zmienionych proporcjach. Występujące w trzech odmianach – z błyszczącej czarnej lub brązowej skóry oraz z noskiem w kolorze srebrnym i złotym – mają postpunkowy charakter. Z kolei współpraca z marką Très Bien zaowocowała modelami z tłoczonej skóry na charakterystycznej, grubej podeszwie o prążkowanej fakturze. Paleta barw to w tym przypadku czerń i wojskowa zieleń. Część stworzona z udziałem marki Études to dwie pary butów w klasycznej czerni i dwie ręcznie malowane. W najnowszej kolekcji nie mogło też zabraknąć klasyków Adieu – loafersów, creepersów i minimalistycznych sandałów. Pojawiają się też stworzone w 2015 r. sneakersy o ponadczasowym designie, które powracają w tym sezonie w nowych wersjach kolorystycznych. Oprócz klasycznej czerni i bieli w wiosennej kolekcji pojawiają się modele czerwono-niebieskie.
Wszystkie znajdziemy już za chwilę w domu handlowym VITKAC, w Warszawie i w nowej lokalizacji – przy krakowskim rynku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.