Podczas zaprzysiężenia Joe’ego Bidena na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych uwagę mediów przykuł jego dawny rywal. Bernie Sanders, który na inauguracji pojawił się w niezobowiązującym stroju z wełnianymi rękawiczkami w roli głównej, natychmiast stał się bohaterem licznych memów.
Zaprzysiężenie prezydenta Stanów Zjednoczonych jest szeroko komentowany na całym świecie. To nie tylko wydarzenie polityczne, ale i społeczne. Zainteresowaniem mediów cieszą się w szczególności stylizacje bohaterów dnia. Kreacje Pierwszej Damy Jill Biden, wiceprezydentki Kamali Harris i żony byłego prezydenta, Baracka Obamy, Michelle zwróciły uwagę. Całe show skradły jednak nie one, a senator Bernie Sanders, który na inauguracji pojawił się w wełnianych, brązowo-białych rękawiczkach.
"Let's get loud" pic.twitter.com/1dAiIcuT53
— Lauren Krisai (@laurenkrisai) January 20, 2021
Podobne artykułyAmanda Gorman największą gwiazdą zaprzysiężenia Joe BidenaRedakcja Vogue.pl Jak się okazało, nie był to ich medialny debiut. Rękawiczki zostały po raz pierwszy dostrzeżone w styczniu 2020 roku, kiedy amerykański senator ubiegał się o nominację Demokratów. Według reporterki portalu Buzzfeed News, Ruby Cramer, polityk otrzymał je od matki dziewczynki, której nauczycielką była jego synowa, Liza Driscoll. W rozmowie z lokalnym magazynem „Seven Days” kobieta zdradziła, że kilka lat temu przekazała każdemu nauczycielowi parę własnoręcznie zrobionych rękawiczek, a jedna z nich przeznaczona była właśnie dla Berniego Sandersa.
Rękawiczki, które zostały wykonane ze starych swetrów i z plastikowych butelek z recyklingu, są odzwierciedleniem postępowego podejścia polityka do kwestii ochrony środowiska, walki ze zmianami klimatycznymi i zanieczyszczeniem powietrza.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.