Nawet kochające czerń paryżanki w tym sezonie śmiało romansują z brązem. Kiedyś uważany za nudny, dziś wychodzi z cienia, przybierając rozmaite odcienie – od głębokiej czekolady, przez karmel, aż po elektryzujący bursztyn.
Na cebulkę
Jedna z ulubionych marek stylistki Julie Pelipas powraca z nową kolekcją, jeszcze lepszą niż w poprzednim sezonie. W jesiennej odsłonie Olenich znalazły się oversize’owe płaszcze z wegańskiej skóry, koszule ze spiczastym kołnierzykiem w stylu lat 70., garnitury, minimalistyczne sukienki i dzianiny. Wśród tych ostatnich na szczególną uwagę zasługują najmodniejsze w tym sezonie kamizelki. Ukraiński brand proponuje je jednak w wydaniu mikro. Dzięki temu sprawdzą się nie tylko założone na T-shirt, ale także noszone solo jako top i w połączeniu z obszernymi spodniami.
Czeko-czeko-czekolada
Brązowy garnitur będzie w tym sezonie miłą odmianą od klasycznego modelu w czerni. Gdzie go szukać? U słynących z najlepszego krawiectwa projektantów (Lemaire, The Row, Stella McCartney), ale też w dobrych sieciówkach. Ten z nowej kolekcji Arket (spodnie i żakiet sprzedawane osobno) ma lekko oversize’owy fason. Dzięki temu zmieścicie pod niego nawet ciepły golf.
Wilk z Wall Street
Segment świetnych marek zakładanych przez influencerki powiększył się niedawno o The Garment – wspólny projekt Dunki Sophii Roe i projektantki Designers Remix, Charlotte Eskildsen. Dziewczyny tworzą w duchu zrównoważonej mody, proponując klasyczne elementy garderoby z twistem. Debiutancka kolekcja marki to jedynie kilka projektów: długa wieczorowa suknia i wszechstronny koktajlowy model, garnitur z marynarką o skróconym fasonie, topy z wszytymi poduszkami na ramionach i brązowy kombinezon – nowoczesna wariacja na temat tradycyjnego fasonu boilersuit.
Trencz w nowej odsłonie
Sporo brązu znalazło się także w jesienno-zimowej kolekcji marki Remain Birger Christensen. Oprócz marynarek i spodni (w różnych długościach, od kulotów po palazzo) są tu też najmodniejsze od kilku sezonów skórzane płaszcze. Trencz w karmelowej wersji będzie łagodniejszą wersją trendu na „Matrixa” i sprawdzi się jako element stylizacji inspirowanej latami 70.
Skok przez przeszkody
Inspirowane jeździectwem dodatki z linii 1955 Horsebit to kwintesencja Gucci i klasyki, które nigdy nie wyjdą z mody. Model w kolorze brązu pochodzi z kolekcji Cruise 2020 i jest niemalże wiernym odwzorowaniem archiwalnego projektu z lat 50. (celowo postarzono nawet skórę, by nadać vintage’owej tekstury). Torebka ma solidny pasek do noszenia na ramieniu i charakterystyczne dla linii Horsebit złote zapięcie. Dodatkowo włoski dom mody oferuje możliwość wygrawerowania na torebce inicjałów.
Pole do popisu
Ten sezon należeć będzie do wielofunkcyjnych ubrań. Marynarki są celowo za duże, by nosić je jako sukienki, swetry często pełnią funkcję szalików, a kozaki z szeroką cholewką nosimy na co najmniej kilka różnych sposobów. Podobnie jest z grubymi koszulami uszytymi z ekologicznej skóry, sztywnej bawełny albo technicznego i watowanego nylonu. Mają sprawdzić się w tradycyjnej roli – jako ubranie na co dzień – ale też jako okrycie wierzchnie. Model z nowej kolekcji marki InWear noście na dopasowany kaszmirowy golf albo na inną koszulę, np. w kolorze morskiego błękitu.
W rytmie jazzu
Sandały na jesień? Dlaczego nie. Inspirując się pokazami Prady, Miu Miu i Marni, sandałki na szpilce możemy bezkarnie łączyć ze skarpetkami i nosić z krótkimi sukienkami lub spódnicami do połowy łydki. Te z najnowszej kolekcji Simona Millera są nie tylko stylowe, ale i wygodne: mają ośmiocentymetrowy obcas o cylindrycznym kształcie i zapięcie wokół kostki. Wiosną sprawdzą się w połączeniu z dżinsami i luźnym garniturem, już bez skarpetek.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.