Inicjatywa Civil March For Aleppo Polki Anny Alboth została nominowana do tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla.
Wszystko zaczęło się od wpisu na Facebooku. Anna Alboth – Polka, mieszkająca w Berlinie – dziennikarka, podróżniczka, autorka bloga The Family Without Borders (Blog otrzymał tytuł Bloga Roku 2011, przyznawany przez magazyn National Geographic Traveler i National Geographic), napisała na swoim profilu facebookowym o wojnie w Syrii i rzuciła hasło do wspólnego marszu, który nagłośniłby sprawę: „A może by tam pójść? Tłum Europejczyków idący do Aleppo? Poszlibyście też?”.
Odzew był na tyle duży, że 26 grudnia 2016 roku z Berlina wyruszyła grupa około 300 osób. Inicjatywę nazwano Civil March For Aleppo.
Celem było piesze pokonanie drogi, którą codziennie wędrują tysiące uchodźców, przybywających do Europy, tylko w odwrotnym kierunku: przez Czechy, Austrię, Słowenię, Chorwację, Serbię, Macedonię, Grecję i Turcję do Syrii.
Organizatorom zależało na tym, aby ONZ oraz inne instytucje i organizacje usłyszały wołanie o pomoc. Marsz nie miał dawać konkretnych rozwiązań. Chodziło o zmobilizowanie osób, które takie rozwiązania powinny stworzyć i wdrożyć.
„Chcemy podejmować wszystkie możliwe, pokojowe działania, korzystać ze wszystkich dostępnych środków, talentów, chęci działania i determinacji poszczególnych osób; chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by powstrzymać zabijanie ludności cywilnej w Aleppo i innych miejscach w Syrii; chcemy głośno powiedzieć „Nie” wojnie, okrucieństwom i śmierci i stanąć po stronie naszych syryjskich przyjaciół – czytamy na stronie civilmarch.org.
– Chcemy przekazać politykom i innym decydentom, że mamy dość ich bezczynności i oczekujemy natychmiastowych decyzji i rozwiązań, które powstrzymają wojnę. Chcemy, zaprzestania ataków bombowych na cywili w Aleppo oraz żądamy korytarza humanitarnego, by cywile w Syrii mieli dostęp do pomocy, chcemy pokazać, że los Syryjczyków nie jest nam obojętny; chcemy, by wiedzieli, że jesteśmy z nimi solidarni; chcemy zwrócić uwagę ludzi na to, co się dzieje w Syrii. Chcemy by o tym rozmawiano, pytano i interesowano się, żeby kolejne wiadomości o sytuacji w Syrii pojawiające się na Facebooku nie były już pomijane czy przewijane w dół.
Różne osoby z Polski, Niemiec, RPA, Portugalii, Belgii, Meksyku, Włoch, Brazylii, a nawet Sri Lanki stworzyły Manifest, w którym przeciwstawiały się bierności rządzących i ludzi przed komputerami: „Nadszedł czas, aby działać. Nie możemy już dłużej siedzieć przed naszymi laptopami, patrzeć i nic nie robić. Mamy już dość klikania w facebookową ikonkę „przykro mi”, pisania „to straszne” i „jesteśmy tak bezsilni”. (…) Chcemy pójść i pomóc ludziom takim jak my, których jedyną winą jest to, że nie mieli szczęścia urodzić się w Berlinie, Londynie czy Paryżu. Cywile dla cywilów! Pójdziemy ramię w ramię z Berlina, przez Czechy, Austrię, Słowenię, Chorwację, Serbię, Macedonię, Grecję, Turcję do Aleppo”.
Szli 232 dni. Po drodze dołączali do nich ludzie z różnych krajów. W sumie w marszu cywilów do Aleppo wzięło udział blisko cztery tysiące osób z 62 krajów. A o akcji zainicjowanej przez mieszkającą w Berlinie Polkę usłyszał cały świat. Projekt został w tym roku doceniony i nominowany do tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla.
Wyprawie towarzyszył fotograf Janusz Ratecki, na stronie Civil March Photos można zobaczyć efekty jego pracy, a także codzienne życie wyprawy. Koszmarne zimno i upały. Temperatury wahające się od -16 do +40 stopni. Noclegi w szkołach, kościołach i meczetach. Dziesiątki kilometrów każdego dnia. 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu z obcymi ludźmi. Konflikty między uczestnikami. W sumie tylko pięć osób przemaszerowało z Niemiec do Granicy syryjskiej – a to z przerwami (ostatecznie marsz skończył się na granicy syryjskiej w towarzystwie rodziny z Aleppo).
Mimo nominacji marszu do Nobla Anna Alboth nie liczy na poklask i nie chce przypisywać sobie zasług wyprawy. Uważa, że wszyscy jej uczestnicy zasłużyli na docenienie i wyróżnienie. Oni i ci, którzy dorzucili choć jedno euro. – Proszę pamiętać, że ta nominacja jest dla każdego, kto dał nawet jedno euro lub jedną minutę swojego życia na marsz cywilny dla Aleppo – twierdzi.
Do was wszystkich, cywile z całego świata, którzy próbują coś zrobić dla innych cywilów: ten dowód uznania jest także dla was. Dla nas wszyscy jesteście nominowani!
Ogłoszenie laureatów Pokojowej Nagrody Nobla odbędzie się 10 grudnia br. Trzymamy kciuki!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.