Personalizacja markowej torebki wymaga odwagi, ale tej – jeśli chodzi o modę – Carrie Bradshaw nigdy nie brakowało. Na planie „And Just Like That” Sarah Jessica Parker została sfotografowana z bucket bag od Louboutina. Model w odcieniu różowej gumy balonowej owinięty był figlarnym tiulem.
Spiętrzona torebka to klasyczny model Carrie: kokieteryjna i zabawna, w trendach. Niewiele osób chciałoby ukryć logo swojej torby, zwłaszcza w czasach logomanii. Czyżby SJP nie dostała zaleceń od Fendace? – można by pomyśleć. Jednak wiadomo przecież, że dla Carrie najważniejszy jest indywidualizm. Czasami naraża się fanom, jak latem, gdy opublikowano zdjęcia, na których dodatki miała wprawdzie od Balenciagi i Gucci, ale sukienkę z sieciówki. Fani serialu mieli żal, że bohaterka, która dotąd ubierała się drogo, nagle zmienia zwyczaje.
Artystyczne adaptacje akcesoriów to oczywiście synonim luksusu. Wystarczy przejrzeć ceny Birkin Bags Hermèsa, których spersonalizowane modele pojawiają się na stronach second handów. Albo ceny torebek Louis Vuitton robionych we współpracy z takimi twórcami jak Stephen Sprouse, Takashi Murakami czy Frank Gehry. Niektóre akcesoria, jak Lady Dior Art Project, są raczej obiektami pożądania, przedmiotami kolekcjonerskimi niż po prostu torebkami.
Falbaniasty model od Louboutina, który w „And Just Like That” nosi Carrie Bradshaw, idealnie pasuje do innych hiperkobiecych elementów jej garderoby. Przypomnijmy chociażby kobaltowe suknie od Oscara de la Renty z lat 70., różowe sukienki w kratę od Batshevy i błękitne obcisłe modele z falbanami od Normy Kamali, którym towarzyszył stukot obcasów przystrojonych blahników.
Może to nie najlepsza stylizacja Carrie z „And Just Like That”, ale nie można zaprzeczyć, że sygnalizuje styl bohaterki. Różowy bucket bag świadczy o kryzysie wieku średniego albo jest słodką jak cukier torebką dla królowej mody. Sami zdecydujcie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.