Znaleziono 0 artykułów
23.07.2024

5 kluczowych oznak dobrego stanu zdrowia, które warto znać

23.07.2024
Fot. Arthur Elgort/Conde Nast via Getty Images

Czy znając pięć różnych parametrów organizmu, można określić, w jakiej kondycji jesteśmy? Testowi poddaje się redaktorka brytyjskiej edycji „Vogue’a”, a jej wyniki to wskazówki, na co powinniśmy zwrócić uwagę i w jakich obszarach się przebadać, by być pewnym stanu zdrowia. 

Może to kwestia zajmowania się przez lata tematami dotyczącymi zdrowia, ale uważam, że nie ma nic lepszego niż twarde dane, które odzwierciedlają nasz styl życia. Choć priorytetem powinny być intuicja i wsłuchiwanie się w to, jak się czujemy (fizycznie i mentalnie), w czasie wizyty w londyńskiej Mayo Clinic Healthcare dokonałam profesjonalnej analizy stanu zdrowia, podczas której dr Safia Debar wraz z zespołem, w ramach profilaktycznego programu kliniki, przeprowadzili testy kilku kluczowych wyznaczników stanu mojego zdrowia. 

Pouczające i dodające mi (opanowanej, ale jednak hipochondryczce) otuchy było to, czego dowiedziałam się w ciągu paru godzin na temat kluczowych czynników zdrowotnych odgrywających dużą rolę w funkcjonowaniu organizmu. Nasze ciała nieustannie się zmieniają, jednak dzięki procesowi zwanemu homeostazą ciągle dążą do zachowania równowagi. Pomocne może więc okazać się wykonywanie okresowych badań krwi i ogólnych badań kontrolnych, by sprawdzać, jakie zmiany w nich zachodzą. Jako 33-letnia kobieta mam zamiar wykorzystać obecne wyniki do porównania przyszłych, gdy będę starsza.

Oczywiście to, co przeczytacie poniżej, nie stanowi kompletnej listy rzeczy, które mogą być pomocne w rozeznaniu się w swoim stanie zdrowia. To jedynie wskaźniki, o których rozmawiałam z dr Debar podczas mojej wizyty i o których wiem, że są często omawiane w badaniach naukowych. Wiele z nich łatwo sprawdzić, wybierając się do lekarza pierwszego kontaktu – można na przykład poprosić o badanie krwi, by sprawdzić poziom witaminy D – jednak wykonany prywatnie screening, jak ten, który miałam w The Mayo Clinic, to coś wspaniałego, jeśli możesz sobie na niego pozwolić. Nie podlega dyskusji, że jeśli cokolwiek martwi cię w kwestii stanu zdrowia, należy odwiedzić specjalistę. 

Poziom hormonów zależny od fazy cyklu

– Wiele osób poddaje się badaniom poziomu hormonów, jednak ich wyniki zależą od fazy cyklu, w jakiej się znajdujemy, ponieważ obserwujemy ich wahania – wyjaśnia dr Debar. Na przykład estrogenu (odpowiedzialnego za rozrost błony śluzowej macicy) najwięcej jest zaraz po owulacji, a potem jego poziom spada wraz z progesteronem przed rozpoczęciem miesiączki. 

Wszystkie kobiety powinny rozumieć różnice w fazach hormonalnych, które występują w przebiegu cyklu menstruacyjnego. – Musimy postrzegać każdy miesiąc jako okres składający się z różnych faz – mówi dr Debar. – Gdy właśnie skończyła ci się miesiączka, masz więcej energii i siły, jest to więc bardzo dobry czas na intensywny trening interwałowy czy wyjście na event. Możemy dopasować nasze treningi, odżywianie, życie seksualne, produktywność – wszystko – do cyklu menstruacyjnego. Gdy masz świadomość, jak działają twoje hormony i jaki mogą mieć wpływ na twoje samopoczucie psychiczne i fizyczne, możesz odpowiednio dopasować do tego swoje codzienne aktywności. 

Faza pęcherzykowa, dni 1.–14.

Występuje od pierwszego dnia okresu do momentu owulacji, kiedy poziom estrogenu i progesteronu jest niski. Możesz doświadczać wtedy wzrostu libido, większego ryzyka wystąpienia migreny i powiększonych piersi, jak również wyższego poziomu energii i lepszego nastroju.

Owulacja, dzień 14.

To wtedy uwalniane jest jajeczko, a ty jesteś najbardziej płodna. Poza wyższą temperaturą ciała może też pojawić się wydzielina przypominająca białko jajka, która pomaga w podtrzymaniu nasienia. 

Faza lutealna, dni 14.–28.

Jeśli nie dojdzie do zapłodnienia jajeczka, w fazie lutealnej możesz doświadczać objawów napięcia przedmiesiączkowego. Dzieje się tak dlatego, że poziom progesteronu, który ma działanie uspokajające, jest niski. 

Poziom witaminy D

Poziom witaminy D jest bardzo ważny dla samopoczucia i funkcjonowania organizmu. Jej niski poziom powiązany jest ze złym nastrojem i z mniejszą energią, ze spadkiem gęstości kości, a nawet chorobami serca i rakiem. Choć w Wielkiej Brytanii wiele osób cierpi na jej niedobór ze względu na brak światła słonecznego, wyniki badań wskazują, że suplementacja witaminy D prowadzi do poprawy stanu zdrowia, a do tego jest niedroga i dobrze tolerowana.

Wyniki badania krwi wykazały, że mój poziom witaminy D jest niski, co stanowi dowód na to, że jej suplementacja konieczna jest nie tylko podczas ciemnych zimowych miesięcy (zazwyczaj rekomenduje się ją w okresie od września do kwietnia), ale i latem. Dr Debar zaleciła, bym przez trzy miesiące przyjmowała 5000 IU, a potem 2000 IU. – Witamina D rozpuszcza się w tłuszczach, a nasz organizm ją magazynuje, w przeciwieństwie do witamin z grupy B, których pobiera tyle, ile potrzebuje, a resztę wydala z moczem – wyjaśnia. Dla optymalnego wchłaniania wybierz suplementy łączące witaminy D3 i K2. 

Gęstość kości

Podczas screeningu przeszłam badanie scyntygraficzne DEXA, które wykazało, że gęstość moich kości i ich wytrzymałość są odpowiednie dla mojego wieku. Dlaczego jest to istotne? Ponieważ gęstość kości naturalnie zmniejsza się z wiekiem ze względu na spadek poziomu estrogenu, który je wzmacnia. – Gdy poziom estrogenu jest niski, na przykład jeśli za dużo ćwiczymy lub gdy dochodzi do zatrzymania miesiączkowania z powodu nadmiernej utraty wagi, ma to wpływ na nasze kości – mówi dr Debar, dodając, że na zdrowie kości mają wpływ również czynniki genetyczne oraz niski poziom witaminy D i wapnia. 

W im lepszej kondycji są twoje kości w młodości, w tym lepszej będą w wieku dojrzałym. Oprócz suplementacji witaminy D pomocna będzie tu zdrowa, zbilansowana dieta, w której skład wchodzą produkty o wysokiej zawartości wapnia. – Uważam, że najlepszym źródłem wapnia jest sezam – mówi dr Debar. – Przykładami potraw mogą być tahini i hummus oraz ciemnozielone warzywa. Bardzo ważny jest również trening siłowy, dzięki któremu wzmocnisz mięśnie i poprawisz gęstość kości. 

Stosunek obwodu bioder do obwodu talii

Badania naukowe wykazały, że obwód talii stanowi ważny czynnik prognostyczny dla ogólnego stanu zdrowia, a według dr Debar jest on często istotniejszy od wskaźnika BMI. ­– Nie przejmowałabym się tak bardzo tym, ile ważysz, ponieważ możesz być superzdrowa i aktywna, a jednocześnie mieć wysokie BMI – mówi, dodając, że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. – Ważniejszy jest stosunek obwodu talii do obwodu bioder – obwód talii jest wyznacznikiem tego, ile tłuszczu mamy wokół narządów wewnętrznych. 

Gdy takie narządy jak wątroba są otoczone tłuszczem, nie są w stanie dobrze funkcjonować. Nie wspominając o tym, że tłuszcz zgromadzony wewnątrz organizmu – określany mianem tłuszczu trzewnego – powiązany jest z wysokim poziomem kortyzolu. – Zapomnij o Kardashiankach, zapomnij o tym, co postrzegamy jako seksowne. Z punktu widzenia fizjologii obwód talii powinien być mniejszy niż obwód bioder – mówi dr Debar.

Stosunek mojego obwodu bioder do obwodu talii został obliczony przez zaawansowany technologicznie skaner, jednak z łatwością można przeprowadzić takie badanie w domu – dla kobiet prawidłowy wskaźnik wynosi 0,85 lub mniej. 

Obejmij miarą krawiecką najwęższą część talii i sprawdź jej wymiary. Zmierz biodra w ich najszerszej części. Podziel wymiar talii przez wymiar bioder, by uzyskać swój wynik. 

Poziom stresu

Coś, do czego często powracaliśmy w trakcie mojego screeningu, to sposób, w jaki radzę sobie ze stresem. Istnieje wiele dowodów na to, że stres negatywnie wpływa na stan zdrowia: chronicznie odczuwany może prowadzić do takich problemów, jak choroby serca, otyłość, cukrzyca, udary oraz wysokie ciśnienie krwi, a to zaledwie kilka przykładów. Choć wielu z nas jest tego świadomych, poziom stresu w społeczeństwie ciągle wzrasta. Dr Debar wyjaśnia, że kluczowym elementem pomagającym obniżyć poziom kortyzolu są ćwiczenia oddechowe (jestem wielką fanką 10-minutowych sesji z Wimem Hofem na YouTubie), choć podkreśla również, jak ważny jest sposób, w jaki mówimy do samych siebie. 

– Powinnyśmy działać z poziomu miłości i robić dla naszych ciał i umysłów to, dzięki czemu dobrze się czujemy – mówi, jako przykład podając chodzenie na siłownię. – Jeśli idziesz na siłownię, bo próbujesz schudnąć lub poprawić swój stan zdrowia, zwróć uwagę, co do siebie mówisz. Patrzenie w lustro i mówienie do siebie: „nie cierpię tego, jak wyglądam”, lub obwinianie się za „cheat meal” prowadzi do podniesienia poziomu kortyzolu. Potem, gdy ćwiczysz, wzrasta on jeszcze bardziej, a ty nie czerpiesz korzyści z treningu. Zamiast tego zmień swoje podejście i zacznij być dla siebie miła – będzie to pomocne nie tylko w kwestii poziomu kortyzolu, ale również magazynowania tłuszczu przez organizm. Ogólnie poprawi się też twoje życie. 

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.

Hannah Coates
  1. Uroda
  2. Zdrowie
  3. 5 kluczowych oznak dobrego stanu zdrowia, które warto znać
Proszę czekać..
Zamknij