Jedyne w swoim rodzaju, niosące historię poprzednich właścicielek, pieczołowicie wykonane – w minionym roku wzrosło zainteresowanie pierścionkami zaręczynowymi z butików vintage.
Wbrew pozorom rok 2020 wcale nie był tak destrukcyjny dla związków, jak mogłoby się wydawać. W najnowszej ankiecie przeprowadzonej przez brytyjską organizację Relate, ponad 61 proc. respondentów odpowiedziało, że w czasie lockdownu zdali sobie sprawę, że związek jest najważniejszy w ich życiu.
W poszukiwaniu wyjątkowości
Ilias Kapsalis z Bentley & Skinner, sklepu ze 140-letnią tradycją położonego przy londyńskim Piccadilly, mówi, że liczba zaręczyn w 2020 roku pozytywnie go zaskoczyła. – Dużo par zaręczyło się podczas pierwszego lockdownu i udało się do sklepu po pierścionek, gdy wszystko zostało ponownie otwarte – mówi Kapsalis.
Chętnie wybierano pierścionki vintage. Nie tylko dlatego, że antyki (datowane na 50 lat lub więcej) zazwyczaj były wykonane ręcznie, ale są też jedyne w swoim rodzaju. – Znalezienie czegoś osobistego, czegoś z przesłaniem ma wyjątkowe znaczenie. W dawnych pierścionkach zaklęty jest szyk – mówi Guy Burton z Hancocks.
Ludzie zaczęli też zdawać sobie sprawę, że nie muszą zadowalać się okrągłym diamentem w klasycznej oprawie. Pierścionki z drugiej ręki oferują nieskończone możliwości, w zależności od wybranego stylu czy epoki. – To szansa na pokazanie swojego stylu. Przez ostatnie pięć lat ludzie stawali się coraz odważniejsi… Od XIX-wiecznego pierścionka z wężem trzymającym diament w pysku do zabawnego koktajlowego pierścionka z lat 50. – szczególnie kobiety stały się odważniejsze. Jeśli to mężczyzna decyduje, często woli bezpieczniejszą opcję – mówi Sophie Jackson z Symbolic & Chase w londyńskim Mayfair.
Od Tudorów do Windsorów
Dyrektor artystyczny Gucci Alessandro Michele uwielbia pierścionki w stylu dynastii Tudorów. Pierścienie Fede, które pochodzą aż z czasów antycznego Rzymu, to dwie splecione dłonie, a popularność zyskały w epoce georgiańskiej. Wiktoriańskie wzory przepełnione symboliką, skomplikowanymi zdobieniami i delikatnymi proporcjami to bardziej romantyczna opcja. Jeśli jesteście fanami minimalizmu, może przemówią do was proste linie i geometryczne kształty pierścionków z epoki art déco lub wzory retro z połowy wieku. Najważniejsze jest, aby nie wybierać pierścionka na podstawie trendów czy chwilowych zachcianek. – Musicie być pewni, że to pierścionek, który pokochacie na zawsze – mówi Jackson. Kapsalis podkreśla, że pierścionek z drugiej ręki jest bardziej przyjazny dla środowiska. Nie trzeba szukać nowych kamieni i metali szlachetnych.
Inwestycja na całe życie
Niektórzy obawiają się, że wybrany pierścionek nie będzie autentyczny. Z pomocą przychodzą specjaliści. W sklepie internetowym Omnēque biżuteria jest weryfikowana przez ekspertki, Vivienne Becker i Joannę Hardy. – Pierścionek zaręczynowy to nie tylko lokata kapitału, ale także rzecz o gigantycznym ładunku emocjonalnym. Chcemy, aby klienci byli pewni swojej decyzji – mówi Guy Barton. W Polsce najpiękniejsze pierścionki vintage znajdziecie w butikach Magia Brylantów, Jagg Jewels, Brylantowe Historie i Desa Biżuteria.
Materiał w oryginale został opublikowany na stronie Vogue.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.