Nicholas Hoult zagra autora „Hobbita” i „Władcy pierścieni”, a Lily Collins jego ukochaną żonę, Edith Bratt. To właśnie na niej wzorowana była postać Arweny.
Na Netfliksa niedawno trafiły wszystkie trzy części ekranizacji „Władcy pierścieni” w reżyserii Petera Jacksona. Kilkanaście lat po kinowej premierze baśniowa historia o odważnych hobbitach z Shire, którzy z pomocą wiernej drużyny podejmują się zadania zniszczenia potężnego pierścienia, zanim zdobędzie go ucieleśniający zło Sauron, wciąż wzbudza ogromne emocje.
Ale film biograficzny o autorze sagi, J.R.R. Tolkienie, który trafi do kin w maju, przeznaczony jest nie tylko dla najwierniejszych fanów opowieści fantasy o walce dobra ze złem. To historia młodego Brytyjczyka (w tytułowej roli wystąpi Nicholas Hoult znany z serialu „Skins”, a ostatnio z „Faworyty”), na długo zanim został jednym z najważniejszych pisarzy XX wieku („Hobbit” powstał w 1937 roku, pierwsza część „Władcy” została wydana w 1954).
„Tolkien” pokaże nastoletnie lata osieroconego chłopca, który formuje się dzięki przyjaźniom. Losy Johna Ronalda Reuela i jego przyjaciół zmieni bezpowrotnie doświadczenie I wojny światowej. W okopach straci wielu najbliższych sobie ludzi, ale wspomnienia braterskiej solidarności pozostaną z nim na zawsze. To właśnie relacje z kolegami posłużą mu za inspirację przy tworzeniu postaci z „Drużyny pierścienia”.
Natomiast półelfka Arwena, ukochana króla Aragorna (w filmach Jacksona grana przez Liv Tyler) nie powstałaby, gdyby nie miłość Tolkiena do żony, Edith (w nowym filmie zagra ją Lily Collins). Ich związek opisał też w „Silmarillionie”. Ona była Lúthien, on Berenem. Gdyby nie Edith, nie byłoby więc dzieł Tolkiena. Dość powiedzieć, że na nagrobku pisarz ma wyryte imię „Beren”, a jego ukochana nazwana jest „Lúthien”.
Film reżyseruje Fin Dome Karukoski („Stary człowiek i może”).
Zobacz zwiastun filmu:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.