Od 3 do 6 września w Stadninie Koni Ferensteinów rozpocznie się Gałkowo Perlage Masters 2020. Wydarzenie objął patronatem magazyn „Vogue Polska”.
Już 3 września w Gałkowie rozpoczną się ostatnie eliminacje do Polskiej Ligi Jeździeckiej podczas zawodów MES Gałkowo Perlage Masters 2020. Jednocześnie będą miały miejsce Mistrzostwa Warmii i Mazur, do których zgłosiło się ponad 250 par, by w 32 konkursach zawalczyć o punkty do rankingu Polskiej Ligii Jeździeckiej.
Trzydniowym zmaganiom sportowym, jak co roku, towarzyszyć będzie elegancka oprawa. Pomysł na Gałkowo Perlage Masters zrodził się z opowieści o dawnych czasach dziadka Karoliny Ferenstein-Kraśko, Ludwika Ferensteina, rotmistrza, ułana trzech wojen i odnoszącego sukcesy jeźdźca.– To właśnie z opowieści dziadka o tamtych czasach, modzie i elegancji, jaka towarzyszyła zawodom sportowym, zrodził się mój pomysł kultywowania tradycji i stworzenia w Polsce Konkursu. Od lat staram się, by zawody w Gałkowie stały się nową jakością wśród imprez sportowych i towarzyskich. Wydarzenia towarzyszące wymagają od naszych gości i kibiców dużego zaangażowania. To nie tylko śledzenie zmagań sportowych z kieliszkiem szampana w ręku, ale także udział w aukcji charytatywnej, „Legendarnym Konkursie Kapeluszy”, zawodach sportowych „Mistrzowski Test Powożenia i Próba Terenowa Samochodem” i wielu innych aktywnościach – opowiadała nam Ferenstein-Kraśko.
W poprzednich latach do wydarzeń specjalnych podczas Gałkowo Masters należały także m.in.: pokazy sokolnicze, pokazy umiejętności łuczników konnych Amm Archery czy pokazy kaskaderów, a także wydarzenia bliskie światu mody – pokazy La Manii, Macieja Zienia czy Paprocki & Brzozowski
Zawody mają przenieść gości wydarzenia do zupełnie innego świata. Za dnia odbywają się aukcja charytatywna, pokaz kapeluszy jak na Royal Ascot oraz zawody z powożenia. Natomiast wieczorami można oglądać największe osobistości polskiego show-biznesu spowite w kreacje szyte specjalnie na tę okazję. Całą imprezę zwieńczają tańce do rana, na których bawią się zawodnicy, zaproszeni goście „i wszyscy ci, którzy pokochali Gałkowo i ten tryb życia” – mówiła Karolina Ferenstein-Kraśko w zeszłorocznym wywiadzie dla Vogue.pl. Do stałych bywalczyń Gałkowa należą Kinga Rusin, Natalia Klimas-Bober i Joanna Horodyńska. – Gdy pierwszy raz przyjechałam na zaproszenie Karoliny Ferenstein-Kraśko do Gałkowa, odkryłam tam wewnętrzną ciszę. Poza tym mogłam zderzyć naturę, odpoczynek z modą, historią i lifestylem. To idealne zestawienie dla kogoś, kto impulsywnie żyje i boi się zatrzymać – mówiła nam Horodyńska.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.