Na korkowej podeszwie i na koturnie – Gillian Anderson do swojej najnowszej stylizacji założyła buty, które wyglądają, jakby przeleżały w szafie kilka dekad. Ale to w żadnym wypadku nie jest modowa wpadka gwiazdy. Aktorka nie daje się zaskoczyć trendom i wie, że babcine klapki i sandały będą wielkim hitem na lato 2024. I jak na ikonę stylu przystało, ogrywa je po mistrzowsku.
Czy pamiętacie ciężkie buty seksuolożki Jean F. Milburn, w którą na potrzeby hitowego serialu Netflixa „Sex Education” wcieliła się Gillian Anderson? Okazuje się, że podobny fason aktorka ma w prywatnej garderobie. Jednak nosi je nie ze względu na sentyment do roli, ale na trendy na lato 2024 – babcine klapki na koturnie i korkowej podeszwie są supermodne.
Buty na koturnie z korka, jakie nosi Gillian Anderson, to przebój lata 2024
Wysmuklające sylwetkę buty na koturnie utrzymują się w trendach od dłuższego czasu, a gwiazdy sięgają po nie w stylizacjach, które na długo zapadają pomięć. Wystarczy przypomnieć mokasyny z monogramem Belli Hadid. Popularność święcą też espadryle na mocnej platformie i sandały na koturnie nawiązujące do stylu lat 70.
Aktorka Gillian Anderson sięga z kolei po modne klapki na koturnie z korka w stylu retro. Gwiazda założyła je w nonszalanckiej stylizacji do błękitnej długiej sukienki, na którą narzuciła długi, granatowy płaszcz. Nieformalny charakter looku jeszcze podkreśliła fryzura gwiazdy, czyli włosy ściągnięte w kucyk.
Styl Gillian Anderson to doskonała celebracja dojrzałości
Gillian Anderson do lat stylowo pokazuje, jak być dojrzałą kobietą w Hollywood. Normalizuje upływ czasu i zmieniające się w związku z tym ciało, np. otwarcie opowiadając o perimenopauzie. – Najwyższy czas obalić tabu starzenia się. Rozmawiajmy o menopauzie. Przestańmy wstydzić się tego, że nasze ciała się zmieniają. Jeśli nie jesteśmy gotowe, żeby się z tego cieszyć, przynajmniej to zaakceptujmy – mówiła Anderson.
Na czerwonym dywanie aktorka pojawia się w śmiałych i doskonale eksponujących jej urodę kreacjach – głęboki dekolt, czy zmysłowo odsłonięte ramiona stały się jej znakiem rozpoznawczym – ucinając dyskusje, co wypada dojrzałym kobietom. Aktorka szczególnie upodobała sobie długość maxi, do sukni zawsze dobiera buty na wysokim obcasie, eksponujące stopy. Często sięga po tak trudny kolor, jak biel, wydobywający porcelanową karnację aktorki.
Zawodowo Gillian Anderson sięga po chwalone, wymagające role. Dała popis aktorskich możliwości, po mistrzowsku budując postać Margaret Thatcher w „The Crown” czy dziennikarki Emily Maitlis dramacie „Mocny teamt”. Jej samoświadomość, świetny styl i zawodowe spełnienie dają pewność siebie, która pozwala z dystansem sięgać po modę.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.