Prowokacja, siła, zmysłowość – perfumy Good Girl domu mody Carolina Herrera pokazują dwoistą naturę współczesnej kobiety. Do linii kultowych zapachów zamkniętych w buteleczce przypominającej szpilkę dołącza nowa woda perfumowana Good Girl Blush.
Od debiutanckiej kolekcji z 1981 r. zaprezentowanej w Metropolitan Club w Nowym Jorku projekty Caroliny Herrery łączyły różne pokolenia kobiet. Jak twierdziła sama projektantka: – Są bardzo kobiece, nie za bardzo awangardowe. Muszą być wyrafinowane, łatwe do noszenia i nie za mocno trendy. Herrera równie dobrze mogła mówić o swoich zapachach, które wprowadziła do oferty domu mody w 1998 r.
Dziś w portfolio zapachów Carolina Herrera znajduje się dwadzieścia marek, a jedną z nich są orientalno-kwiatowe perfumy Good Girl, zamknięte we flakonie o kształcie szpilki ze złotym obcasem. Od 2016 r. odzwierciedlają jednocześnie dziewczęcość i kobiecość. Reklamowane przez Karlie Kloss hasłem „It’s good to be bad” podkreślają dualizm naszej natury.
Amerykański dom mody kontynuuje zgłębianie natury kobiecości, wprowadzając nowy rozdział w historii Good Girl, Good Girl Blush. Woda perfumowana stanowi ekscytujący mariaż zmysłowej wanilii z romantyzmem piwonii. –Zajmowaliśmy się już apetycznym obliczem wanilii w poprzednich interpretacjach Good Girl, zatem użycie dodatkowej pudrowej ekstrakcji było idealnym sposobem na wyrażenie różu – wyjaśnia kreator zapachów Quentin Bisch. W centrum znajduje się promienny kwiat ylang ylang, użyty na dwa różne sposoby. Połączenie go z wodą różaną, śnieżnym jaśminem i pudrową piwonią tworzy unikalny kwiatowy bukiet, który w uwodzicielski sposób przywołuje na myśl podróże i fantazje o ucieczce w dalekie strony.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.