Hiszpania, jako pierwszy kraj w Europie, zamierza wprowadzić urlop menstruacyjny. Według projektu ustawy, która zostanie przedłożona radzie ministrów we wtorek 17 maja, kobiety, które boleśnie przechodzą miesiączki, będą mogły wziąć dodatkowo trzy, a w skrajnych przypadkach nawet pięć dni wolnego.
Według Hiszpańskiego Towarzystwa Ginekologiczno-Położniczego aż jedna trzecia kobiet może doświadczać bolesnych miesiączek. Bolesny okres to, jak tłumaczy hiszpańska sekretarzyni stanu ds. równości Ángela Rodríguez w dzienniku „El Periodico”, nie lekki dyskomfort, lecz poważne, uniemożliwiające podjęcie dodatkowych aktywności objawy, takie jak: gorączka, biegunka i silne bóle głowy. Skorzystanie z trzech dni dodatkowego urlopu miesięcznie (w skrajnych przypadkach do pięciu dni) będzie wymagało orzeczenia lekarskiego.
Hiszpańska ustawa, która ma gwarantować dodatkowy płatny urlop z powodu miesiączki, jest częścią większego projektu, w ramach którego przewidziano także walkę z ubóstwem menstruacyjnym. Środki higieniczne takie jak: tampony, podpaski czy wkładki mają zostać zwolnione z podatku VAT oraz ustawowo zapewniane kobietom, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej. Dodatkowo szkoły mają być zobligowane do dostarczania podpasek uczennicom, więc najprawdopodobniej będą ogólnodostępne w każdej toalecie.
Wolne z powodu bolesnych miesiączek można od 1947 roku dostać w Japonii, jednak mało która kobieta korzysta z tej możliwości, gdyż okres jest tam dalej tematem tabu. Urlop menstruacyjny można także wziąć w Korei Południowej, Indonezji i Zambii. We Włoszech taki projekt został złożony w 2017, ale został odrzucony.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.