IBS Anxiety Cycle to błędne koło, w którym trudno znaleźć początek. Powiedzmy jednak, że zaczyna się od stresu, który powoduje, że zaczynamy mieć problemy z brzuchem. Te powodują jeszcze gorszy nastrój i ponowny stres, który wpływa na jego dysfunkcję, odczuwalną jako bóle czy problemy z trawieniem. Konsekwencją są zaburzenia flory bakteryjnej, która bezpośrednio wpływa na nasz stan psychiczny. Historia powtarza się w nieskończoność. Czy istnieje sposób, by złagodzić te objawy?
Znasz to: niedzielny wieczór, a ty już myślami jesteś przy poniedziałkowej prezentacji. Kilka chwil później biegniesz do toalety, bo brzuch reaguje jako pierwszy. Nie możesz spać, ucisk w żołądku trzyma cię do poranka, a ziołowa herbata nie pomaga. Pojawia się dyskomfort związany z wydętym brzuchem, kłopotliwym zaparciem lub jeszcze bardziej problematyczną biegunką czy nieprzyjemną zgagą. Na prezentację wchodzisz na miękkich kolanach, z poczuciem winy odczuwanej – gdzie indziej – w brzuchu i życzeniem, żeby wytrzymać do końca.
Nerwica brzucha czy zespół jelita drażliwego (IBS, ang. Irritable Bowel Syndrome) pogarsza jakość życia prawie 4 proc. ludzi na świecie (źródło: Oka P., Lancet Gastroenterology & Hepatology 2020). Najczęściej tę przypadłość diagnozuje się u osób do 50. roku życia (wśród dzieci objawy odnotowuje się aż u 8,8 proc.) i jest dwukrotnie częściej rozpoznawana u kobiet (być może ze względu na większą wrażliwość psychiczną; nie stwierdzono przełożenia wpływu kobiecych hormonów na to schorzenie). W sieci można znaleźć masę nieprawdziwych informacji dotyczących sposobów leczenia IBS i ekspertów o wątpliwej wiedzy na ten temat A problem jest poważny i nie kończy się na zamówieniu cateringu #lowfodmap. Im wcześniej będzie dobrze zdiagnozowany, tym większa jest szansa wykluczenia innych poważnych chorób. Dlatego czas na konkret.
Brzuch a głowa
Objawy zespołu jelita drażliwego powodują eskalację zaburzeń psychicznych istniejących już wcześniej, a pewnego rodzaju zaburzenia nerwicowe mogą wywołać nieprawidłową stymulację nerwową przewodu pokarmowego, co daje objawy IBS. Psychoterapia towarzysząca leczeniu jest więc wskazaną metodą radzenia sobie z chorobą. Jak mówi Karolina Tuchalska-Siermińska (@odnova.psycholog), psycholożka, psychotraumatolożka i fizjoterapeutka, dolegliwości towarzyszące IBS nie są uwarunkowane obiektywnymi zmianami organicznymi oraz biochemicznymi. Wśród czynników wskazywanych jako te, które mogą wpływać na zwiększone ryzyko jego rozwinięcia, są m.in.: przewlekły stres, traumatyczne doświadczenia, depresja czy zaburzenia depresyjno-lękowe.
– IBS pomimo że daje objawy w obrębie układu pokarmowego, jest związany ze stanem psychicznym chorego. Złe samopoczucie lub występujące objawy psychosomatyczne mogą być zarówno jedną z przyczyn rozwoju zespołu jelita drażliwego, schorzeniem współistniejącym, jak i skutkiem tej choroby. Dlatego polecam holistyczne podejście do leczenia, czyli takie, które obejmuje zarówno ciało, jak i umysł. Dużą skuteczność wykazuje terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym, która pozwala pracować zarówno nad sposobem myślenia, błędnymi przekonaniami, jak i nad zmianą szkodliwych zachowań czy nawyków – mówi ekspertka.
Psycholożka podkreśla, że stresu jako takiego nie da się całkowicie wyeliminować z codziennego życia. Jest fizjologiczną reakcją organizmu w odpowiedzi na różnego rodzaju czynniki środowiskowe (stresory), a jego pierwotną funkcją była ochrona przed niebezpieczeństwem i mobilizacja do walki lub ucieczki. Dlatego krótkotrwały stres jest pozytywny, ma charakter adaptacyjny i nas mobilizuje, z kolei długotrwały bywa szkodliwy i leży u podłoża wielu chorób. – Paradoksalnie, pomimo że wyobrażamy sobie, że to „nie czucie” jest tym, czego potrzebujemy, w rzeczywistości to unikanie czy tłumienie emocji jest niezdrowe i leży u podłoża wielu schorzeń. Możemy natomiast rozwijać umiejętności radzenia sobie ze stresem podczas psychoterapii czy konsultacji psychologicznych, a także stosując różnorodne techniki relaksacyjne, jak np. trening autogenny Schultza, technika progresywnej relaksacji mięśni Jacobsona, świadome oddychanie, medytacja, trening uważności, aromaterapia, joga czy aktywność fizyczna – dodaje ekspertka.
Jak diagnozuje się IBS?
Po rozmowie z psychologiem konieczna jest wizyta u gastroenterologa. Podstawą rozpoznania choroby jest bowiem wnikliwy wywiad dotyczący stanu zdrowia i dolegliwości. Zespół jelita drażliwego jest chorobą czynnościową, więc lekarz przed postawieniem diagnozy musi wykluczyć kilka chorób organicznych, jak zapalenie jelit, choroby nowotworowe, uchyłkowe, nietolerancje pokarmowe oraz nieswoiste zapalenia jelit czy chorobę Leśniowskiego-Crohna, które dają podobne objawy. Niezbędne jest też oznaczenie hormonów tarczycy, aby wykluczyć jej nadczynność albo niedoczynność (nadczynność wywołuje biegunki, niedoczynność – zaparcia). – Nie ma pojedynczego badania wskazującego występowanie zespołu jelita drażliwego. Trzeba wykonać badanie endoskopowe, kolonoskopię, często gastroskopię z pobraniem wycinków z dwunastnicy w celu wykluczenia np. celiakii, różnego typu badania laboratoryjne (morfologia czy parametry stanu zapalnego), ewentualnie również testy alergiczne lub test oddechowy w kierunku SIBO – wyjaśnia lek. Andrzej Hebzda, specjalista gastroenterolog z CM SafiMed z Zabierzowa.
Na pytanie o popularny w sieci od kilku sezonów zespół rozrostu bakteryjnego (SIBO, ang. Small Intestinal Bacterial Overgrowth), ekspert odpowiada, że może być przyczyną, a także stymulować zespół jelita drażliwego. SIBO polega na przeroście flory bakteryjnej jelita cienkiego, które powinno być niemal jałowe. Kiedy organ ten zostaje skolonizowany przez bakterie fermentujące, pojawiają się objawy podobne do tych przy IBS. SIBO dość łatwo się jednak diagnozuje, wykonując testy oddechowe. Jak zaznacza lek. Hebzda, zespół jelita drażliwego może pojawić się po infekcji przewodu pokarmowego, nawet po upływie kilku lat. U dużej części pacjentów – aż jednej trzeciej – IBS może być związany z nieceliakalną nietolerancją glutenu. Genetyczne przyczyny występowania zespołu jelita drażliwego – jak mówi ekspert – nie są znane. Ale jedzenie w przypadku tej choroby ma znaczenie.
Dieta low FODMAP
Czytając artykuły dotyczące zespołu jelita drażliwego, równie często jak sama nazwa choroby pojawia się dieta o obniżonym FODMAP (ang. Fermentable Oligosacharides, Disaccharides, Monosaccharides And Polyols). – To ograniczanie spożycia substancji fermentujących w postaci cukrów oraz polioli, a więc wielohydroksylowych alkoholi, które używane są jako słodziki, takie jak sorbitol czy ksylitol. Dieta ta nie powinna być jednak stosowana permanentnie. Optymalnie powinna być praktykowana od czterech do ośmiu tygodni, dlatego że jest ona dość restrykcyjna i niepełnowartościowa. Dość łatwo można doprowadzić do pewnych niedoborów pokarmowych. Po kilku tygodniach dietę stopniowo rozszerza się, systematycznie wprowadzając kolejne produkty i obserwując, czy objawy się nie nasilają – wyjaśnia lekarz. Trzecim etapem leczenia dietetycznego jest indywidualizacja diety. Lekarz ustala – znów na podstawie wywiadu z pacjentem – które produkty u danej osoby wywołują nasilenie dolegliwości, a które można spożywać bez konsekwencji. A objawy nie muszą być identyczne. Zespół jelita drażliwego może występować w postaci biegunkowej, zaparciowej lub mieszanej. Dlatego dieta powinna być do tego indywidualnie dopasowana. Personalizacja jest tu kluczowym elementem leczenia i zdrowienia.
Farmakologia a jelita
Oprócz odpowiedniej diety można sięgnąć też po leki. U bardzo dużej grupy chorych są one dobrze tolerowane przez organizm i przynoszą poprawę. Często zdarza się, że po długim czasie terapii można je odstawić, a pozytywny efekt utrzymuje się, pod warunkiem że pacjenci unikają błędów dietetycznych. Czy można jednak całkowicie pozbyć się problemu IBS? – U wielu pacjentów tak się dzieje. Niestety nie u wszystkich. W przypadku pacjentów z zespołem jelita drażliwego z przebytym zakażeniem poprawa najprawdopodobniej nie będzie aż tak znaczna bądź nie będzie odczuwalna. Natomiast u bardzo dużej grupy chorych najprawdopodobniej nastąpi. Typowe może być to, że osoby z objawami tej dolegliwości nie zgłaszają ich w trakcie urlopów, wakacji. Sugeruje to, że stres związany z pracą może być głównym aktywatorem objawów – mówi Hebzda.
Pozytywne efekty kuracji następują po kilku – kilkunastu tygodniach. Ale są osoby, które leczą IBS latami i efekt w ich przypadku nadal nie jest do końca zadowalający. Skuteczne mogą okazać się też powszechnie dostępne leki rozkurczowe, które działają objawowo – nie leczą choroby, natomiast zmniejszają dolegliwości z nią związane. Z alternatywnych form leczenia gastroenterolog wymienia hipnozę czy akupunkturę. Oprócz leków działających stricte na przewód pokarmowy pewne zastosowania mają też wybrane leki psychiatryczne, antydepresanty.
Jak podkreśla Tuchalska-Siermińska, najlepszym podejściem w leczeniu IBS jest traktowanie tej choroby na wielu płaszczyznach. Sama dieta – bez wsparcia głowy – nie przyniesie rezultatów. Podobnie jak sama psychoterapia. Pozwoli ona przywrócić poczucie bezpieczeństwa i obniżyć poziom stresu. Jeśli doda się do niej indywidualną dietę lub farmakologię przepisaną przez gastroenterologa, poprawa stanu zdrowia będzie zauważalna znacznie szybciej, a efekt leczenia – długotrwały. Cateringi dietetyczne nie są złe. Myśląc jednak o jelitach jako jednostce sterującej naszymi emocjami – lub odwrotnie, warto poświęcić im nieco więcej uwagi.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.