Znaleziono 0 artykułów
16.05.2024
Artykuł partnerski

Serum Powercell Skin Rehab Heleny Rubinstein zapewnia skórze nocny detoks

16.05.2024
Fot. Materiały prasowe

Tryb życia odbija się na naszym wyglądzie. Nawet długi sen i dobra dieta mogą nie wystarczyć, by zniwelować efekty przemęczenia czy wpływu miejskich zanieczyszczeń na cerę. Również wysokie temperatury lub niska wilgotność osłabiają barierę ochronną skóry. Nowym zabezpieczeniem przeciw takim warunkom może się stać serum na noc Powercell Skin Rehab, którego sekret tkwi w wykorzystaniu mocy superrośliny.

Nasza skóra wykształciła mechanizmy regeneracji: to, przed czym nie uda jej się uchronić w ciągu dnia, powinno zostać naprawione w nocy. Problem tkwi jednak w tym, że agresorów atakujących nasze komórki jest we współczesnym świecie coraz więcej. Nie chodzi jedynie o promienie UV, suche powietrze czy silny wiatr, lecz także o niebieskie światło emitowane przez smartfony i tablety. Sytuacji nie poprawia też ciągły stres, a pośpiech i spowodowane nim złe nawyki stanowią dodatkowy problem.

Trudno się dziwić, że nasza skóra nie zawsze sobie radzi, zaś negatywne czynniki w widoczny sposób wpływają na jej kondycję. A, jak wiadomo, gorszy wygląd przekłada się na gorsze samopoczucie i niższą samoocenę. Wiedziała o tym Helena Rubinstein, która za misję obrała sobie wzmacnianie kobiet. Od 1902 roku kosmetyki marki pomagają nam budować swoją siłę i siłę naszej skóry. Dzięki nowoczesnym technologiom produkty sygnowane nazwiskiem Heleny Rubinstein są coraz skuteczniejsze. Nowe serum na noc Powercell Skin Rehab to kolejna mała rewolucja w pielęgnacji.

Fot. Materiały prasowe

Koper morski dobroczynnym składnikiem serum

Szmaragdowe Wybrzeże w Bretanii jest miejscem szczególnym. Ciągnie się przez ponad 250 kilometrów linii brzegowej i obejmuje około 100 granitowych wysepek. To siedlisko imponującej liczby gatunków flory morskiej i roślin słonolubnych. Ze względu na swoją niezwykłą bioróżnorodność jest objęte ochroną. Właśnie tu rośnie wyjątkowy koper morski, nazywany drążycielem skał. Wrasta w twarde podłoże i – mimo ekstremalnych warunków atmosferycznych – wykazuje niespotykaną odporność. Choć rośnie zaledwie kilka metrów od morza, potrafi przetrwać niszczycielskie oddziaływanie silnego wiatru, promieni UV, a nawet słonej bryzy, która dla wielu gatunków stanowi śmiertelne zagrożenie. Wszystko dzięki jego bardzo wysokim zdolnościom regeneracyjnym.

W marcu 2024 roku tę niezwykłą roślinę w jej naturalnym środowisku mieli okazję zobaczyć dziennikarze zaproszeni do Bretanii na konferencję prasową poświęconą nowemu serum Powercell. Goście odwiedzili laboratorium, poznali działanie przełomowych składników aktywnych zawartych w kosmetykach z nowej gamy i wzięli udział w uroczystej kolacji. Jednak chyba najatrakcyjniejszą częścią spotkania okazał się spacer po Szmaragdowym Wybrzeżu porośniętym przez koper morski. Dziennikarze przekonali się, że to prawdziwy wojownik, któremu niestraszne ekstremalne warunki.

Fot. Materiały prasowe

– Koper morski należy do rodziny superroślin znanych jako halofity. Nie szkodzi mu słona woda, ponieważ ma silny mechanizm wewnętrznej obrony i wysoką zawartość antyoksydantów. Dlatego właśnie marka Helena Rubinstein wybrała go na kluczowy składnik gamy Powercell – tłumaczy Rémi Laville, manager ds. aktywnej biotechnologii Seppic.

Co najistotniejsze, stosowany przez naukowców marki pięcioetapowy proces biotechnologiczny pozwala ekstrahować, hodować i reprodukować komórki macierzyste kopru morskiego na potrzeby produkcji Powercell bez uszkadzania i zrywania tej niezwykłej rośliny.

Przełomowe wyniki poszukiwań Heleny Rubinstein

Helena Rubinstein była nie tylko marzycielką i wizjonerką, lecz również pionierką w wielu dziedzinach przemysłu kosmetycznego. Wciąż się uczyła, prowadziła rozmowy z dermatologami i chirurgami plastycznymi, chciała tworzyć produkty na nowe czasy. Jako jedna z pierwszych wprowadziła kosmetyki hormonalne i kremy chroniące przed promieniami UV. Pragnęła, by produkty, które proponuje kobietom, były nowoczesne.

Dziedzictwo tego podejścia nie poszło na marne – marka do dziś pozostaje wierna założeniom jej twórczyni i wciąż przesuwa granice innowacji naukowych. Nieustannie prowadzone przez laboratoria Heleny Rubinstein poszukiwania prowadzą do kolejnych przełomów. Jednym z nich było właśnie zidentyfikowanie regenerującego potencjału komórek macierzystych kopru morskiego.

– Dla nas najistotniejsze jest, jak aktywne składniki działają na komórki. To pomaga stworzyć optymalne receptury – tłumaczy Audrey Gueniche, dyrektor naukowa Heleny Rubinstein. – Badaliśmy wiele roślin żyjących w ekstremalnych warunkach, ale to właśnie koper morski był najbardziej interesujący. Roślinę tę wykorzystywano w medycynie. Interesuje się nią także NASA, bo koper morski ma potencjał, by rosnąć tam, gdzie nie rozwiną się inne rośliny.

Aby potwierdzić regenerujące właściwości komórek macierzystych kopru morskiego, w 2009 roku marka nawiązała współpracę z Laboratorium Substytutów Skóry w Lyonie, światowej sławy ośrodkiem specjalizującym się w rekonstrukcji i przeszczepach skóry. W efekcie potwierdzono, że komórki macierzyste tej superrośliny są ważnym sprzymierzeńcem w pielęgnacji. I już w 2010 roku zastosowano je w kosmetykach Powercell.

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

Ikoniczny kosmetyk Powercell Skinmunity Youth Reinforcing

Obecne na rynku od ponad dekady serum Powercell Skinmunity Youth Reinforcing skutecznie chroni skórę w ciągu dnia, działając łagodząco i wzmacniając barierę skórną. Dzięki zawartości 15 proc. komórek macierzystych kopru morskiego zapewnia intensywną regenerację, co udowodnił bezprecedensowy test ex vivo Hectic Box.

Badane próbki wystawiono na działanie mieszaniny zanieczyszczeń atmosferycznych i ekstremalnych czynników spowodowanych obecnością metali ciężkich, cząstek oleju napędowego, węglowodorów aromatycznych, lotnych związków organicznych, a także światła niebieskiego i wilgoci, czyli warunków panujących w zanieczyszczonych aglomeracjach. Mimo niekorzystnych czynników serum wzmacniało mechanizmy ochronne skóry, zabezpieczając ją przed wolnymi rodnikami i uszkodzeniem mitochondriów, a także zwiększając jej potencjał regeneracyjny i przeciwzapalny.

Youth Reinforcing do dziś jest ikonicznym kosmetykiem, jednak dzięki nowym odkryciom jego działanie można teraz wspierać serum na noc Powercell Skin Rehab. Jak wiadomo, działanie synergiczne daje najlepsze rezultaty.

Fot. Materiały prasowe

Serum, które działa, kiedy śpisz

Efektem rozwoju technologii i ciągłego prowadzenia badań jest kolejny kosmetyk w gamie Powercell. Serum na noc Powercell Skin Rehab to nowy produkt Heleny Rubinstein, który działa w nocy. Gdy śpisz, kosmetyk stopniowo przywraca funkcje regeneracyjne skóry i cofa uszkodzenia komórek powstałe w ciągu dnia. Swoje szybkie i skuteczne działanie serum zawdzięcza trzem silnym, zaawansowanym biotechnologicznie substancjom czynnym.

Pierwszą, Saitophage™, opracowano dzięki inżynierii biologicznej. Wyizolowano ją z fermentujących drożdży. Jej zadaniem jest imitowanie mechanizmu autofagii w naszej skórze, czyli pozbywanie się uszkodzonych komórek i tym samym pobudzanie samoleczenia oraz detoksykowania komórek od wewnątrz. Z kolei 2-proc. kompleks Soft Peel składający się z kwasów salicylowego, glikolowego i mlekowego odnawia powierzchnię skóry i koryguje niedoskonałości oraz przebarwienia. Dopełnienie tria stanowią komórki macierzyste kopru morskiego.

Rezultatem działania tych składników jest widoczna poprawa wyglądu skóry i jej tekstury. Zmarszczki stają się płytsze, pory zminimalizowane, a niedoskonałości znikają. Helena Rubinstein zadbała jednak nie tylko o efektywność Powercell Skin Rehab, lecz także o przyjemność jego stosowania. Innowacyjna konsystencja serum zmienia się z żelowej w jedwabistą, nie klei się, nie łuszczy, szybko wnika i zapewnia wyjątkowe doznania zmysłowe. – Powercell Skin Rehab nie tylko działa detoksykująco, lecz także przywraca właściwe funkcje bariery ochronnej skóry. Dzięki temu wspomaga pracę komórek w nocy i przygotowuje je na dzienną dawkę składników aktywnych – mówi Audrey Gueniche.

Fot. Materiały prasowe

Stosowanie zestawu produktów Powercell: W gamie siła

Naukowcy Heleny Rubinstein przeprowadzili ciekawy test, który dowiódł, że łączne stosowanie produktów Powercell – tych na dzień i tych na noc – ma dobroczynne działanie na skórę.

– W badaniu wzięły udział kobiety o skórze skłonnej do podrażnień. Na początku sprawdziliśmy ich cery, a następnie nanieśliśmy na mały fragment policzków kapsaicynę występującą w pikantnych papryczkach. Oczywiście spowodowała zaczerwienienie, które znacznie zmniejszyło się bezpośrednio po aplikacji serum Powercell. Podobny efekt dał zarówno produkt na noc, jak i na dzień. Następnie badane kobiety dostały od nas produkty do stosowania rano i wieczorem przez 28 dni. Po tym czasie powtórzyliśmy miejscowe użycie kapsaicyny i okazało się, że zaczerwienienie, które wystąpiło, było znacznie mniej widoczne niż to przed kuracją. Jak widać, Powercell wzmacnia ochronę skóry naprawdę skutecznie – podsumowuje Audrey Gueniche.

Innowacyjne serum na noc Powercell Skin Rehab jest dostępne w wybranych perfumeriach Sephora i na sephora.pl.

Dorota Nasiorowska-Wróblewska
  1. Uroda
  2. Pielęgnacja
  3. Serum Powercell Skin Rehab Heleny Rubinstein zapewnia skórze nocny detoks
Proszę czekać..
Zamknij