Przed obiektyw Emmanuela „Chivo” Lubezkiego trafili m.in. wokalista Ben Harper, artysta Saype oraz aktywistka i projektantka biżuterii Shilpa Yarlagadda, której rzeczami zachwycają się Meghan Markle oraz Nicole Kidman.
„Mogę zmienić świat” – to hasło stanowi temat przewodni najnowszej edycji kalendarza Lavazzy, jednego z ciekawszych projektów artystycznych globalnych marek. Do pracy przy edycji na 2022 r. zaproszono pochodzącego z Meksyku operatora filmowego Emmanuela „Chivo” Lubezkiego. „Chivo” współpracuje z takimi reżyserami, jak Alfonso Cuarón, Terrence Malick czy Alejandro González Iñárritu. Kilkakrotnie nominowany do nagród amerykańskiej Akademii Filmowej, Oscara odbierał trzy razy: za „Grawitację”, „Birmana” oraz „Zjawę”. Zachwyca długimi ujęciami oraz operowaniem naturalnym światłem w sposób, który wnosi w kadry głębię i energię.
– Fotografia to malowanie światłem. A kto uczyni to lepiej niż mistrz światła? – mówi Michele Mariani, dyrektor kreatywny agencji Armando Testa, która zajmuje się produkcją kalendarza. Lubezki został wybrany nie tylko ze względu na swój talent, lecz także, by pokazać bohaterów kalendarza z perspektywy charakterystycznej bardziej dla świata filmu niż fotografii.
Bohaterów kalendarza Lavazzy na 2022 r. jest sześcioro, a łączy ich to, że zmieniają świat, wskazują problemy i inspirują do szukania rozwiązań. Przed obiektyw Lubezkiego trafili wokalista i autor tekstów Ben Harper, choreografka dr Shamell Bell, biolożka morska i fotografka Cristina Mittermeier, artysta Saype, projektantka biżuterii działająca na rzecz równych szans kobiet i mężczyzn Shilpa Yarlagadda oraz afgańska artystka i raperka Sonita Alizadeh.
Każda z osób znana jest z zaangażowania społecznego i politycznego, poruszania ważnych tematów, takich jak równość płci, dyskryminacja mniejszości seksualnych czy emigracja. – Sztuka to dla mnie uniwersalny język, sposób, by ludzie usłyszeli to, co chcę powiedzieć – podkreślał podczas konferencji z okazji premiery kalendarza Saype, który w swoich pracach często porusza temat migracji.
– Jako dzieci chyba wszyscy mamy niezachwianą wiarę w swoje możliwości, poczucie, że to, co chcemy, może się wydarzyć. Kiedy dorastamy, często słyszymy, że tak nie jest. Ale moim zdaniem nie ma powodu, dla którego nie mielibyśmy żyć w idealistycznym świecie. Wiara w to, że możemy zmienić świat, to zmienianie świata – mówiła Yarlagadda, która połowę zysków ze sprzedaży biżuterii przekazuje na rzecz fundacji wspierającej kobiece start-upy.
– Celem kalendarza na 2022 r. jest nagłośnienie historii tych, którzy, wykorzystując swoje wyjątkowe talenty, poświęcają każdy dzień na to, by przekuwać swoje przekonania w czyny i uczynić świat lepszym miejscem. Ich postawy mogą pomóc nam wyzwolić się od ograniczeń, które powstrzymują nas przed działaniem na rzecz wspólnego dobra i dobra naszej planety – uzasadniała wybór fotografowanych osób Francesca Lavazza, członkini zarządu rodzinnej firmy.
Każda z osób została sfotografowana w wybranym przez siebie lub „Chivo” środowisku – na oblodzonych skałach, na dachach metropolii, w wodzie, na pustyni. Motywem, który łączy wszystkie zdjęcia, są dłonie – symbol działania, dokonywania zmiany i ludzkiej sprawczości. – Te osoby stoją na pierwszej linii walki o zmianę, biją od nich optymizm i energia. Ja jedynie tę energię wzmocniłem – zaznaczał „Chivo”. Przy okazji wyznał, ze zanim został operatorem, robił zdjęcia. Nigdy jednak nie czuł się wystarczająco pewnie, by pokazać je światu.
Kalendarz Lavazzy to jeden z ciekawszych projektów artystycznych realizowanych przez światowe marki. Na przestrzeni blisko 30 lat publikowali tu m.in. David LaChapelle, Annie Leibovitz czy Steve McCurry. Od kilku edycji Lavazza oraz zapraszani do współpracy artyści starają się w kalendarzu odnosić do aktualnych zagadnień o globalnym charakterze, np. zmian klimatycznych.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.