Kino dla klimatu
Minimalne zużycie prądu, wegetariańskie posiłki, wypożyczona scenografia i kostiumy. Filmowcy też mogą przysłużyć się w walce z kryzysem klimatycznym. Podczas festiwalu w Gdyni marka Electrolux, partner główny wydarzenia, przyznała pierwszą w Polsce nagrodę dla ekologicznych produkcji filmowych: „Matecznika” i „Alkibiadesa”.
Podczas zakończonego niedawno święta polskiego kina – 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni – Złotymi Lwami nagrodzono Agnieszkę Smoczyńską za „Silent Twins”. Wyróżnienia otrzymali także, m.in. twórcy „Johnny’ego” o księdzu Janie Kaczkowskim, „Filipa” Michała Kwiecińskiego czy „Strzępów” Beaty Dzianowicz.
Swoje nagrody przyznał także partner główny wydarzenia. Marka Electrolux postanowiła docenić najbardziej ekologiczne produkcje. Po raz pierwszy przyznano tytuł „Klimatycznego filmu” „Matecznikowi” w reżyserii Grzegorza Mołdy w kategorii filmów pełnometrażowych i „Alkibiadesowi” w reżyserii Roberta Kwilmana w kategorii filmów krótkometrażowych.
Poprzez to prestiżowe wyróżnienie uwaga ma zostać zwrócona na to, że branża filmowa – jakkolwiek tworzy dzieła piękne, ważne i wartościowe – tak jak przemysł mody czy przemysł ciężki generuje ślad węglowy oraz nadmiar odpadów. „Klimatyczny film” oprócz wartości artystycznej musi więc nieść za sobą dodatkową wartość – w jak najmniejszym stopniu oddziaływać na środowisko naturalne.
O wyróżnienie (statuetkę i nagrodę pieniężną w wysokości 15 tys. zł) mogły się ubiegać wszystkie produkcje Konkursu Głównego, Konkursu Filmów Krótkometrażowych i Konkursu Filmów Mikrobudżetowych. Jury w składzie: Tomasz Kolankiewicz, dyrektor artystyczny 47. FPFF, Monika Głowacka, wiceprezes Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych, Stanisław Zaborowski, Inicjatywa Film dla Klimatu, Natalia Kostera, brand manager Electrolux Polska, oraz Anna Krzyżanowska, Cut The Mustard, nagrodziło dwie produkcje. Na planie pełnometrażowego „Matecznika” w reżyserii Grzegorza Mołdy ekologiczne rozwiązania wdrażała producentka Izabela Igel. Natomiast podczas prac nad krótkometrażowym „Alkibiades” w reżyserii Roberta Kwilmana o zrównoważoną produkcję dbała druga producentka, Malwina Górecka.
„Matecznik” Mołdy, twórcy „Końca widzenia”, reżysera, który nie ukończył jeszcze 30. roku życia, a już ma na koncie wiele festiwalowych sukcesów, opowiada o nastoletnim wychowanku poprawczaka próbującym rozpocząć nowe życie. W rolach głównych wystąpili Michał Zieliński i Agnieszka Kryst. Mołda pokazał w Gdyni także „Zadrę” z udziałem Margaret, Jakuba Gierszała i Magdaleny Wieczorek. W obu produkcjach wspierała reżysera scenarzystka Monika Powalisz.
„Matecznik” wyróżnił się proekologicznym podejściem na każdym etapie produkcji. Wyeliminowano transport lotniczy na rzecz kolejowego, spotkania twórców odbywały się online, wybrano jedną lokację, korzystano z transportu komunikacją miejską lub ruchu pieszego. Minimalne było zużycie prądu z sieci, bez agregatu i paliwa. Wykorzystano scenografię wypożyczoną albo cyrkularną, a po realizacji ją sprzedano. Do ponownego użycia nadają się także kostiumy. Korzystano z lokalnej gastronomii i wybierano posiłki głównie wegetariańskie. Niewykorzystane jedzenie przekazywano osobom w kryzysie bezdomności. – Szybko zauważyliśmy, że sprytne rozwiązania są najczęściej rozwiązaniami proekologicznymi. Stosowanie zielonych rozwiązań wcale nie jest droższe. Wręcz przeciwnie, wcześnie zaplanowane może przełożyć się na realne oszczędności budżetowe – czytamy we wniosku do nagrody.
Wtórują twórcy krótkometrażowego „Alkibiadesa”, Robert Kwilman: – Wierzymy, że jeśli wszyscy będziemy wspólnie działać na rzecz ekologii, to ekologiczne plany filmowe nie będą wyjątkiem, a staną się normą. To właśnie on zainicjował proekologiczne rozwiązania na planie jego filmu. Zadbano o ograniczenie transportu, wegański catering, wypożyczenie scenografii. Dzięki tym działaniom nastąpiło ograniczenie emisji dwutlenku węgla, zużycia materiałów, redukcja kosztów i zużycia energii. Misją reżysera jest edukowanie współpracowników tak, by coraz więcej ekip wdrażało podobne rozwiązania. Tematem „Alkibiadesa” jest rywalizacja dwóch kobiet. Starając się o przyjęcie na zajęcia z filozofii starożytnej, Lidia (Magdalena Prosuł) spotyka Hanię (Anita Szepelska), z którą walczy o uznanie profesora.
Electrolux wspiera pionierów branży filmowej, wierząc, że innowacje przez nich wprowadzane niedługo staną się nową normą. W Hollywood o proekologicznych praktykach mówi się od kilku lat. Zaczyna się od rzeczy pozornie drobnych, np. wielorazowych butelek używanych przez ekipę czy też sposobu transportu, np. tylko samochodami hybrydowymi, a kończy na zmianach w makroskali – budowania scenografii z materiałów z recyklingu. Jako że przemysł filmowy generuje ogromny ślad węglowy, nawet giganci skłaniają się ku zmianom. Trzymaniem się zasad zrównoważonego rozwoju szczyciły się w ostatnich latach takie superprodukcje, jak „Jurassic World: Upadłe królestwo” czy „Gra o tron”. Na polskim podwórku też mamy prekursorów jedynego słusznego kierunku zmian. Podążać ich śladami pomaga taka nagroda jak „Klimatyczny film”.
Partnerem merytorycznym nagrody „Klimatyczny film” jest Krajowa Izba Producentów Audiowizualnych, a partnerem wspierającym inicjatywa Film dla Klimatu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.