Pod koniec października platforma Netflix zabierze nas w podróż. Już dziś za sprawą thrillera psychologicznego na podstawie gotyckiej powieści „Rebeka” z 1938 roku przenosimy się na wietrzne wybrzeże Anglii.
Powieść „Rebeka” z 1938 roku autorstwa Daphne du Maurier doczekała się kolejnej ekranizacji. Film o tym samym tytule przedstawi losy naiwnej dziewczyny (Lily James), która zakochuje się bez pamięci w zamożnym wdowcu, Maximie de Winterze (Armie Hammer). Ich pełen namiętności romans w Monte Carlo szybko przeradza się w poważny związek, a zakochani wprowadzają się do rodzinnej posiadłości mężczyzny na wybrzeżu Wielkiej Brytanii. W tym momencie hipnotyzujący zwiastun drastycznie zmienia ton – słoneczne kadry zmieniają się w mroczne obrazy. Na szczęściu państwa de Winterów cieniem kładzie się tajemnica śmierci pierwszej żony Maxima.
Obsada filmu
W rolę tajemniczego pana Wintera wcieli się Armie Hammer, który znany jest przede wszystkim z filmu „Tamte dni, tamte noce” Luki Guadagnino. Jego ukochaną zagra Lily James, która dotychczas występowała w „Kopciuszku” i „Mamma Mia: Here We Go Again!”. Kristin Scott Thomas („Cztery wesela i pogrzeb”) wystąpi w roli kostycznej gospodyni, która podsyca obłęd stopniowo ogarniający młodą żonę chlebodawcy.
W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Keeley Hawes („Bodyguard”), Ann Dowd („Opowieść podręcznej”) oraz Marka Lewisa Jonesa („Czarnobyl”).
Dotychczasowe adaptacje
Powieść, na której kanwie powstała nowa produkcja Netfliksa, doczekała się dotychczas kilku adaptacji. I choć najsłynniejszą z nich pozostaje ta Alfreda Hitchcocka z 1940 roku, sama pisarka wystawiła historię w formie sztuki teatralnej na jednej z londyńskich scen. Film mistrza suspensu, w którym główne role zagrali Laurence Olivier i Judith Anderson, zdobył 11 nominacji do Oscara oraz zgarnął statuetki za najlepszy film oraz najlepsze zdjęcia. Czy nowe wcielenie „Rebeki” osiągnie podobny sukces?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.