Australijska gwiazda stanie na czele kobiecej wersji „Piratów z Karaibów”. Data premiery nie jest jeszcze znana.
Ostatnim razem mogliśmy oglądać Margot Robbie w „Ptakach Nocy (i fantastycznej emancypacji pewnej Harley Quinn)”. Wcieliła się także w rolę Sharon Tate w oscarowym obrazie Quentina Tarantino z 2019 roku, „Pewnego razu…w Hollywood”. Tym razem zagra w nowej wersji „Piratów z Karaibów”, opowiedzianej z perspektywy kobiet. Produkcja Disneya pokaże nową wersję wydarzeń, a nie spin-offem pięcioczęściowej serii.
Za scenariusz odpowie Christina Hodson („Bumblebee” i „The Flash”), która pracowała już z Robbie przy „Ptakach Nocy”. Duet podjął się także współpracy w 2019 roku, tworząc inicjatywę „Lucky Exports Pitch Program”. Chcą zachęcić więcej kobiet do pracy w studiach filmowych, szczególnie scenarzystek piszących filmy akcji. Aktorka zagrała w filmie Grety Gerwig „Barbie” i ponownie wcieliła się w Harley Quinn w drugiej części „Legionu samobójców”. Film doczeka się premiery w 2021 roku.
Jak donosi magazyn „The Hollywood Reporter”, trwają prace nad innym projektem filmowym, opartym na „Piratach z Karaibów”. Za obraz odpowiedzą Ted Elliott, który napisał cztery z pięciu części oryginalnej serii, i Craig Mazin (znany z „Czarnobyla”). Szczegóły produkcji nie są jeszcze znane. Producentem filmu z udziałem Robbie, jak i obrazu Elliotta i Mazina, został Jerry Bruckheimer.
„Piraci z Karaibów” to jeden z najbardziej dochodowych cyklów Disneya. Wszystkie części zarobiły na świecie ponad 4,6 mld dolarów, głównie za sprawą charyzmatycznemu Jacka Sparrowa, który zaskarbił sobie sympatię widzów. Robbie ma więc szansę stworzyć równie ikoniczną postać.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.