Meghan Markle w wywiadzie dla magazynu „The Cut” opowiada o nowym życiu w Ameryce, źródle problemów z rodziną królewską i planach na przyszłość. Jej podcast „Archetypes” to dopiero początek, Meghan chce inspirować innych do szukania własnej ścieżki. – Możesz zmierzyć się z czymś, co wydaje się największą przeszkodą na świecie, a potem znowu odnaleźć szczęście – mówi Markle.
Ponad dwa lata po Megxicie – opuszczeniu rodziny królewskiej i wyprowadzki z Wielkiej Brytanii – i przeszło rok po głośnym wywiadzie, którego razem z Harrym udzieliła Oprze Winfrey, Meghan Markle w rozmowie z „The Cut” wraca pamięcią do momentu, kiedy przeprowadzili się do USA. W wydaniu specjalnym magazynu, które ukazało się 29 sierpnia, Markle opowiada o życiu w Los Angeles i planach ponownego zaistnienia na Instagramie, tym razem jako Meghan, a nie księżna Sussex.
Na pytanie, czy książę Harry nie czuje się samotny bez rodziny w obcym kraju, Meghan odpowiada, że oboje starają się stworzyć swoje miejsce w Los Angeles. Jak mówi, gdy przyjechali, ona również nie miała tu przyjaciół. A problemem było nawet znalezienie domu – odcięci od pieniędzy rodziny królewskiej i wtedy jeszcze bez pracy, nie chcieli nawet oglądać pięknych rezydencji, aby nie czuć się źle, że nie mogą sobie na nie pozwolić. Ostatecznie, dzięki umowom z Netlflixem i Spotifyem, kupili dom w Montecino. Oboje też weszli w tutejsze środowisko – Harry gra w polo z Los Padres w Santa Barbara i razem z Meghan spędza czas z grupą bliskich przyjaciół, do których należy na przykład ikona feminizmu Gloria Steinem.
Powroty do Londynu – jak na przykład na obchody Platynowego Jubileuszu królowej Elżbiety II – Meghan określa jako „surrealistyczne”. Opisuje też źródło swoich trudności w dopasowywaniu się do rodziny królewskiej – Byłam aktorką – mówi. – Moją pracą było: Powiedz mi, gdzie stać. Powiedz mi, co mówić. Powiedz mi, jak mam to powiedzieć. Powiedz mi, co mam założyć i zrobię to wszystko – wyjaśnia i twierdzi, że podejście oparte na zbyt dużym zaangażowaniu i zadawaniu przez nią mnóstwa pytań traktowane było jako łamanie społecznej normy.
Jakie są plany pary na przyszłość? „Archetypes” – podcast Meghan, w którym analizuje ona genezę i wpływ stereotypów dotyczących kobiet – już cieszy się sporą popularnością. Jak zdradza Markle w wywiadzie dla „The Cut”, po Serenie Williams, która była jej pierwszą rozmówczynią, przyjdzie czas na Constance Wu, Issę Rae, Lisę Ling, Margaret Cho i Ziwe. A to dopiero pierwszy z pomysłów. Meghan wspomina także o powrocie na Instagram.
Meghan porusza także wpływ tabloidów, przez które zarówno ona, jak i Harry stracili dobre relacje ze swoimi ojcami. Zdaje sobie jednak sprawę z pozytywnego efektu, jaki jej popularność może mieć na ludzi. – To dla mnie ważne, żeby zachowywać się w przemyślany sposób, bo – nawet jeśli chodzi o wywiad u Opry – muszę pamiętać, że są małe dziewczynki, które spotykam i które myślą wtedy: „O mój Boże, to prawdziwa księżniczka” – mówi Meghan. – Ale patrzę na nie i myślę: „Masz w sobie moc, żeby stworzyć życie piękniejsze niż każda bajka, którą przeczytałaś”. I nie mam na myśli tego, że możesz poślubić księcia. Mam na myśli, że możesz znaleźć miłość. Możesz znaleźć szczęście. Możesz zmierzyć się z czymś, co wydaje się największą przeszkodą na świecie, a potem znowu odnaleźć szczęście – dodaje Markle.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.