Z roku na rok coraz więcej osób rezygnuje z hucznych imprez, na rzecz bardziej kameralnych form celebracji ostatniego dnia roku. Z myślą o tych, którzy planują spędzić sylwestra z Netflixem, stworzyliśmy ranking najlepszych filmów platformy, w sam raz na noworoczny seans.
„The Holiday”: Magia świąt w Nowy Rok
Choć Boże Narodzenie już za nami, romantyczne filmy świąteczne to sprawdzony pomysł na sylwestrowy seans we dwoje. Naszym faworytem pozostaje „The Holiday”. Czarujący film opowiada historię dwóch zmęczonych dotychczasowym życiem nieznajomych (Cameron Diaz i Kate Winslet), które postanawiają zamienić się domami. Na drugim końcu świata obie znajdą to, czego tak naprawdę potrzebowały. Kultowa komedia romantyczna oferuje szczyptę niezbędnego eskapizmu i nadziei, że najlepsze wciąż jeszcze przed nami.
„Nowy początek”: Wzruszający film, który skłania do refleksji
Zanim Denis Villeneuve nakręcił „Diunę”, reżyser dał światu kilka innych, skłaniających do refleksji produkcji w duchu science fiction. Jednym z najlepszych filmów w jego dorobku pozostaje „Nowy początek”. Gdy w różnych częściach globu niwespodzieanie lądują tajemnicze obiekty z kosmosu, pułkownik Weber (Forest Whitaker) zbiera elitarny zespół specjalistów na czele z lingwistką Louise Banks (Amy Adams) i fizykiem Ianem Donnelly'em (Jeremy Renner), który ma poznać motywacje przybyszów. Villeneuve wykorzystuje konwencje kina science fiction do opowiadania bardziej uniwersalnych historii. Dzięki temu „Nowy początek” jest zaskakująco wzruszającym filmem, o którym nie zapomnicie na długo po tym, jak ucichną noworoczne fajerwerki.
„Jedz, módl się, kochaj”: W poszukiwaniu siebie
Ekranizacja bestsellerowej powieści Elizabeth Gilbert to wymarzony seans na sylwestrową noc. Podnoszący na duchu film opowiada historię Liz (alter ego pisarki grane przez Julię Roberts), która wyrusza w podróż dookoła świata w poszukiwaniu miłości, inspiracji i samej siebie. „Jedz, módl się, kochaj” przypomina również o drobnych przyjemnościach, dzięki którym każdy dzień może stać się wyjątkowy. Choć komedia romantyczna momentami trąca coachingowym tonem, to warto dać jej szansę i zatracić się w jej wakacyjnymi klimacie, który choć na chwilę pozwoli zapomnieć o długich, zimowych wieczorach.
„Kontrola bezpieczeństwa”: Nowość dla fanów kina akcji
Wśród nowych filmów dostępnych na Netflixie nie mogło zabraknąć świątecznej produkcji akcji à la „Szklana pułapka”, który docenią nawet najbardziej wymagający fani kina akcji. Ethan (Taron Egerton z serii „Kingsman”), młody agent odpowiadający za bezpieczeństwo na jednym z największych amerykańskich lotnisk, spędza Wigilię w pracy. Gdy tajemniczy podróżny (Jason Bateman) próbuje wymusić na nim zgodę na przewiezienie niebezpiecznej przesyłki, bohater będzie musiał zrobić wszystko, żeby go powstrzymać. Wszystko wskazuje na to, że „Kontrola bezpieczeństwa” dołączy niebawem do grona najchętniej oglądanych filmów w historii platformy Netflix.
„Paryż pani Harris”: Współczesna baśń
Tytułowa pani Harris (Lesley Manville) od zawsze marzyła o zjawiskowej sukni Christiana Diora. W tym celu rusza do Paryża, gdzie będzie musiała zjednać sobie tutejsze elity, na czele z surową Madame Colbert (Isabelle Huppert). Urok i determinacja Ady mogą okazać się kluczem do ocalenia francuskiego domu mody. Czarujący film to doskonały materiał na niespieszny sylwestrowy seans w gronie przyjaciółek. „Paryż pani Harris” docenią również miłośniczki zjawiskowych kreacji minionych epok, w szczególności słynnego new looku, który zdefiniował modę lat 50. XX wieku.
„Nausicaä z Doliny Wiatru”: Seans dla całej rodziny
Jedna z mniej znanych produkcji Studia Ghibli została w tym roku odkryta na nowo przez nowe pokolenie widzów, którzy pokochali filmową „Diunę”. „Nausicaä z Doliny Wiatru” to luźna adaptacja słynnej powieści Franka Herberta przetłumaczona na unikatową estetykę mistrza animacji Hayao Miyazakiego. W jego wersji miejsce Paula zajęła wojownicza księżniczka Nausicäa, która pragnie uchronić znany świat przed ostateczną zagładą. W tym celu będzie musiała stawić czoła toksycznej dżungli, krwiożerczym owadom-mutantom oraz mistycznym Ommom, inspirowanych arrakiskimi czerwiami. „Nausicaä z Doliny Wiatru” to wymarzony film na seans w gronie rodziny.
„Dzień świstaka”: Złe dobrego początki
Jeśli, jak my, nie możesz już doczekać się końca 2024 roku, w Sylwestra obejrzyj „Dzień świstaka”. Kultowa komedia lat 90. przypomina, że nawet najgorszy czas w końcu dobiegnie końca. Dotkliwie przekonuje się o tym Phil (Bill Murray), prezenter telewizyjny, który odkrywa, że wciąż na nowo przeżywa ten sam, pechowy dzień. Zgorzkniały bohater odkrywa, że jedynym sposobem na uwolnienie się z pętli czasu, jest zmiana swoich dotychczasowych nawyków i przekonań. Ten uniwersalny przekaz wydaje się szczególnie aktualny u progu Nowego Roku.
Zobacz także:
- Najbardziej klimatyczne nowości Netflixa o magii świąt
- Najciekawsze nowe filmy dostępne na platformie Netflix
- Najbardziej romantyczne filmy świąteczne z platformy Netflix
- Najbardziej wzruszające filmy i komedie romantyczne na Netflixie
- 10 styczniowych nowości Netflixa, które umilą długie, zimowe wieczory
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.