O zdrowy blask warto zadbać przede wszystkim dzięki odżywczej pielęgnacji. Sprawdziliśmy, które produkty radzą sobie z tym najlepiej.
Imię róży
Promienną cerę zawdzięczany odpowiedniemu nawilżeniu i odżywieniu. The Wild Rose, tonik bazujący na hydrolacie ze świeżo zebranych kwiatów francuskiej róży stulistnej, wzbogacono o zawierający witaminę C ekstrakt ze śliwki kakadu, kwas hialuronowy i prowitaminę B5. Poza właściwościami nawilżającymi różana mgiełka łagodzi podrażnioną skórę, przyspiesza gojenie stanów zapalnych i niweluje wywołane nimi zaczerwienienia. Skuteczność potwierdzona na własnej skórze.
Made in Morocco
Kahina Giving Beauty Brightening Serum działa antyoksydacyjnie, poprawia koloryt skóry i hamuje produkcję melaniny. Pomaga chronić skórę przed powstawaniem nowych przebarwień, jednocześnie wspierając naturalne mechanizmy obronne. Serum kryje w sobie moc naturalnych składników: wodorostów wakame, wrotyczu błękitnego, olejku arganowego, sosny morskiej i spiruliny. Olej arganowy, który stanowi podstawowy składnik kosmetyków Kahina Giving Beauty, pozyskiwany jest w południowo-zachodniej części Maroka. Marka, chcąc wspierać niezależność finansową i społeczną berberyjskich kobiet zajmujących się wydobyciem surowca, przekazuje część dochodów na programy, dzięki którym życie rdzennych mieszkanek Maroka ulega poprawie.
Wysokie C
Jako posiadaczka wrażliwej cery naczynkowej mam szczególną słabość do dermokosmetyków. Jednym z moich ostatnich odkryć jest krem francuskiej marki SVR o właściwościach regenerujących. W recepturze zawarto 20 proc. witaminy C w dwóch postaciach: etylowanego kwasu askorbinowego uznawanego za witaminę C najnowszej generacji oraz tetraizopalmitynianu askorbylu – stabilizowanej witaminy C. Równie istotną rolę odgrywają pasteryzowane probiotyki i kwas hialuronowy, niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania skóry. Ponadto, krem wzbogacono zamkniętą w ochronnych kapsułkach witaminą E, której uwalnianie się następuje dopiero po nałożeniu kosmetyku na skórę. Krem C20 Biotic charakteryzuje się właściwościami rewitalizującymi. Przyspieszając metabolizm komórkowy, niweluje szary koloryt skóry, przywracając jej promienny blask.
Koktajl egzotyczny
Peeling enzymatyczny to jedna z najdelikatniejszych form złuszczania naskórka. Zawarte w peelingu enzymy rozpuszczają znajdujące się w martwych komórkach naskórka białka, pozostawiając skórę oczyszczoną, promienną i gładką. Rozświetlający peeling Melo bazuje na kwasach owocowych – ananasowa bromelina złuszcza martwy naskórek, papaina rozjaśnia i nadaje skórze blasku. Ekstrakt z granatu działa niczym naturalny filtr przeciwsłoneczny, z kolei witamina C zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
Płynne złoto
Marka RAAW została stworzona przez Skandynawkę Trice Christiansen. Sygnowane przez nią kosmetyki powstają wyłącznie z ekologicznych składników. W olejku do twarzy Drops Of Gold znajdziemy bogate w kwasy Omega 3, 6 i 9 i witaminę A nasiona dzikiej róży oraz oleje: tamanu o właściwościach przeciwzapalnych i antybiotycznych, z rokitnika zwyczajnego o zdolności ożywiania komórek skóry i redukcji drobnych zmarszczek, z orzechów kukui zapewniający skórze elastyczność oraz neroli o działaniu przeciwzmarszczkowym i odmładzającym. Bogata formuła olejku RAAW zapewnia skórze optymalne odżywienie, pozostawiając ją nawilżoną i rozświetloną.
Woke up like this
Zawarte w kremie rozświetlającym Phlov perłowe mikropigmenty redukują widoczność porów, zmarszczek i niedoskonałości. Często stosuję go również jako bazę pod makijaż, bo ma lekką konsystencję. Za efekt naturalnego blasku odpowiedzialna jest innowacyjna technologia luminescencji, dzięki której cera prezentuje się zdrowo i promiennie. Nie zapomniano też o wartościach odżywczych. Kwas hialuronowy, emolient z ostropestu, skwalan i olej jojoba zapewniają długotrwałe nawilżenie. Kompleks czerwonych alg zabezpiecza skórę przed środowiskowymi zanieczyszczeniami.
Z pokolenia na pokolenie
Receptura galenicznej maski rozświetlającej Alba1913 wzorowana jest na pielęgnacyjnym ulubieńcu przedwojennych poznanianek. Zawiera w sobie prawdziwą bombę witaminową, na którą składają się ekstrakty z rabarbaru, pietruszki, szczawiu i nagietka lekarskiego o właściwościach odżywczych, nawilżających i łagodzących. Bazę kosmetyku stanowią wegańskie substancje aktywne: masło shea, kwas hialuronowy i bioaktywna witamina A. Maska redukuje oznaki zmęczenia i stresu, nadaje skórze świeżość, łagodzi też podrażnienia i niweluje nierównomierną pigmentację. Stosuję ją raz w tygodniu.
Mokra robota
Naturalny rozświetlacz w kremie z 12-miesięcznym terminem ważności dopasowuje się do każdej karnacji, nadając jej zdrowy wygląd. Można go stosować samodzielnie, nakładając przy pomocy palca albo pędzelka na kości policzkowe czy kąciki oczu, ale też obojczyki, dekolt i ramiona. Dla uzyskania bardziej subtelnego efektu niewielką ilość rozświetlacza można połączyć też z kremem do twarzy. W formule produktu znajdziemy masło mango, olej kokosowy, wosk pszczeli oraz naturalny emolient pozyskiwany z oleju rycynowego i rzepakowego, dzięki którym kosmetyk posiada też właściwości pielęgnacyjne.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.