Od megaprodukcji platformy po niedocenione perełki – wybieramy najlepsze seriale Netfliksa, które mają nie więcej niż dwa sezony. W sam raz na weekendowy maraton.
„Heartstopper”: Dla fanów wzruszających historii miłosnych
Nie ma lepszego materiału na weekendowy maraton niż love story. Naszym faworytem pozostaje „Heartstopper” na podstawie komiksów Alice Oseman. W serialu obserwujemy, jak przypadkowe spotkania przeradzają się w przyjaźnie, a zażyłości w pierwsze miłości. A to wszystko ubrane w formę słodko-gorzkiej opowieści o dorastaniu, ze szczyptą ciepłego humoru.
„Wednesday”: Dla fanów nastoletnich superdetektywek
To już pewne – „Wednesday” powróci z drugim sezonem. Zanim poznamy dalsze losy nastoletniej detektywki, zalecamy ponowny seans pierwszej odsłony jej przygód w liceum Nevermore. Warto jeszcze prześledzić tropy i poszlaki, które mogły nam za pierwszym razem umknąć.
„Russian Doll”: Dla fanów czarnego humoru
W jednym z najlepszych seriali oryginalnych Netfliksa Natasha Lyonne gra uwięzioną w pętli czasowej Nadię. Gwarantujemy, że „Russian Doll” wciągnie was bez reszty, skłaniając przy okazji do (nie zawsze poważnej) refleksji nad życiem.
„Crashing”: Dla fanów wspólnoty
Podczas gdy „Fleabag” stało się światowym fenomenem, „Crashing” przeszło bez echa. Na szczęście po latach widzowie na nowo odkrywają serial Phoebe Waller-Bridge. Twórczyni wciela się w nim w rolę Lulu, która skuszona niskim czynszem, postanawia wynająć pokój w opuszczonym szpitalu w Londynie. W życiowych rozterkach towarzyszą jej współlokatorzy. Ostrzegamy: ten serial potrafi rozbawić do łez.
„Special”: Dla fanów historii, które pozwalają odzyskać wiarę w ludzi
Serial Ryana O’Connella jest przełomowy – w główną rolę wciela się wyoutowana osoba z niepełnosprawnością. Mimo to Netflix zrezygnował z kontynuacji produkcji. O’Connell nie zamierza się jednak poddawać i pracuje nad sfilmowaniem dalszych losów bohatera. A my czekamy na nie z niecierpliwością.
„Sandman”: Dla fanów udanych adaptacji komiksów
Na fali nieudanych ekranizacji „Sandman” wyróżnia się fascynującą historią, efektami specjalnymi i świetną obsadą, z Tomem Sturridgem, Gwendoline Christie i Davidem Thwelisem na czele. Serial przypomina o tym, że we właściwych rękach adaptacje mogą być świetnym dopełnieniem źródłowego materiału.
„Cesarzowa Sisi”: Dla fanów kostiumów z epoki
Zanim do kin trafi „W gorsecie”, alternatywna wersja historii austriackiej monarchini z fenomenalną Vicky Krieps, warto przypomnieć sobie bliższą prawdzie historycznej „Cesarzową Sisi”. Netfliksowa produkcja zachwyci zjawiskowymi kreacjami, pięknymi wnętrzami i świetnymi zdjęciami. Klimatyczny serial to prawdziwa uczta dla zmysłów i pozycja obowiązkowa dla niepoprawnych romantyków.
„Sexify”: Dla fanów rodzimych produkcji
Drugi sezon „Sexify” znalazł się na liście najpopularniejszych polskich produkcji na platformie. Natalia, Paulina i Monika (Aleksandra Skraba, Maria Sobocińska i Sandra Drzymalska) wracają do akcji, bo w kwestii edukacji seksualnej rodaków jest jeszcze dużo do zrobienia. Ich rewolucji nie zatrzymają nawet piętrzące się problemy osobiste, życiowe rozterki i wpadki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.