Legendarna aktorka teatralna i filmowa zmarła w wieku 93 lat. O śmierci gwiazdy poinformował w mediach społecznościowych pisarz i dramaturg Remigiusz Grzela.
Biografia Barbary Krafftówny to materiał na film. O tym, że zostanie aktorką wiedziała od zawsze. Na scenie debiutowała jako nastolatka. W czasie wojny uczęszczała na zajęcia konspiracyjnego Studia Dramatycznego przy Starym Teatrze w Krakowie. Pod okiem Iwo Galla uczyła się aktorstwa i brała lekcje z pantomimy i tańca. To doświadczenie ukształtowało jej późniejszy styl: – Iwo Gall był moim wielkim nauczycielem i mistrzem. Ukształtował mój sposób patrzenia na teatr i moje artystyczne myślenie – wspominała po latach.
Przez kolejne osiem dekad występowała na najważniejszych scenach w kraju. Grała księżniczki, postacie tragiczne i diwy, zawsze zbierając owacje na stojąco. Jej unikatowy styl zapewnił jej uznanie krytyków polskich i światowych.
Jej drugą miłością było kino. Na ekranie zadebiutowała w latach 50. Była muzą Wojciecha Jerzego Hasa. Z reżyserem pracowała przy „Rękopisie znalezionym w Saragossie”, „Szyfrach” i „Jak być kochaną” – rola Felicji do dziś uchodzi za jedną z najlepszych w jej karierze. Do końca życia pozostała aktywna zawodowo. W 2019 roku udzieliła głosu jednej z postaci, obsypanej nagrodami animacji Mariusza Wilczyńskiego, „Zabij to i wyjedź z tego miasta”.
Barbara Krafftówna uchodziła za jedną z najciekawszych postaci polskiego kina i teatru. Zmarła w wieku 93 lat. O śmierci ikony poinformował w mediach społecznościowych pisarz i dramaturg Remigiusz Grzela. „Do widzenia kochana Basiu. Dziękuję za wiele lat rozmów, zejść i wejść na scenę, za czułość i niuansiki” napisał Grzela. „Dziś nad ranem Krafftówna odeszła do Krainy Czarów. To był wielki zaszczyt ta czułość”, zakończył pisarz.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.