Z Pierre’em Cardinem i André Courrègesem należał do ojców chrzestnych nurtu space-age. Coco Chanel zwykła o nim mówić metal worker, bo wprowadził ten materiał do haute couture. Paco Rabanne – artysta, pionier i wizjoner – zmarł w wieku 88 lat w Portsall we Francji.
Paco Rabanne zaczynał od projektowania biżuterii dla Balenciagi, Niny Ricci i Givenchy. W 1966 r. zaprezentował debiutancką kolekcję ubrań „Twelve Unwearable Dresses in Contemporary Materials” we wnętrzach hotelu George V w Paryżu. Stała się ona przełomowa z dwóch względów – przede wszystkim powstała z materiałów, o których do tej pory nie śniło się projektantom, po drugie, zaprezentowano ją do dźwięków muzyki, czego w tamtych czasach nie praktykowano.
Sukienki z aluminium, metalu, plastiku, a nawet papieru szybko stały się jego znakiem rozpoznawczym. Te stylowe zbroje skutecznie zacierały granicę między modą a sztuką. Jedną z pierwszych klientek Rabanne’a była Peggy Guggenheim, a w 1968 r. zaprojektował kostiumy do filmu „Barbarella” z Jane Fondą w roli głównej. Coco Chanel zwykła mówić o nim metal worker, bo jak żaden inny twórca umiał obchodzić się z tym materiałem.
Rabanne był innowatorem i wizjonerem, znacznie wyprzedzał swoje czasy. Razem z Pierre’m Cardinem i André Courrègesem zyskał tytuł ojca chrzestnego nurtu space-age – najważniejszej i najbardziej przełomowej estetyki w modzie przełomu lat 60. i 70. minionego wieku.
Był nie tylko mistrzem projektowania, ale i biznesu. W 1969 r., zaledwie trzy lata po założeniu marki, włączył do jej oferty zapachy. Perfumy Rabanne świetnie sprzedają się do dziś. W 1999 r. odszedł na emeryturę. Obecnie dyrektorem kreatywnym jego marki jest Julien Dossena.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.