Po sześciu latach Adele powraca z singlem „Easy On Me”. Na 19 listopada zapowiadana jest premiera nowej płyta artystki „30”.
Adele wydała ostatni album „25” w 2015 roku. Kiedy w październiku 2021 roku w miastach na całym świecie pojawiły się billboardy z tajemniczą liczbą 30, stęsknieni fani mieli nadzieję, że chodzi o nową płytę. I rzeczywiście. Adele potwierdziła domysły zapowiadając na Instagramie, że najnowszy singiel „Easy On Me” będzie miał premierę 15 października.
W ostatnich latach w życiu artystki działo się bardzo wiele. Rozstała się z mężem Simonem Koneckim, zmagała się z depresją, przeszła również spektakularną metamorfozę, o której opowiedziała na łamach magazynów brytyjskiego i amerykańskiego „Vogue’a” Fani obawiali się, że wraz z kilogramami artystka utraci dawne brzmienie. Na szczęście w opowiadającej o lekcji płynącej z rozczarowującej miłości balladzie „Easy On Me”, Adele znów zachwyca głosem.
– Trzy lata temu byłam zupełnie gdzie indziej. Polegałam na rutynie i konsekwencji w swoich działaniach, by czuć się bezpiecznie, a jednak świadomie rzuciłam się w labirynt wewnętrznego zamętu. Poznałam wiele trudnych prawd o sobie. Porzuciłam wiele warstw, a otoczyłam się nowymi. Odkryłam swoje uczucia. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że nigdy w życiu nie czułam się tak spokojna. Wreszcie jestem gotowa wydać ten album – mówiła niedawno Adele.
Pisząc teksty na płytę „30” Adele myślała o swoim synu, któremu trudno było zrozumieć rozstanie rodziców. – Mój syn zadawał mi wiele pytań, na które nie potrafiłam odpowiedzieć, np.: "Dlaczego nie możecie nadal mieszkać razem?". Mam nadzieję, że kiedy będzie miał 20 lub 30 lat, to posłucha mojej płyty, zrozumie, kim naprawdę jestem i dlaczego zdecydowałam się wywrócić jego życie do góry nogami w pogoni za własnym szczęściem – wyznała artystka w „Vogue’u”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.