
Pierwsze randki wiążą się z ekscytacją, ale i sporym stresem. Robimy, co możemy, by nie wyglądały jak rozmowa kwalifikacyjna, ale też nie chcemy tracić czasu swojego i cudzego, więc próbujemy jak najwięcej dowiedzieć się o drugiej osobie. O co więc najlepiej zapytać na pierwszej randce? Jak pytać, by dostać szczerą odpowiedź i nie zrobić złego wrażenia? Czy istnieją pytania zbyt osobiste?
Podobno nie ma złych pytań, są tylko te nieodpowiednio zadane. Kierując się tą zasadą, uważam, że praktycznie nie ma takiej kwestii, której nie można byłoby poruszyć już na pierwszej randce. Podobnego zdania jest Natalia Kusiak, autorka podcastu „Pierwsza randka” i książki o tym samym tytule (ukaże się już 7 maja nakładem wydawnictwa W.A.B.). – Im więcej pytań zadasz, tym więcej dowiesz się o osobie. Sprawdzisz, czy to, co dla ciebie ważne, jest tak samo istotne dla niej – przekonuje Natalia. To według niej sposób, by nie tracić czasu na kogoś, z kim nie mamy przyszłości. Są kwestie, których nie zmienimy w drugiej osobie, więc nie ma co się łudzić. Natalia przypomina też, że nie ma jednego zestawu pytań, który sprawdziłby się u wszystkich. Zatem każde z nas powinno ułożyć sobie swój „kwestionariusz”, polegając na tym, co jest dla nas aktualnie istotne, jakiego związku i jakiej osoby szukamy, a także jakie potrzeby chcielibyśmy zaspokoić, wchodząc w tę relację. Dobrze przygotować się do randki, zadając parę pytań samej czy samemu sobie.
O czym rozmawiać na pierwszej randce, a jakie kwestie lepiej poruszyć na kolejnych spotkaniach? Czy nie mówić o byłych partnerach i starać się zrobić jak najlepsze pierwsze wrażenie?
Często podczas pierwszego spotkania unikamy niewygodnych naszym zdaniem kwestii i tematów. Podpytujemy więc o zainteresowania, pasje, ulubione książki, filmy... Chcemy zrobić dobre wrażenie i nie stawiać drugiej strony w trudnej sytuacji. Panuje między innymi niepisana zasada, aby nie poruszać poważnych tematów czy nie rozmawiać o byłych partnerach. To może być jednak cenne, by przekonać się, jak ktoś wypowiada się o swoich eks.
Najlepszą zasadą, którą powinno się więc przyjąć, jest pytanie o to, co dla nas ważne, ale w odpowiedni sposób – szczerze mówiąc, dlaczego pytamy, w jakim kontekście. Może to dotyczyć zarówno pieniędzy, seksu, planów na przyszłość, jak i wspólnych wartości. Warto zacząć od „miękkich” pytań, ale wraz z rozwojem rozmowy przejść do tych, które mają dla nas kluczowe znaczenie, do kwestii „niezmienialnych”, zwłaszcza jeśli czujemy, że zaczynamy nadawać z nowo poznaną osobą na tych samych falach. Wiele zależy od naszego wyczucia momentu i sposobu, w jaki zadamy pytanie. Czy będziemy przepytywać rozmówcę jak na rozmowie kwalifikacyjnej czy w ankiecie telefonicznej, czy raczej szczerze opowiemy o tym, czego szukamy w życiu, na jakim jesteśmy etapie i dlaczego tak ważne jest dla nas to, czy ktoś planuje dzieci, lubi zwierzęta, jaki ma stosunek do zmiany miejsca zamieszkania, oczekiwania względem kariery, poglądy polityczne, a nawet preferencje seksualne. Możemy przecież czerpać satysfakcję tylko z konkretnych zachowań, mieć swoje fetysze i upodobania, więc lepiej wiedzieć, czy rozwijając tę znajomość, mamy szansę, by je realizować. I nie trzeba się też zastanawiać, na której randce wypada iść do łóżka, można o tym po prostu na luzie pogadać! A niezależnie od tematów, żelazna randkowa zasada to bycie tu i teraz, uważne słuchanie, okazywanie zainteresowania i odpowiadanie na pytania lub nie, jeśli przekraczają nasze granice!
O co pytać na pierwszej randce: Kluczowe pytania, które możesz zadać drugiej osobie podczas pierwszego spotkania
Istnieje pula w miarę uniwersalnych pytań, które warto zadać już na pierwszej randce, zwłaszcza jeśli jesteśmy w takim momencie, że nie do końca wiemy, o co pytać, a jednak chcemy się dowiedzieć, z kim mamy do czynienia i czy będziemy do siebie pasować.
Jaką książkę ostatnio czytałeś, zarywając noc? Jaki film czy serial wbił cię ostatnio w fotel? Na jakim koncercie ostatnio najlepiej się bawiłeś? Co myślisz o randce w galerii?
Na rozgrzewkę zacznijmy od pytań, które wiążą się z dość neutralnymi kulturalnymi rozrywkami, ale mówią o upodobaniach, sposobie spędzania wolnego czasu i osobistych zachwytach. Najlepiej zapytać o tę dziedzinę, która jest dla nas najważniejsza. Nie tylko dlatego, że szukamy kogoś, z kim będziemy bawić się na koncertach czy czytać razem wieczorami, ale mieć też coś do opowiedzenia. Jeśli ktoś zacznie się zastanawiać, co ostatnio czytał czy oglądał, w międzyczasie możemy opowiedzieć własną historię, np. o ostatnim muzycznym festiwalu, na którym się bawiliśmy, albo o pierwszym, zapraszając do swojego świata, jak i otwierając drugą osobę, nakłaniając do miłych wspomnień, a nie testując jej obycie w kulturze.
Jaka jest twoja ulubiona pora dnia: rano czy wieczór? Jak spędzasz poranki/wieczory?
Pytanie o zarwaną dla książki czy serialu noc może być też punktem wyjścia do rozmowy o tym, jaki ktoś prowadzi tryb życia, co może być naprawdę istotne. Czasami wydaje nam się, że najważniejsze to mieć wspólne wartości i pasje, ale może się okazać, że nasz rytm dobowy wygląda diametralnie inaczej i będzie to utrudniało prowadzenie razem życia, choć nie musi go przekreślać.
Poza tym zapytanie o poranną czy wieczorną rutynę powie nam też sporo o osobie, jej trybie życia, przyjemnościach, które lubi. Również formuła pytań „to czy tamto” sprawdza się na pierwszych spotkaniach, kiedy nieśmiałość często bierze nad niektórymi z nas górę i potrzeba konkretów, wokół których można zbudować wypowiedź.
Jakie masz plany na wakacje? Albo: Góry czy morze?
Przyjemne, niezobowiązujące pytanie, prawda? Nic bardziej mylnego. Wydaje się, że zwłaszcza seryjnie randkujące osoby nie chcą opowiadać o tym, dlaczego kochają Włochy i znów jadą w to samo miejsce, czy tłumaczyć, dlaczego nienawidzą morza i przepełnionych ludźmi plaż, nawet tych rajskich. Jednak na dalszym etapie znajomości kluczowe może okazać się, że ktoś marzył o tym, że będzie się z nami wspinać, spać w namiocie czy w górskim schronisku, tymczasem my wybieramy all inclusive albo imprezowanie z przyjaciółmi w willi z basenem. Naturalnie można jeździć na wakacje oddzielnie, ale jednak nie na wszystkie. Na własnej skórze zresztą doświadczyłam tego, że chłopak, z którym się umawiałam, zerwał ze mną m.in. z tego powodu, że wydawało mu się, że nie będę dobrą kompanką do górskich wycieczek...
Rozmawiając o podróżach, można też taktownie wybadać czyjąś sytuację finansową i podejście do pieniędzy, bo jednak wpływają one istotnie na nasz sposób podróżowania. Pomocne może być więc także pytanie o wymarzony cel podróży, o to, jak ważne są dla kogoś wyjazdy, jak często wyjeżdża, jaki jest jego styl życia itp.
Co najbardziej lubisz w swojej pracy? Czy pasja może stać się pracą?
Od pytania o to, co ktoś robi w życiu zawodowym, osobiście wolę pytanie o pasje, ale jednak warto wiedzieć, gdzie pracuje osoba, z którą randkujemy. Tutaj przydaje się więc pytanie wytrych. Takim właśnie jest zapytanie o ekscytujące aspekty pracy, zawodu, możliwości rozwoju, ludzi, z jakimi „nasza randka” ma na co dzień do czynienia. Pozwoli to złagodzić wikłanie się w nieprzyjemne szczegóły życia zawodowego. Można też obejść temat pracy, pytając o cele zawodowe, lub pokusić się o bardziej filozoficzne rozważania, czy pasja przeradzająca się w pracę to pułapka, albo o fantazjowanie o wymarzonej pracy, np. pilnowanie starego zamku na odludziu. Bez wątpienia jednak na pierwszej randce lepiej z tym tematem nie przesadzać, choć lepiej go zarazem nie pomijać.
Co cię najbardziej denerwuje?
Aby trochę rozluźnić atmosferę i poznać kogoś od jego nieco ciemniejszej strony, warto zadać właśnie to pytanie. Na randkach, zwłaszcza tych pierwszych, staramy się być najlepszymi wersjami siebie, tymczasem nic tak nie zbliża jak wspólne narzekanie, zwłaszcza jeśli potrafimy obrócić je w żart. To dobry sposób, by wybadać czyjeś poczucie humoru, skłonności do narzekania i poznać nawyki, które uznaje za irytujące.
Co jest według ciebie kluczem do szczęśliwego związku?
Można mieć obawy, że pytanie to skłoni kogoś do opowiadania o błędach z poprzednich relacji lub wspominaniu eks z rozrzewnieniem. Mimo wszystko nie musi to być coś złego, a kolejny sposób, dzięki któremu dowiemy się, czy ktoś ma pozamykane sprawy z przeszłości i jak wypowiada się o byłych partnerkach czy partnerach. Poza tym uczymy się na błędach, własnych i cudzych, niech więc nasz rozmówca czy rozmówczyni podzieli się swoimi miłosnymi lekcjami, zdradzi, o jakim związku marzy, co dla niej w relacji jest istotne, czego w niej szuka i potrzebuje, jakie ma podejście do miłości, monogamii, seksu.
Czy kiedykolwiek złamałeś komuś serce?
Limor Gottlieb, założycielka Love Evolved i doktorantka w dziedzinie badań nad związkami na Brunel University w Londynie, jest przekonana, że na pierwszych randkach warto zadawać odważne pytania. „Badania pokazują, że ludzie mają tendencję do grania bezpiecznie na randkach, trzymając się tematów takich jak hobby lub ulubione jedzenie. Wynika to ze strachu przed odrzuceniem, ale paradoks polega na tym, że takie rozmowy często bywają nudne, co ostatecznie może prowadzić do odrzucenia. Zamiast więc rozmawiać o swoich zwierzętach lub ulubionej drużynie sportowej, lepiej właśnie zapytać o to, czy ktoś komuś złamał serce, czy o najgorszy seks w życiu, co budzi ekscytację i rozpala wyobraźnię”, tłumaczy na łamach Stylist.co.uk. To dobry sposób, by podprowadzić kwestię byłych relacji bez zagłębiania się w szczegóły, jak i poznania czyjejś wrażliwości.
Czego szukasz? A najlepiej: Jakiej relacji szukasz?
To pytanie pomoże postawić sprawę jasno. Choć często boimy się go, bo może ono kogoś spłoszyć. Oczywiście można krążyć wokół tematu, pytać o ulubioną filmową lub serialową parę, wymarzony związek. Lepiej jednak jasno zadeklarować, na czym nam zależy, jakiego rodzaju relacji szukamy, i skonfrontować swoje oczekiwania z drugą osobą. Jeśli chcemy długotrwałego związku, unikniemy lądowania w situationship czy friends with benefits, łudząc się, że druga osoba w końcu zdecyduje się na coś poważniejszego. Szkoda czasu i energii, jeśli ktoś deklaruje, że nie ma przestrzeni na miłość, mieszkanie razem i inne zobowiązania. Podobnie w drugą stronę – jeśli to my nie chcemy się wiązać, nie będziemy kogoś, kto chce np. założyć rodzinę, w żaden sposób zwodzić.
Czy chcesz mieć dzieci?
To kolejne kluczowe pytanie, którego osobiście nie waham się zadawać. Nie planuję potomstwa, więc wolę o tym od razu dać znać. Jeśli nawet osoby, z którymi się umawiam, nie są jeszcze pewne co do tego, czy rodzicielstwo jest ich życiowym celem, to lepiej, by mieli świadomość, że ja nie chcę być mamą i nie zmienię swojego zdania. Okazuje się, że to ciekawy temat do rozmowy dla wielu osób, który przy okazji zdradza, jakimi wartościami ktoś kieruje się w życiu, jakie ma priorytety, marzenia, plany na przyszłość – od podejścia do kryzysu klimatycznego, przez to, z jakiej jest rodziny, po to, gdzie widzi się za jakieś 20 lat.
Z kim spędzasz większość swojego czasu? Albo: Komu powierzyłbyś największą tajemnicę?
Rodzice, rodzeństwo czy przyjaciele? Z kim „nasza randka” spędziłaby idealny weekend? Z kim lubi mieć stały kontakt? Aby zrozumieć, z kim mamy do czynienia i jakimi wartościami kieruje się w życiu, dobrze zapytać o jego bliskich, stosunki z rodziną i przyjaciółmi. Sprawdzić, kim się otacza i jak istotne jest ich zdanie. W końcu wiążąc się z kimś, mamy nie tylko do czynienia z jasnymi i ciemnymi stronami jego osobowości, lecz także z ludźmi, którzy są dla niego ważni. Poza tym całkiem niezłym sposobem na poznanie czyjegoś charakteru jest zwrócenie uwagi na to, jak mówi o innych ludziach.
Co powinnam o tobie wiedzieć? Albo: Zdradź mi najdziwniejszą rzecz o sobie
Eimear Draper, założycielka Kindling Dating, na łamach Stylist.co.uk zdradza, że to pytanie, które bywa niewinne, może być też kluczem, by dowiedzieć się, że ktoś ma dzieci, dziwną alergię pokarmową czy rodzinną tradycję. A może coś zabawnego? Ja na przykład opowiadam, że panicznie boję się motyli lub nie lubię cebuli. To są fun facts, które mimo wszystko są istotne we wspólnym życiu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.