Ceremonia wręczenia Oscarów 2025 za nami. To najlepszy moment, żeby nadrobić popkulturowe zaległości i obejrzeć wszystkie nagrodzone filmy. Podpowiadamy, jak to zrobić.
„Anora”: Zwycięski film
Tegoroczna ceremonia rozdania Oscarów należała do „Anory”. Czarną komedię doceniono aż pięcioma statuetkami, w tym za najlepszy film, najlepszą reżyserię i najlepszy scenariusz oryginalny. Nagrodzony w Cannes tytuł śledzi losy Ani (nagrodzona w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa Mikey Madison), pracownicy seksualnej, która wychodzi za mąż za jednego ze swoich klientów, syna rosyjskiego oligarchy. Ich beztroski układ nie jest jednak na rękę rodzicom chłopaka. Zwycięstwo „Anory” wywołało wiele kontrowersji, m.in. ze względu na obsadzenie w jednej z głównych ról rosyjskiego aktora znanego z filmów propagandowych.
Film dostępny jest w wybranych kinach oraz na platformach VOD.
„The Brutalist”: Kino monumentalne
Powody do radości mieli również twórcy filmu „The Brutalist”, którzy stawali na scenie Dolby Theatre aż trzykrotnie. Monumentalną, trwającą trzy i pół godziny produkcję, wyróżniono Oscarem w kategoriach najlepszy aktor pierwszoplanowy, najlepsze zdjęcia i najlepsza muzyka. „The Brutalist” opowiada powojenne losy wizjonerskiego architekta László Totha (Adrien Brody), który emigruje do Stanów. Tam otrzymuje zlecenie, które może odmienić jego życie. Czy aby na pewno na lepsze?
Film można oglądać w wybranych kinach.
„Diuna: Część druga”: Nowy wspaniały świat
Oscarowa kolekcja twórców „Diuny” powiększyła się o dwie kolejne statuetki – za najlepszy dźwięk i najlepsze efekty specjalne. Dla przypomnienia, pierwszą część przygód księcia Paula (Timothée Chalamet) i jego wojowniczej wybranki Chani (Zendaya) nagrodzono aż sześcioma Oscarami. „Diuna: Część druga” rozszerza znany z powieści Franka Herberta świat i pokazuje ostateczne starcie między przekraczającym granice człowieczeństwa bohaterem a skorumpowanym imperium.
Film jest dostępny na platformie streamingowej Max.
„Wicked”: W krainie Oz
Dwoma Oscarami doceniono również „Wicked”. Musical, który przybliża historie przyszłych czarownic, Glindy i Elfaby (Ariana Grande i Cynthia Erivo) z „Czarnoksiężnika z Oz”, wyróżniono w kategoriach najlepszy kostium i najlepsza scenografia.
Film dostępny jest w wybranych kinach oraz na platformach VOD.
„Emilia Pérez”: Historyczna porażka
Największymi przegranymi okazali się, bez większego zaskoczenia po ostatnich kontrowersjach wokół filmu, twórcy „Emilii Pérez”. Francuska produkcja o trans kobiecie, która porzuca gangsterskie życie, aby zacząć od nowa, otrzymała rekordowe 13 nominacji, ostatecznie zgarniając jedynie dwie statuetki. Zoë Saldaña zwyciężyła w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa, a utwór „El Mal” uznano za najlepszą piosenkę roku.
Film można oglądać w wybranych kinach, a niebawem zapewne trafi również na Netflixa.
„Substancja”: Krucha równowaga
Jeden z najlepszych filmów minionego roku doceniono zaledwie jedną statuetką. Podczas gali rozdania Oscarów „Substancję” nagrodzono za najlepszy makijaż i fryzury. W body horrorze znanej z „Zemsty” Coralie Fargeat dojrzała gwiazda (w roli głównej Demi Moore) postanawia przetestować tytułową substancję, która obiecuje spełnić jej marzenie o nowej, lepszej (w domyśle: młodszej) wersji siebie.
Film można oglądać na platformie streamingowej Mubi.
„Prawdziwy ból”: Polska koprodukcja
Zainspirowany historią własnej babci Jesse Eisenberg nakręcił tyleż zabawną, co poruszającą komedię o kuzynach (w rolach głównych Kieran Culkin w duecie z reżyserem), którzy przylatują do Polski, by poznać naznaczone tragedią losy swojej rodziny. Wspólna podróż znów ich do siebie zbliża. „Prawdziwy ból” dołączył do grona oscarowych filmów za sprawą Culkina nagrodzonego za najlepszą rolę drugoplanową.
Film można oglądać na platformie Disney+.
„Konklawe”: Za zamkniętymi drzwiami
Kto by się spodziewał, że fabularyzowana opowieść o kulisach wyboru nowego papieża okaże się tak wciągająca? „Konklawe” docenili zadeklarowani ateiści i fani trzymających w napięciu thrillerów zarazem. Nic więc dziwnego, że tytuł doceniono Oscarem w kategorii najlepszy scenariusz adaptowany.
Film dostępny jest w wybranych kinach oraz na platformach VOD.
„Nie chcemy innej ziemi”: Ważny głos
„Nie chcemy innej ziemi” to jeden z najgłośniejszych i najlepszych dokumentów tego sezonu. Zrealizowany przez palestyńsko-izraelską ekipę film otwarcie krytykuje politykę izraelskiego rządu, pokazując codzienne życie Palestyńczyków pod okupacją.
Film można oglądać na platformie Canal+.
„I'm Still Here”: Ruch oporu
„I'm Still Here” to pierwszy w historii film brazylijskiej produkcji, który nagrodzono Oscarem. Produkcja przenosi nas do lat 70. XX wieku. Po zniknięciu męża Eunice (Fernanda Torres) staje do nierównej walki o sprawiedliwość z wojskową dyktaturą, która skazała na śmierć tysiące niewinnych obywateli. Tytuł okrzyknięto najlepszym filmem międzynarodowym.
Film można oglądać w kinach.
„Flow”: Nieme opowieści
Naszą oscarową listę zamyka „Flow”, najlepszy film animowany według Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Genialna w swojej prostocie opowieść śledzi losy paczki pochodzących z różnych światów zwierząt, które muszą sobie pomóc, aby przetrwać niszczycielki kataklizm. Za piękną animację odpowiadało łotewskie Dream Well Studio.
Film można jeszcze oglądać w wybranych kinach.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.