Powoli wracamy do normalności, ale wciąż szukamy oparcia w ulubionych filmowych opowieściach. Planujemy pierwsze od dawna większe wyjścia, więc potrzebujemy odpowiedniej garderoby.
Serial: „Jeszcze nigdy…”
Karierę Mindy Kaling śledzę od czasów „Biura”. Z przyjemnością oglądałam jej autorski „Świat według Mindy”, ale czuję, że w pełni rozwinęła skrzydła dopiero przy netfliksowym „Jeszcze nigdy…”. Do głównej roli nastolatki z rodziny imigrantów z Indii wybrała debiutantkę, Maitreyi Ramakrishnan. Jej Devi mierzy się ze śmiercią ojca, konfliktem z matką i pierwszymi miłościami. Jedna z najlepszych w ostatnich latach historii o dorastaniu. Z fascynującym dziedzictwem kulturowym w tle.
Film: Saga o Harrym Potterze
Chyba nie tylko ja w trudnych chwilach powracam do ekranizacji powieści J.K. Rowling. Najlepiej świadczy o tym popularność wszystkich części „Harry’ego Pottera” na Netfliksie. Dostępny do tej pory na HBO GO, młody czarodziej zawojował teraz także drugą najpotężniejszą platformę streamingową. Kolejne odsłony „Harry’ego” znalazły się w pierwszej dziesiątce najchętniej oglądanych produkcji w Polsce. Chociaż już powoli zaczynamy spotykać się z przyjaciółmi, wychodzić do restauracji i nadrabiać zaległości w świecie zewnętrznym, wciąż doceniamy chwile spędzone z rodziną. A te z baśniowymi filmami upływają najprzyjemniej.
Książka: Grzegorz Piątek, „Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944–1949”, wyd. WAB
Chociaż nową książkę architekta, historyka sztuki i pisarza polecaliśmy na Vogue.pl już kilka miesięcy temu, sięgnęłam po nią dopiero teraz. Za namową mojego taty, który powiedział – a jego polecenia ukształtowały mnie w dzieciństwie i młodości – że powinnam znać miasto, w którym mieszkam. Powiedzieć, że tom Piątka jest aptekarsko dokładny, skrupulatny i rzetelny, to nic nie powiedzieć. To kronika miasta odradzającego się z ruin, która pozwoliła mi zrozumieć także moje najbliższe otoczenie – Pragę-Północ. Piątek pokazuje heroiczny wysiłek kochających stolicę ludzi kontra oportunizm aparatczyków, wizję nowej Polski wobec przedwojennego dziedzictwa, lokalną tożsamość i wykuwanie się nowych struktur społecznych.
Moda: Sukienka Corrida polskiej marki Dollina
Głęboki dekolt to jej seksowny akcent. Wszystkie pozostałe detale – bufiaste rękawy, guziczki przy mankietach, długość do kolan – świadczą o tym, że sukienka w idealnie letnim, pistacjowym odcieniu, najmodniejszym w tym sezonie, inspirowana jest stylem retro. Kreację w klimacie lat 40. wybrałam na ślub kuzyna. Do niej włożę moje ślubne sandałki Valentino – pudroworóżowe z ćwiekami, dodam kopertówkę i długie kolczyki. Na pierwsze większe wyjście po długiej przerwie jak znalazł.
Uroda: myBBcream Miya
Powoli powracam do makijażu. Maluję albo usta, albo rzęsy, ale zawsze wyrównuję koloryt skóry delikatnym kremem BB od polskiej marki. Nie dość, że pięknie pachnie olejkiem migdałowym, to jeszcze ma całkowicie naturalny skład, m.in. olejek z pomidorów i ekstrakt z rozmarynu. Sprawdzi się zwłaszcza latem, bo ma filtr SPF 30.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.