Znaleziono 0 artykułów
17.09.2020

Polskie filmy, które podbiły międzynarodowe festiwale

„Matka Joanna od Aniołów”, reż. Jerzy Kawalerowicz (Fot. East News)

Najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta znalazł się w oficjalnych selekcjach festiwali w Telluride i Wenecji, gdzie wywołał burzliwą dyskusję. Na fali sukcesu „Śniegu już nigdy nie będzie” powracamy do innych rodzimych dokonań, które poruszyły światową publiczność.

„Matka Joanna od Aniołów”, reż. Jerzy Kawalerowicz

 

Adaptacja opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza śledzi losy księdza Suryna (Mieczysław Voit), zmagającego się z kryzysem wiary. Mimo to przybywa do klasztoru, aby pomóc opętanym przez diabła zakonnicom, którym przewodzi wyzwolona przeorysza Joanna (Lucyna Winnicka). Film, a w szczególności fenomenalne zdjęcia Jerzego Wójcika, zachwyciły krytyków w Cannes. Choć władze kościelne próbowały zablokować premierę „Matki Joanny od Aniołów”, została zaprezentowana w konkursie głównym i otrzymała Nagrodą Specjalną Jury. Film można oglądać na platformie VOD.pl.

„Sanatorium pod klepsydrą”, reż. Wojciech J. Has

 

Ekranizacja onirycznej prozy Brunona Schulza doceniona przez zagranicznych krytyków. Józef trafia do sanatorium doktora Gotarda, gdzie przenosi się do surrealistycznej rzeczywistości, ulepionej z jego snów, marzeń i leków. Gdy Wojciech Has nie otrzymał zgody na zgłoszenie „Sanatorium…” do konkursu w Cannes, postanowił złamać zakaz i wysłał taśmę w puszce z fałszywym podpisem. Zachwycił canneńskie jury, a później również weneckie, gdzie został nagrodzony Złotym Lwem. Niesubordynacja wobec komunistycznej władzy kosztowała Hasa osiem lat zakazu tworzenia filmów, ale nigdy nie żałował swojej decyzji. Można oglądać na VOD.pl.

„Człowiek z żelaza”, reż. Andrzej Wajda (Fot. East News)

„Człowiek z żelaza”, reż. Andrzej Wajda

 

Od premiery „Kanału” Andrzej Wajda był stałym bywalcem światowych festiwali. Jego „Człowiek z żelaza” to pierwszy polski film nagrodzony Złotą Palmą (drugim i ostatnim jest „Pianista” Romana Polańskiego). Kontynuacja „Człowieka z marmuru” była próbą uchwycenia nastrojów poprzedzających porozumienia sierpniowe i narodzin „Solidarności”. Scenariusz do filmu powstał w zaledwie kilka dni. Wysłano go na festiwale, choć zdaniem Wajdy nie był jeszcze skończony. „Człowiek z żelaza” był chwalony przede wszystkim za zatarcie dystansu czasowego między wydarzeniami historycznymi a filmem – uchwycił historię na gorąco. Był potem poważnym kandydatem do Oscara, ale wycofano go z konkursu z powodu wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.

„Opętanie”, reż. Andrzej Żuławski

 

W tym samym roku, w którym „Człowiek z żelaza” królował w Cannes, w konkursie głównym startował również film Andrzeja Żuławskiego. „Opętanie” opowiada historię Anny, która porzuca męża i kochanka na rzecz nadprzyrodzonej istoty. Intensywny, choć utrzymany w surowej estetyce horror, był jednym z głównym kandydatów do Złotej Palmy. Ostatecznie statuetkę otrzymała jedynie Isabella Adjani, ale „Opętanie” na stałe wpisało się w kanon kina artystycznego. Film długo jednak był na liście cenzurowanych, m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

„Trzy kolory: Czerwony”, reż. Krzysztof Kieślowski (Fot. East News)

Trylogia „Trzy kolory”, reż. Krzysztof Kieślowski

 

Krzysztof Kieślowski to jeden z najbardziej cenionych polskich reżyserów na świecie. Uwagę krytyków zwrócił jego „Krótki film o zabijaniu”, który nagrodzono w Cannes. To jednak trylogia „Trzech kolorów” umocniła pozycję Kieślowskiego. „Niebieski” z Juliette Binoche królował w Wenecji, zbierając aż sześć statuetek, „Białym” zachwycano się w Berlinie i San Sebastian, a „Czerwony” oprócz Cannes, zdobyło również Hollywood – otrzymał trzy nominacje do Oscara, Złotego Globu i aż cztery do BAFTA. Opowiadane historie, kreacje aktorskie, zdjęcia Piotra Sobocińskiego i Sławomira Idziaka oraz muzyka Zbigniewa Preisnera sprawiają, że mimo upływu lat „Trzy kolory” nie przestają zachwycać.

„Córki dansingu”, reż. Agnieszka Smoczyńska

 

Muzyczny dramat zachwycił widzów i krytyków festiwalu na Sundance. Film śledzi losy dwóch młodych syren, które wynurzają się z Wisły, by zasmakować prawdziwego życia w Warszawie lat 80. Po świetnie przyjętym pełnometrażowym debiucie Agnieszka Smoczyńska zaprezentowała mroczny thriller psychologiczny – „Fuga” znalazła się w oficjalnej selekcji festiwali w Cannes, Melbourne i norweskim Bergen.

„Pokot”, reż. Agnieszka Holland, Kasia Adamik

 

Agnieszka Holland jest zaliczana do grona najwybitniejszych reżyserów w historii kina. Od pełnometrażowego debiutu „Aktorzy prowincjonalni” z 1978 roku, który zwrócił uwagę canneńskiego jury, niemal wszystkie filmy reżyserki prezentowane są przed międzynarodową publicznością. Jednym z najlepiej przyjętych był „Pokot”, adaptacja powieści Olgi Tokarczuk „Prowadź swój pług przez kości umarłych”. Historię emerytowanej inżynierki, która na własną rękę próbuje rozwikłać tajemnicę morderstw, wstrząsających lokalną społecznością, nagrodzono w Srebrnym Niedźwiedziem w Berlinie, a potem w Londynie, Nowym Jorku i Hongkongu. Jest dostępny na Netfliksie.

„Zimna wojna”, reż. Paweł Pawlikowski (Fot. East News)

„Zimna wojna”, reż. Paweł Pawlikowski

 

„Kino autorskie, a zarazem uniwersalne” – napisał Łukasz Knap, umieszczając filmy Pawła Pawlikowskiego w zestawieniu najważniejszych obrazach dekady. W czarnobiałych historiach Polaka zakochał się cały świat. Najpierw szlaki przetarła oscarowa „Ida”, a następnie „Zimna wojna”. Historia trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie mogą żyć bez siebie, ale równocześnie nie potrafią być razem, zbierała owacje na stojąco w Cannes, Toronto i Telluride. Pracę Pawlikowskiego doceniono Złotą Palmą oraz trzema nominacjami do Oscarów. Losy Zuli i Wiktora można teraz śledzić na Netfliksie.

„Boże ciało”, reż. Jan Komasa

 

Opartą na faktach historią młodego chłopaka, który udaje księdza, zachwycił się cały filmowy świat. Najważniejsze magazynu chwaliły scenariusz i kreację Bartosza Bieleni. „Boże ciało” zebrało również przychylne recenzje na festiwalach w Toronto i Wenecji (otrzymał tu dwie statuetki – Europa Cinemas Label i Inclusive Award Edipo Re). Film był również jednym z faworytów do Oscara. Ostatecznie przegrał z „Parasite”. Podobnie jak film Bong Joon-ho, trwają już prace nad przeniesieniem „Bożego ciała” na mały ekran. Kolejny film Komasy, „Sala samobójców. Hejter” został z kolei doceniony na festiwalu filmowym Tribeca.

„Córka boga”, reż. Małgorzata Szumowska

 

Małgorzata Szumowska jest stałą bywalczynią światowych festiwali. „33 scenami z życia”, „W imię…” czy „Twarzą”  zachwycali się krytycy w Wenecji, Sundance i Berlinie. Anglojęzyczny debiut też wziął szturmem światowe festiwale. „Córkę Boga” (angielski tytuł: „The Other Lamb”) prezentowano na konkursach w San Sebastián, Toronto i Londynie, obok takich produkcji jak „Joker” z Joaquinem Phoenixem w roli głównej, czy autobiograficznego „Bólu i blask” Pedra Almodóvara. Thriller o budzącej się świadomości nastolatki wychowywanej w sekcie można oglądać na Netfliksie.

Julia Właszczuk
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. Polskie filmy, które podbiły międzynarodowe festiwale
Proszę czekać..
Zamknij