Marka Roboty Ręczne, która powstała z miłości do rękodzieła, skradła serca nie tylko fanek mody, ale także osób ceniących sobie produkty z metką made in Poland. Na Vogue.pl premierowo prezentujemy nową kampanię.
W czasach, kiedy fast fashion zalewa nie tylko sklepy, ale także nasze szafy, wykonywane ręcznie ubrania i dodatki Robót Ręcznych wydają się być prawdziwym skarbem. Dlatego właścicielka i projektantka marki, Marta Iwanina-Kochańska stawia przede wszystkim na lokalnych rzemieślników oraz wysoką jakość oferowanych przez siebie projektów. I choć ich ceny nie należą do najniższych, to nakład pracy, czas potrzebny na ich wykonanie oraz precyzyjne wykończenie sprawiają, że klientki są gotowe czekać na nie nawet kilka tygodni. Dodajmy jeszcze do tego ponadczasowe wzornictwo z dodatkiem nowoczesnych detali, które sprawi, że rzeczy będą wyglądały dobrze niezależnie od sezonu i panujących trendów.
Wszystko zaczęło się od ręcznie robionych na drutach swetrów i czapek. Po jakimś czasie projektantka i absolwentka warszawskiej ASP rozszerzyła ofertę marki o wiklinowe kosze, które perfekcyjnie współgrały z zasadą slow fashion. Modele, które w przeciągu czterech ostatnich sezonów zastąpiły klasyczne shoppery, a nawet kopertówki, zyskały rzeszę fanek także za oceanem. Minionego lata Marta Iwanina-Kochańska ponownie zaskoczyła swoje klientki, proponując im nowość w postaci kapelusza.
Te wszystkie elementy znajdziemy także w najnowszej kampanii marki zatytułowanej „Black Sheep”. To fotograficzna opowieść przedstawiająca trzy kobiet – może siostry, a może przyjaciółki – jak podkreśla projektantka. Ubrane w ręcznie wykonane swetry, czapki i kapelusze znajdują się na łonie natury. Zwyczajny z pozoru jesienny dzień pełen jest jednak niezwyczajnych zdarzeń. Ciepłemu słońcu towarzyszy mroźny wiatr. Błękitne niebo, niespodziewanie przykrywają deszczowe chmury, a lustro wody mącą lądujące na nim ptaki. Kobiety nie zważając jednak na nic, odpoczywają na skraju lasu. Tracą poczucie czasu, a po chwili rozchodzą się, każda w swoją stronę.
Ta niedopowiedziana historia idealnie oddaje ducha marki, która swoimi projektami daje klientkom wolność w ich interpretacji, tak jak w zakończeniu poetyckiej opowieści. Marka podpowiada, ale nie daje gotowej odpowiedzi, dlatego projekty z najnowszej kolekcji można nosić jako total look lub pojedyncze elementy, które perfekcyjnie uzupełnią jesienną stylizację.
Jesień w wydaniu Marty Iwaniny-Kochańskiej to nowe modele i kolory projektów, wśród których króluje oversize: masywne swetry i długie wiązania. Obszerne kardigany, ciężkie swetry z golfem, modele z wycięciem na plecach lub z kieszeniami z przodu to propozycja, która sprawdzi się w połączeniu z romantycznymi sukienkami i modnymi w tym sezonie kowbojkami. W kolekcji nie mogło zabraknąć klasycznych czapek, takich jak kaszkiety, ukochane nakrycie głowy Jane Birkin, czy berety. Wszystko utrzymane w klasycznych odcieniach szarości, czerni i kremu oraz wykonane z najlepszych przędzy. W propozycjach znajdziemy projekty z kaszmiru, moheru, wełny wielbłądziej, merynosów oraz z owiec szetlandzkich.
Dodatki w postaci wiklinowych koszy sprawdzą się nie tylko na łonie natury. W zestawieniu z przeskalowanymi swetrami i obszernymi płaszczami będą stanowić idealne uzupełnienie naszego looku. Co więcej kapelusze nosimy także jesienią. Na pierwsze chłody perfekcyjnie sprawdzą się nowe modele słomkowe, z dużym rondem à la Jacquemus, natomiast wełniane nie tylko osłonią przed słońcem, ale zapewnią odpowiednią ochronę przed chłodem. Ale na tym oferta marki się nie kończy. Ponownie pojawiają się wełniane klapki-kapcie wykonane z owczej skóry, które zastąpią nawet botki.
Produkty z kolekcji „Black Sheep” będą dostępne na stronie www.robotyreczne.com już od środy, 3 października.
Zdjęcia: Katarzyna Los / Roboty Ręczne
Stylizacje: Aleksandra Rałowska, Marta Iwanina-Kochańska
Mua: Justyna Polkowska
Modelka: Quinn, Nat, Muse / Wave Models Management
(Produkcja: Roboty Ręczne)
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.