Wierzymy, że przetrwamy. Moda i sztuka dają ludziom odskocznię. Pozwalają przenieść się do świata fantazji. Chcemy kontynuować to, co robimy, bo wierzymy w pozytywną energię Balaganu – mówi Hanna Ferenc Hilsden, współzałożycielka marki.
Wśród nowych modeli pojawia się Isha – zgrabna torebka z klapką, oraz Migdał – buty na wyższym obcasie. – Migdałowy czubek został wyrzeźbiony przez kopyciarza we Włoszech. Jego cholewka o głębszym dekolcie to bardzo kobieca i sensualna forma – dodaje Agata. Nowością są też sandały wykonane z gumy pokrytej lnem.
Zdjęcia do kampanii powstały w Tel Awiwie. Tym razem nie przyroda, ale architektura lat 70. przenika się ze współczesnością. W kampanii wystąpiły lokalne it-girls. – To dalsze znajome, które znam z imprez, wernisaży, lokalnej sceny muzycznej. Or Lapid jest ilustratorką i nauczycielką sztuki. Michal Chudner to studentka architektury wnętrz, którą poznałam w barze – opowiada Hanna, której tym razem zależało przede wszystkim na ciepłej, siostrzeńskiej atmosferze. – Ciepło, radość, przyjaźń i bliskość. Za tym w tych trudnych dniach wszyscy tęsknimy – dodaje i podkreśla, że nawet w obliczu trudnych dla branży czasów, marka wywiązuje się ze swoich założeń. Tak jak na początku działalności, również dziś 2 proc. marży z każdego produktu przeznacza na cele charytatywne. – Stworzyłyśmy program Inicjatyw, bo chcemy dzielić się tym, co mamy. Monika Quarcoo działająca w Ghanie poprzez swoją fundację Start from Ghana, pomaga mieszkańcom, którzy w przeciwieństwie do nas, nie mogą pozwolić sobie na pozostanie w domu. Muszą pracować, a dezynfekcja i dostęp do wody są tam utrudnione.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.