Każdy zasługuje na odrobinę luksusu. Kiedy jak nie w Święta? Wybieramy więc ubrania i dodatki najważniejszych domów mody, designerskie gadżety i przedmioty, dzięki którym obdarowany na zawsze zapamięta tę gwiazdkę.
Zdajemy sobie sprawę, że ceny ekskluzywnych ubrań, dodatków i gadżetów mogą przyprawić o zawrót głowy. Ale nie zmienia to faktu, że kosztowne rzeczy często stają się obiektem pożądania, a jeszcze częściej przedmiotem inwestycji. Wybraliśmy dziesięć rzeczy, które będą tylko zyskiwać na wartości, więc warto obdarować nimi te osoby, które mają smykałkę do interesów i cenią to, co ponadczasowe.
Tylko trencz
W domu mody Burberry nastąpiła niedawno radykalna zmiana. Po kilkunastu latach rządów Christophera Baileya stery objął Riccardo Tisci. Włoch postanowił powrócić do czasów sprzed panowania Brytyjczyka, dlatego w jego pierwszej kolekcji wyeksponowana została ikoniczna kratka londyńskiej marki. Trencz Westminster Long uszyty z gabardyny nawiązuje do modeli z lat 90-tych. Klasycznie beżowy, wiązany w pasie, lekko wydłużony to idealny prezent dla miłośniczki klasyki, która będzie płaszcz nosić przez całe życie.
Pantera na obcasach
Nie wszystkie kobiety kochają szpilki. Ale tak jak diamenty wysokie obcasy naprawdę są naszymi przyjaciółkami. Co oczywiście nie znaczy, że na kilkunastu centymetrach łatwo się balansuje. Cóż, nikt nie każe nam wznosić się na ekstremalne wysokości na co dzień. Dzięki temu, że będą noszone tylko na wyjątkowe okazje, superseksowne buty Pigalle Follies od Christiana Louboutina mają szansę przetrwać lata. Tak jak wzór w panterkę, który systematycznie co kilka sezonów powraca do łask projektantów, a potem także ich klientek.
Złota era
Zegarek Panthère de Cartier to niedościgiony ideał, niespełnione marzenie, król chronometrów. Pod choinką znajdą go zapewne tylko milionerki, ale nie nam to przeszkadza zachwycać się idealną formą złotego zegarka, który trafił do sprzedaży w 1983 roku. Nazwany na cześć pantery, bo tak jak to piękne i dzikie zwierzę, ma wyróżniać się gracją, elegancją i lekkością. Ten efekt z pewnością udało się osiągnąć.
Serce na dłoni
A właściwie... w uszach. Trudno wyobrazić sobie bardziej romantyczne wyznanie miłości niż prezent w postaci kolczyków Chopard z 18-karatowego różowego złota. Caroline Scheufele, dyrektor artystyczna marki, traktuje swoje jak talizman, nosząc je nie tylko na wieczór do wydekoltowanej sukni, ale także na co dzień, by stylizację złożoną z T-shirtu i dżinsów wznieść na wyżyny stylu.
Słodkie życie
Czekolada z Ekwadoru pochodząca z jednej z najbardziej luksusowych marek świata, założonej Jerry'ego Totha i Carla Schweizera zaledwie pięć lat temu, kusi, żeby zgrzzeszyć. Ale jako że zawiera do 90 proc. kakao, tak naprawdę to pleasure wcale nie jest aż tak guilty...
Morze przyjemności
Tego kremu nikomu przedstawiać nie trzeba. Legendarny kosmetyk to młodość zamknięta w pudełku. Wyprodukowany w wyniku 3-4 miesięcznego procesu biofermentacji krem bazuje na opatentowanym składniku odżywczym The Miracle Broth. Jego formuła zawiera również m.in wodorosty, witaminę C, E i B12 plus olejki z owoców cytrusowych, eukaliptusa, kiełków pszenicy i słonecznika. Zmniejsza widoczność zmarszczek i porów, dzięki czemu skóra staje się miękka, gładka i bardziej napięta. I tak codziennie i na długo.
Rozgrzewka przed świętami
Eliksir życia w złotym kubku – zachwalają chińską herbatę jej producenci. Białe liście Yin Zhen, nazywane inaczej „srebrnymi igiełkami”, pachną tak aromatycznie, że swoją wonią wypełnią całe mieszkanie. Przed świętami połączą się z zapachem goździkowych świeczek, igliwia i domowych wypieków.
Krokodyla daj mi
Najdroższa wersja Sylvie, przeboju Alessandro Michele zaprojektowanego dla Gucci, została wykonana ze skóry aligatora. Ten sam model noszą m.in. Rita Ora, Salma Hayek i Elizabeth Olsen. Ale na szczęście na Sylvie nie trzeba oszczędzać całe życie. Podstawowa wersja ze skóry kosztuje dziesięciokrotnie mniej. W tym sezonie warto jednak pokusić się o szlachetny szmaragdowy odcień. Pasuje do choinki!
Skarb królowej
Zapach jednej z najbardziej ekskluzywnych marek świata pachnie ogrodem królowej Anny. Jego twórca, Clive Christian, który otrzymał z rąk królowej Elżbiety II tytuł szlachecki, nazywa swoją kompozycję Noble Collection VII Cosmos Flower „najbardziej brytyjską, jak tylko się da”. Do woni kwiatów dodano tu mandarynkę, jabłko i pieprz. Wart grzechu.
Oko na modę
Porcelanowe opakowanie na świecę Gucci zdobi rysunek artysty Richard Ginori, kolory nawiązują do kolekcji Alessandra Michele, a w środku zaklęty jest zapach Fumus. Wosk pszczeli, liście pomarańczy i brzoza w środku zimy przypomną o cieplejszych dniach. A gdy świeca się wypali, pozostanie opakowanie, które stanie się pięknym, choć już niezbyt praktycznym gadżetem.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.