15 października idziemy użyć swojego głosu. Dołączysz do nas? – Taco Hemingway, Ralph Kamiński, Margaret, Young Leosia i wielu innych artystów i artystek zachęca młodych ludzi do udziału w wyborach. Oglądamy spot profrekwencyjny Igi Lis.
To nie pierwszy raz, kiedy Lis angażuje się w sprawy społeczne. Cztery lata temu przy okazji wyborów prezydenckich współtworzyła profrekwencyjną inicjatywę „Olśnienie”, do udziału w niej zaprosiła raperów.
Teraz, przed wyborami parlamentarnymi, które według komentatorów politycznych należą do najważniejszych od czasów transformacji, rusza z kolejnym projektem, na znacznie szerszą skalę. Do sieci trafił film, wyreżyserowany przez Igę Lis, ze zdjęciami Mateusza Dziekońskiego. Kampanii towarzyszą też plakaty ze zdjęciami Pawła Fabjańskiego.
Wybory i Taco Hemingway
Do akcji „Przebudzenie 2023” przyłączyli się artyści i artystki oraz medialne osobowości wśród nich miedzy innymi Maciej Musiałowski, Dawid Podsiadło, Szczyl, Bedoes, Tomasz Ziętek, Taco Hemingway, Margaret czy Sandra Drzymalska.
Ale, jak podkreślają organizatorzy, choć rozpoznawalne nazwiska przyciągają uwagę i powiększają zasięgi, nie one są tu najważniejsze, bo w systemie demokratycznym każdy głos jest tak samo ważny. Dlatego w spocie obok gwiazd pojawiają się też anonimowe osoby, a twórcy wideo posługują się też symbolem pustego miejsca i dodają wymowne hasło „Bądź częścią tej kompozycji, bądź brakującym elementem, dołącz do nas, głosuj jak reszta”.
Zadecydują niezdecydowani, niezdecydowane
Kampania, która w naturalny sposób staje się popularna w mediach społecznościowych, ma duże znaczenie, bo trafia do precyzyjnie sprofilowanej grupy, która, jak wskazują sondaże, wymaga motywacji, by oddawać głosy. Lwią część tej grupy stanowią młode kobiety, które po gorzkich doświadczeniach czarnych marszy, mówią o rozczarowaniu polityką oraz wrażeniu braku sprawczości. Choć fakty są inne, ich pojedyncze głosy – w sumie 2 miliony – mogłyby stanowić ogromną polityczną siłę.
Jak podkreślają eksperci, czyjaś nieobecność na wyborach przekłada się na realne decyzje polityków w przyszłości, co w przypadku braku reprezentacji kobiet oznacza brak zabezpieczenia swoich interesów w kwestiach takich, jak dostęp do legalnej aborcji, jakość ochrony zdrowia, edukacji, liczba miejsc w żłobkach czy przedszkolach.
– Piekło kobiet może stać się faktem – przestrzega Ewa Kulik-Bielińska z Fundacji Batorego, która razem aktywistką klimatyczną i współtwórczynią Fundacji Inicjatywa Wschód Dominiką Lasotą oraz Anną Klamecką z agencji VMLY&R Poland oraz kilkunastoma innymi kobietami z Inicjatywy Głos Kobiet stworzyła inną kampanię, „To Twój Wybór”, bezpośrednio zwracającą się właśnie do kobiet.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.