Reklama
22.08.2018
Posiłki u Missonich to prawdziwy rytuał. Francesco, wnuk założycieli marki, niedawno wydał nawet o tym książkę "The Missoni Family Cookbook". Zaproszenie na obiad w domu Angeli Missoni w Brunello przyjęliśmy jako wyróżnienie, a podczas kilku wspólnie spędzonych godzin czuliśmy się, jakbyśmy byli częścią rodziny.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.