Po sukcesie „Przesmyku” w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego Max proponuje kolejne seriale na 2025 rok. Jedna z sześciu zaplanowanych produkcji przeniesie widzów do lat 90. XX wieku. Serial z Tomaszem Kotem został oparty na motywach książki „Niebo. Pięć lat w sekcie” Sebastiana Kellera. W rolach głównych Stanisław Linowski i Tomasz Kot.
Sekty prowadzone przez samozwańczych proroków przyciągały zagubionych ludzi poszukujących sensu życia. Historia przedstawiona w nowej produkcji Max, jednym z sześciu polskich seriali planowanych na 2025 rok, wydarzyła się naprawdę. Produkcja powstająca na podstawie książki Sebastiana Kellera, „Niebo. Pięć lat w sekcie”, cofnie nas do lat 90., gdy w czasie transformacji ustrojowej Polacy czuli się zagubieni. Wielu z nich wpadało w sidła sekt. Do nowego projektu serwisu Max zaangażowano Tomasza Kota.
W czasie transformacji życie wielu Polaków uległo znaczącej zmianie. Niektórzy zaufali niebezpiecznym sektom
Sebastian Keller, autor książki „Niebo. Pięć lat w sekcie”, należał do sekty „Niebo” w Majdanie Kozłowieckim. Grupa wyznawców, kierowana przez Bogdana Kacmajora, obiecywała uzdrowienie i duchowe oświecenie, przyciągając ludzi z całej Polski. Keller pod wpływem Kacmajora zmienił swoje życie, ale po opuszczeniu sekty zmagał się z konsekwencjami życia w zamknięciu. W swojej książce szczegółowo opisuje te doświadczenia.
Tomasz Kot wciela się w rolę charyzmatycznego lidera sekty w nowym serialu serwisu Max
W serialu główne role zagrają Stanisław Linowski, znany z serialu ,,Belfer” oraz filmu„25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy’’, oraz Tomasz Kot, który zdobył uznanie dzięki produkcjom takim jak„Zimna wojna’’ czy „Bogowie’’. Kot wcieli się w postać inspirowaną Bogdanem Kacmajorem, liderem wspólnoty wyznaniowej „Niebo”. Choć akcja toczy się w latach 90., temat sekt i charyzmatycznych, ale niebezpiecznych liderów wciąż pozostaje aktualny. – Cieszę się, że na pokładzie udało się nam zebrać tak doborową obsadę oraz ekipę realizującą. Mimo tego, że akcja serialu rozgrywa się we wczesnych latach 90., to jego historia jest bardzo aktualna, bo niezależnie od czasu i miejsca, w którym żyjemy, potrzebujemy zrozumienia i akceptacji. Mam nadzieję, że zabierzemy widzów w podróż, w trakcie której znajdziemy odpowiedź na pytanie, co tak naprawdę ma znaczenie w naszym życiu – mówi Bogumił Lipski, dyrektor Działu Fabularnego TVN Warner Bros. Discovery.
O wstąpieniu do sekty mogła decydować po prostu ciekawość. Fabuła serialu jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami
Autorem scenariusza jest Jakub Korolczuk, a reżyserią zajął się Bartosz Blaschke. Za zdjęcia odpowiada Tomasz Augustynek, scenografię zaprojektowała Daria Dwornik, a kostiumy Emilia Czartoryska. Produkcja zapowiada się obiecująco. Czy powtórzy sukces „Przesmyku”?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.