Pełna kontrola na wszystkich granicach, zamknięte centra handlowe i zawieszona działalność restauracji, kawiarń oraz barów. W obliczu coraz większego żniwa, jakie w Polsce zbiera koronawirus, rząd zdecydował się wprowadzić kraj w stan zagrożenia epidemicznego.
W celu zminimalizowania skutków pandemii koronawirusa, polski rząd zdecydował się wprowadzić w kraju stan zagrożenia epidemicznego. Podjęte decyzje wejdą w życie w nocy z soboty na niedzielę, równo o północy.
Co konkretnie kryje się za postanowieniami polskiego rządu? Ano na przykład to, że od niedzieli 15 marca wprowadzony zostanie zakaz wjazdu do kraju dla cudzoziemców i wprowadzona zostanie obowiązkowa, 14-dniowa kwarantanna dla obywateli RP powracających do kraju. Zawieszone zostaną międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe, a także nastąpi zamknięcie galerii hadlowych. W tych ostatnich bez zmian będą jednak działać sklepy spożywcze, drogerie i pralnie. Granice pozostaną też otwarte dla przepływu towarów. Krajowy transport kolejowy działać będzie bez zmian.
Zawieszona zostanie też działalność restauracji, barów, pubów i kawiarni. Te pierwsze oferować będą mogły jedynie usługę zakupu jedzenia na wynos. Najpopularniejsze aplikacje, w tym UberEats i Wolt wprowadziły jednocześnie opcję pozostawienia zamówienia przy drzwiach. Tak, by kontakt klientów z kurierami ograniczyć do absolutnego minimum.
Decyzja o wprowadzeniu stanu epidemicznego w Polsce zbiegła się w czasie z ogłoszeniem zamknięcia granic przez Danię. Przed chwilą podano też, że zmarła w Polsce druga osoba zarażona koronawirusem (to 73-latek z Wrocławia). Stan zarażonych na chwilę obecną w naszym kraju to 68 osób.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.