Na czerwonym dywanie MET Gali Kim Kardashian zadebiutowała w 2013 r. u boku Kanyego Westa w kwiecistej kreacji Riccarda Tisciego dla Givenchy, była wtedy w ósmym miesiącu ciąży. Każda jej późniejsza stylizacja – nowa lub z archiwum największych projektantów, do bólu basicowa lub wzniesiona na wyżyny ekstrawagancji – była doskonałym odbiciem aktualnego krajobrazu mody. Kreacje Kardashian dostarczały emocji, zawierały odpowiedni ładunek kontrowersji, skłaniały do ożywionych dyskusji. Tuż przed tegoroczną edycją „Oscarów mody” przypominamy looki, w których gwiazda do tej pory zachwycała na tej imprezie.
Przygodę z MET Galą Kim Kardashian zaczęła od kontrowersji – gdy w 2013 r. zadebiutowała na imprezie u boku Kanyego Westa i w kreacji Givenchy, stała się przedmiotem kpin i bohaterką memów. Kwiecistą suknię projektu Riccarda Tisciego, która podkreślała ciążowe krągłości (Kardashian spodziewała się wtedy pierwszego dziecka) porównywano do tapicerki, doszukiwano się też podobieństw do garderoby Pani Doubtfire. – Płakałam całą drogę powrotną do domu – wyznała w 2019 r. na łamach amerykańskiego „Vogue’a”.
Stylizacje Kim Kardashian z MET Gali to świetna podróż po historii mody
To niemiłe wspomnienie nie przekreśliło jednak miłości Kardashian do MET Gali, która od tej pory była dla niej jednym z najważniejszych wydarzeń w roku. Mogąc liczyć na zaproszenie Anny Wintour, nie opuściła odtąd żadnej edycji imprezy. Motywy przewodnie czasami traktowała bardziej dosłownie, kiedy indziej dawała sobie więcej swobody w ich interpretacji. Retrospektywa jej dotychczasowych kreacji jest nie tylko świetną podróżą po historii współczesnej mody, ale też zapiskiem ewolucji, jaką przeszedł styl celebrytki.
Tuż przed MET Galą 2024 przypominamy więc stylizacje Kim Kardashian z poprzednich lat – od sukienki „żyrandola” projektu Thierry’ego Muglera, przez skrajnie normcore’owy look Balenciagi, aż po kreację należącą niegdyś do Marilyn Monroe.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.