Polecamy osiem miejsc, gdzie warto spędzić czas w Trójmieście. Coś dla ciała, coś dla ducha i dużo przysmaków. Trójmiasto zasłużenie uchodzi za atrakcyjne.
Gdańsk: 100cznia, czyli industrialne serce miasta
ul. Popiełuszki 5
Jeżeli Trójmiasto kojarzy wam się z relaksem, to miejsce jest jego esencją. Zjecie tu lunch, wypijecie kawę, obejrzycie film w ramach bezpłatnych pokazów filmowych, zrobicie tatuaż i pobawicie się po zmroku bez nadęcia charakterystycznego dla głównych turystycznych spotów miejskich. Położony na terenie Stoczni Gdańskiej ekosystem zbudowany z kontenerów cargo jest więcej niż miejscem rozrywki, to projekt kulturalny. 100cznia współpracuje z artystami, instytucjami kultury i organizacjami pozarządowymi. Wspólnie działają na rzecz dostępności sztuki.
Gdańsk: Boskoterapia dla ciała i duszy
LAS, ul. Mickiewicza 1/3
Bosko to słowo klucz dla tego miejsca. Prowadzone przez Beatę i Justynę w kolektywnej przestrzeni LAS w centrum Wrzeszcza wita zniewalającym zapachem olejków eterycznych. Potem jest już tylko lepiej i bardzo zmysłowo, a to za sprawą autorskich terapii manualnych twarzy, stworzonych przez założycielki na podstawie technik, takich jak japoński lifting Kobido, osteopatia estetyczna, Zoga Face Integration czy refleksologia. Oprócz naturalnego odmładzania twarzy znajdziecie tu ukojenie i głęboki relaks.
Gdańsk: Nowa Kolonia na przecięciu sztuk
aleja Grunwaldzka 51
Kolejny wrzeszczański przystanek, który warto zrobić, znajduje się przy głównej arterii łączącej Gdańsk z Sopotem. Nowa Kolonia prowadzona przez Sylwestra Gałuszkę to hybryda galerii wspierającej sztukę niezależną, kawiarni, co-worku i miejsca, gdzie odbywają się regularnie koncerty muzyki elektronicznej. Oprócz dobrej kawy, autorskich naparów, lemoniad i bąbelków kupicie tu książki i winyle. Wnętrze zdominowane przez zieleń zdobią prace najlepszych trójmiejskich artystów.
Ważne w lecie: nie ma lepiej nasłonecznionego miejsca w centrum Wrzeszcza niż szeroki taras przed lokalem.
Gdańsk: Publiczna Cafe, czyli Berlin w delegacji
ul. Łąkowa 35/38
Dolne Miasto, gdzie znajduje się siedziba Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, robi się coraz modniejsze. Przybywa więc knajp, trudno wyliczyć wszystkie, na start polecam Publiczną Cafe. Mieszcząca się w Królewskiej Fabryce Karabinów zwraca uwagę eklektycznym wnętrzem z cegły, w którym znajdziemy rower na ścianie i ikonę designu w postaci kanapy z lat 70. Mają tu wyjątkową selekcję kaw z lokalnych i zagranicznych palarni i przepyszną bezę.
Gdańsk: Łąka Bar, czyli definicja szczęścia
ul. Łąkowa 35/38
Kolejne miejsce, przypominające klimatem lokale z Kreuzberga, mieści się po sąsiedzku. Nieformalny klimat Łąki tworzą przestrzenne wnętrze wypełnione sztuką i roślinami i niebanalna kuchnia, która zaspokoi każdy głód. Serce karty stanowią obfite śniadania wydawane do godziny 15. Można tu umawiać się na duże spotkania i kameralne randki. Miejsca jest dość.
Sopot: Pelican, czyli śródziemnomorskie smaki nad Bałtykiem
ul. Bohaterów Monte Cassino 63
Dla tych, którzy nie przepadają za zgiełkiem Monciaka, wnętrze Pelicana będzie znakomitym wytchnieniem. Przestrzeń utrzymana w spokojnej kolorystyce wyróżnia się na tle eklektycznych knajp w centrum Sopotu. Przewrotnie skonstruowane menu zabierze was w podróż nad morze, ale Śródziemne. Tapasowe porcje i większe dania sprawdzą się zarówno w porze lunchu, jak i kolacji. A na tę warto tu się wybrać, bo lokal słynie nie tylko z dobrego jedzenia, lecz także autorskich koktajli.
Sopot: Cały Gaweł, czyli dużo i dobrze
ul. Dworcowa 7, Sopot
Królestwo comfort foodu na mapie Trójmiasta stworzone z miłości do jedzenia i gościnnej atmosfery. Treściwe śniadania, lunche w wersji wege i mięsnej, a zaraz za nimi beza – pyszna i duża. Tu spotykają się wszyscy – zarówno lokalsi, jak i turyści. Macie szansę wpaść na dawno niewidzianych znajomych z waszych miast.
Gdynia: Flow Café – jakościowo i tymczasowo
ul. Świętojańska 69
Kawiarniany koncept w sam raz na pandemiczne czasy. Pop-up zorganizowany przez tych samych właścicieli, którzy w Sopocie stworzyli MOMO Espresso Bar. W centrum stolicy polskiego modernizmu serwują kawę z ziaren berlińskiej Bonanzy, a w niedziele specjalne brunchowe menu przygotowywane we współpracy z finediningowym Białym Królikiem.
Wyśmienite jedzenie wymaga wyjątkowej oprawy. Wnętrze Flow Café wykończone jest lastryko ze słonecznymi akcentami.
Gdynia: Traffic Design do pracy i życia
ul. Żeromskiego 36
Think tank słynący z projektów najpiękniejszych szyldów i nadawania nowego wizerunku miejscom w całej Polsce doczekał się własnej przestrzeni. Monika Domańska wraz z Jackiem Wielebskim i Michałem Lechem kochają miejską przestrzeń i z tej miłości powołali do życia coś w rodzaju otwartego biura. W części wspólnej obejrzycie wystawy, aktualnie Biennale Dizajnu i Sztuki Miejskiej organizowane również przez Stowarzyszenie, zagracie w ping-ponga, ale również popracujecie i napijecie się domowej roboty czaju. Wkrótce pojawi się czytelnia z książkami poświęconymi architekturze, sztuce i tematyce miejskiej oraz sklep. Obserwujcie!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.