Temporary Dream Zone, pop-up polskiej marki współpracującej z Dover Street Market, otwiera się na weekend w Warszawie.
Kilka lat temu HBO wyprodukowało serial „Jak to się robi w Ameryce”. Była to historia dwójki przyjaciół z Nowego Jorku, którzy realizują swoje marzenie o założeniu marki odzieżowej. Jak wiadomo, życie pisze lepsze scenariusze – Dreamland Syndicate został założony w Warszawie przez kumpli z podstawówki, którzy do branży mody mieli duży dystans. To jednak nie przeszkodziło im podbić serca Rei Kawakubo trafić do sprzedaży w luksusowych butikach Dover Street Market, czy japońskich concept store’ów. W ten weekend otwiera się Temporary Dream Zone – trzydniowy pop-up w Warszawie.
– Nasze ubrania i wydawnictwa są dostępne w różnych miejscach na świecie – Londynie, Tokio, Seulu, Nowym Jorku, Singapurze czy Dubaju, ale póki co nie w Warszawie i nie w Polsce. Dlatego też co jakiś czas organizujemy się, aby chociaż na kilka dni pojawić się w mieście, z którym jesteśmy związani najbardziej. Od dłuższego czasu szykujemy się z otwarciem własnej przestrzeni w Polsce i ten pop-up jest kolejnym krokiem w tym kierunku – mówi Paweł Eibel, współtwórca marki.
Czego możemy się spodziewać? W przestrzeni zaaranżowanej tuż przy Placu Zbawiciela codziennie do sprzedaży będzie trafiać inna selekcja ubrań ze wszystkich dotychczasowych kolekcji marki, w tym modele pochodzące ze specjalnych projektów, m.in. CDG w kolaboracji z Comme des Garçons, Year of The Pig z Dover Street Market, czy ostatniej – Surprise z marką Doublet. Obok ubrań pojawi się też muzyka wydawana przez markę na płytach i oldskulowych kasetach.
– Pomimo niewielkiej przestrzeni przez te trzy dni chcemy przybliżyć polskim odbiorcom projekty, nad którymi pracowaliśmy przez ostatnie trzy lata – dodaje Paweł.
Temporary Dream Zone Pop Up Shop (Marszałkowska 28/35, pawilon nr 3) będzie czynny w dniach 13-15 października, w godzinach 12.00-20.00.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.