Kiedy we Francji projektowali Hubert de Givenchy i Yves Saint Laurent, w Stanach Zjednoczonych tworzyli Halston i Oscar de la Renta, na Wyspach Victor Edelstein ubierał księżną Dianę, a Ossie Clark – Micka Jaggera. Wyjątkowe przykłady elitarnej brytyjskiej mody z lat 70. i 80. XX wieku właśnie prezentuje wystawa „Fashions from the 1970s and 1980s”, na której zwiedzanie online zaprasza Fashion Museum w Bath.
Fashion Museum w Bath to jedyne publiczne muzeum w Wielkiej Brytanii, które jest poświęcone wyłącznie modzie. W starym angielskim mieście można zwiedzić łaźnie rzymskie z I wieku oraz liczne zabytki architektury z epoki georgiańskiej (1714–1830). Bath było wówczas miejscowością wypoczynkową słynącą z gorących źródeł i spa. W georgiańskim gmachu Assembly Rooms do niedawna mieściło się muzeum mody, które przenosi się do budynku dawnej poczty. Wystawy będą tu większe i być może rozsławią wciąż mało znaną instytucję. Jej zbiory już dziś należą do jednych z najciekawszych i najbogatszych. Najstarsze sięgają XVII wieku, a najnowsze – 2022 roku.
W czasie przeprowadzki ekspozycje będą dla zwiedzających zamknięte, ale muzealnicy zapraszają za to na wirtualne wystawy. Pierwsza z nich, „Fashions from the 1970s and 1980s”, prezentuje brytyjską modę z tych dwóch dekad XX wieku. Udostępnione stroje różnią się od dominującej i powszechnie naśladowanej mody paryskiej z tego czasu – projektów Givenchy, Yves’a Saint Laurenta czy Pierre’a Cardina, które był również punktem wyjścia dla PRL-owskich przedsiębiorstw. Do grona globalnych dyktatorów dołączali wówczas nowojorczycy tacy jak Halston i Oscar de la Renta. W latach 80. królowali Jean Paul Gaultier i Thierry Mugler. A co projektowano wtedy w Londynie? Oto kilka przykładów elitarnej brytyjskiej mody z lat 70. i 80. minionego wieku ze zbiorów Fashion Museum w Bath.
Victor Edelstein: Lady Di tańczy z Travoltą
Osobowością, która wpłynęła na twórczość wielu pokazywanych w Bath projektantów, była księżna Walii. Z Lady Di współpracował chociażby Victor Edelstein. Londyńczyk zaprojektował słynną „Travolta dress” – czarną, wąską, rozkoszowana na dole, wydekoltowaną suknię z opadającymi ramionami, w której księżna Diana zatańczyła z Johnem Travoltą podczas balu w Białym Domu w 1985 roku. Z kolei na fotografii z 1986 roku, oficjalnym portrecie autorstwa Terence’a Donovana, Lady Di pozuje w szmaragdowej sukni balowej inspirowanej stylem wiktoriańskim. Edelstein stworzył dla księżnej wiele niezapomnianych kreacji.
Na stronie angielskiego muzeum można zobaczyć mroczną, ciemnozieloną, zgrabną, krótką i dość obcisłą wieczorową minisukienkę z głębokim dekoltem z 1988 roku, która co prawda nie należała do księżnej Diany, lecz była w jej stylu.
Laura Ashley: Odkryte – zakryte? Tylko zakryte
Estetyką domu mody Laura Ashley, której miłośniczką była księżna Diana, ekscytuje się dziś Batsheva. Czołowa nowojorska projektantka i reformatorka współczesnej damskiej mody używa słynnych tkanin Ashley i fascynuje się jej historyzującymi, ze wszech miar angielskimi, ale wiejskimi, małomiasteczkowymi sukienkami, które na przełomie lat 70. i 80. podbiły nie tylko Wielką Brytanię.
Wzornictwo Laury Ashley wyróżniają: kwiatowe desenie, bufiaste rękawy, kokardki i falbanki, które nie są ani frywolne, ani zmysłowe. To ubrania, które można założyć na niedzielną mszę, i suknie dla modelek pozujących w pruderyjnej, ubranej, ocenzurowanej wersji „Śniadania na trawie”. Ashley wychowała się w rodzinie baptystów w walijskiej miejscowości Dowlais. Należy jednak zaznaczyć, że Batsheva używa dziedzictwa Laury do tworzenia progresywnej i awangardowej mody.
Na wirtualnej wystawie znalazła się zasłaniającą ciało suknia z 1976 roku, która nie odkrywa nawet stóp ani szyi, ledwo widać również dłonie. Strój ma kolor zszarzałej maliny, a piękne nadruki przedstawiają lwy, ptaki i narysowane w arabskiej manierze drzewka. Na suknię nałożono długi biały fartuch, idealny do pracy w domu. Spod jego dolnej krawędzi wystaje fragment prostej falbany. Ozdobność i wyrafinowanie walczą tu z ascezą.
Gina Fratini: Sen nocy letniej
W 1983 roku podczas oficjalnej podróży do Kanady Diana nosiła białą suknię Giny Fratini. W 1975 roku Brytyjka zaprojektowała strój ślubny dla Elizabeth Taylor, gdy aktorka po raz drugi wychodziła za Richarda Burtona.
Sukienki Giny Fratini były zwiewne, pełne wdzięku i efektowanie prezentowały się w tańcu. Mówiono, że są to strojami dla bogiń i nimf. W zbiorach Fashion Museum znajduje się powabna kreacja z jedwabiu w słodkim migdałoworóżowym kolorze, ozdobiona nadrukiem, który przypomina impresjonistyczną łąkę. Muzealnicy z Bath porównali krój sukni do figury nimfy wodnej lub leśnej. Ramiączka ozdobione są falbanami, które wyglądają jak płatki różowych dzwonków albo konwalii. Dół jest zwiewny, warstwowy, szeroki, a góra przypomina XIX-wieczny empirowy gorset – jest krótki, kończy się pod biustem i nie jest obcisły. Między piersiami umieszczono kwiat. Projekt, datowany na lata 1970–1975 mógłby być kostiumem do inscenizacji „Snu nocy letniej”.
Bill Gibb: Pod skrzydłami pszczoły
Elizabeth Taylor nosiła również stroje Billa Gibba, który był też ulubionym projektantem Twiggy. Przedstawiciel nowoczesnego romantyzmu urodził się w portowym szkockim mieście Fraserburgh, ale wychowywał się w pobliskim gospodarstwie mlecznym. Powtarzające się w jego projektach elementy, jak suknie z kapturami, mogą mieć korzenie w kulturze celtyckiej, która najdłużej rozwijała się właśnie w Szkocji. Londyński projektant był jednym z pierwszych modernizatorów i interpretatorów tartanu.
Modę Billa Gibba porównuje się do strojów bohaterek obrazów prerafaelitów, którzy odwoływali się do sztuki włoskiej z XIV i XV wieku. Artyści stosowali symbole, zachwycali się niezwykłością przyrody i czerpali z mistycznych doświadczeń. Gibb przenosił na ubrania krajobrazy.
Na stronie Fashion Museum można przyjrzeć się pięknemu kompletowi – krótkiej, taliowanej marynarce i rozkloszowanej spódnicy sięgającej do połowy łydki. Benzynowy niebieski, kasztanowy brąz, ciemny kremowy i wzór „cegła” – tak muzealnicy opisali kolory i desenie tkanin. Marynarkę ozdabiają wyhaftowane pszczoły oraz kłosy kukurydzy. Miodny owad był znakiem rozpoznawczym, sygnaturą Gibba.
Muzeum pokazuje też elegancki kimonowy szlafrok z jedwabnej satyny, w którym Bianca Jagger wychodziła na miasto. Dekorują go przedstawienia motyli, ptaków, róż, owoców dzikiej róży oraz szkockich ostów. Autorką nadruków jest Janet Taylor. Artystka stworzyła je w 1977 roku z okazji Srebrnego Jubileuszu Elżbiety II, kiedy obchodzono 25. rocznicę wstąpienia królowej na tron.
Ossie Clark: Zmysłowy, seksowny, prowokacyjny
Gdy Bill Gibb rozpoczynał naukę w Royal College of Art, rok wyżej studiował już Ossie Clark. Projektant, wraz z żoną i kotką, jest bohaterem znanego obrazu Davida Hockneya, malarza wykształconego na tej samej uczelni. Datowane na lata 1970–1971 płótno „Mr and Mrs Clark and Percy” znajduje się w zbiorach Tate Gallery i jest portretem ówczesnej bohemy. Żoną Ossiego była Celia Birtwell, ceniona projektantka tkanin. W Bath oglądać można stworzoną przez duet wąską kremową sukienkę z syntetycznej krepy ozdobioną ekspresyjnymi czarno-czerwonym kwiatami autorstwa Birtwell, a także koszulową, awangardową sukienkę z bawełnianego dżerseju z geometrycznym wzorem. Rękawy i ramiona udekorowane są formami, które łączą chustki z pelerynkami.
Styl Clarka był hipisowski, neosecesyjny, elegancki, ale jednocześnie zmysłowy, seksowny, prowokacyjny. Projektant stosował bardzo głębokie i szerokie dekolty, a także uwodzicielskie falbaniaste rękawy. Tworzył też obcisłe kurtki i szorty z wężowej skóry. „Another Magazine” cytuje wypowiedź, w której Ossie Clark mówi o tym, że projektuje dla kobiet, które chcą wyglądać jak pracownice seksualne, ponieważ to one mają największą świadomość własnego ciała.
Modelki prezentowały ubrania Clarka, tańcząc nowoczesny taniec w nocnym klubie, a wśród widzów byli John Lennon i Yoko Ono. Inny show odbył się w Royal Albert Hall. W pierwszych rzędach siadywały: Brigitte Bardot, Marianne Faithfull, Liza Minnelli, Paul McCartney, a Bianca Jagger, Veruschka, Amanda Lear były modelkami.
Londyńczyk wymyślił kostiumy sceniczne dla Micka Jaggera – słynne, wydekoltowane, obcisłe, błyszczące kombinezony. W 1996 roku Ossie Clark został zasztyletowany przez swojego kochanka.
The Emanuels, Jean Varon, Bruce Oldfield i inni
Na „Fashions from the 1970s and 1980s” uwagę przyciąga zgrabna, geometryczna, czerwona, wieczorowa suknia bez ramion z draperiami po bokach i czarną kokardą na piersiach. To projekt The Emanuels z lat 1985–1989. W 1981 roku duetu Elizabeth i David Emanuelowie zaprojektował też spektakularną, przeogromną suknię ślubną księżnej Diany.
Prace, których nie można przeoczyć, to: kwiecista kimonowa suknia Jean Varon, marki Johna Batesa, autora kostiumów do serialu „Rewolwer i melonik”, a także złota sukienka Bruce’a Oldfielda, która jest poniekąd kwintesencją lat 80. Oldfield ma na koncie kreacje wykonane dla Lady Di, podobnie Bellville Sassoon. Piękne są również projekty Anny Belindy, Catherine Buckle i Wendy Dagworthy.
Więcej na fashionmuseum.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.