„Womb” to opowieść o pustce i braku, poszukiwaniu tożsamości i o płodności, która zatracając biologiczne znaczenie, staje się niemalże surrealistycznym konceptem. Pierwszą indywidualną wystawę rzeźbiarki Kathariny Kaminski można oglądać w paryskiej galerii Saint Anne.
Cielesne formy, w jakich rzeźbi Kaminski, a także nazwa jej pierwszej indywidualnej wystawy „Womb” (z ang. „łono”), nabierają nowego znaczenia, gdy prześledzi się biografię artystki. Kaminski jest osobą interpłciową, ale o tym, że posiada chromosom XY, dowiedziała się zaledwie kilka lat temu. Urodziła się też bez macicy. Na jej twórczość, w której płodność z wymiaru biologicznego przechodzi do sfery kreatywności, można więc patrzeć jak na pewnego rodzaju rekompensatę – jest złożonym i bardzo osobistym procesem radzenia sobie z pustką, drogą do odnalezienia tożsamości.
Katharina Kaminski: Pozwoliłam sobie tworzyć i dawać nowe życie
Sama Kaminski nazywa tę wystawę, a także proces twórczy, jaki towarzyszył kreowaniu prezentowanych na niej prac, kontynuacją głębokiej autorefleksji, jakiej od lat poddawała swoje ciało. – Rzeźby, które zdecydowałam się na niej pokazać, to efekt pozwolenia, jakie sobie dałam, by tworzyć i dawać nowe życie. Na własny sposób robić to, czego zakazała mi natura. Moje prace powstają w dość intuicyjnym procesie. Wsłuchuję się w glinę, relację z tym materiałem często nazywam tańcem, bo to ona dyktuje w niej tempo i rytm. Proces kreatywny jest dla mnie sposobem rozbudzenia podświadomości, dotarcia do tego, czego nie można objąć słowami.
„Womb” jest też przykładem sztuki wniesionej na rytualny poziom. By to osiągnąć, Kaminski sięgnęła po ponadczasową i mistyczną moc światła. Na drugim piętrze galerii Saint Anne zaaranżowała świetlną instalację, którą tworzy dziesięć rzeźb podświetlanych od środka świecami – małych świątyń intrygujących swą głębią, rozprzestrzeniających blask w ciemnym i cichym pomieszczeniu.
Cały tekst znajdziecie w nowym wydaniu „Vogue Polska Living”. Numer można teraz zamówić z wygodną dostawą do domu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.