
„Kieł”, „Zabicie świętego jelenia” czy „Biedne istoty” to filmy które wyniosły nazwisko Giorgosa Lanthimosa na szczyt sławy. Jak się okazuje grecki reżyser, scenarzysta i producent filmowy jest też fotografem. „Jitter period” („Czas zakłóceń”) to pierwsza w Europie i druga na świecie wystawa twórcy, którą od 12 do 22 czerwca będziemy mogli oglądać w Łodzi w ramach Fotofestiwalu 2025.
Giorgos Lanthimos jest uznanym przez świat reżyserem, ale na swoich planach filmowych obserwuje aktorów i scenografię, nie tylko przez kadry swoich operatorów. Okazuje się, że podczas pracy sam robi zdjęcia. Niedawno zdecydował się pokazać je światu. W Łodzi otworzy drugą na świecie i pierwszą w Europie wystawę.

– Wciąż mało osób wie, że Lanthimos fotografuje, a jego debiutancka książka fotograficzna rozeszła się w tydzień od premiery. Uznaliśmy, że trzeba pokazać ten materiał szerszemu gronu odbiorców – mówi Krzysztof Candrowicz, członek rady programowej festiwalu. Zdjęcia Giorgosa Lanthimosa – krajobrazy, portrety i złapane chwile – wprowadzą widzów ponownie na plan zdjęciowy filmów „Biedne istoty” czy „Rodzaje życzliwości” tworząc inne narracje.
Atmosfera odrealnienia i absurdu towarzysząca twórczości Giorgosa Lanthimosa stał się inspiracją do nietypowego projektu wystawy. Zdjęcia przeniesiono do labiryntu. Jak zapowiadają organizatorzy „(…) widzowie mają się zagubić i oswoić z poczuciem dezorientacji – nieodłączną częścią ludzkiego doświadczenia”.
Wystawę będzie można oglądać od 12 do 22 czerwca w centrum Fotofestiwalu – Art_Inkubator.



Zaloguj się, aby zostawić komentarz.