Kate Moss i Carla Bruni po pięćdziesiątce zadebiutowały na wybiegu Victoria’s Secret

W Nowym Jorku po sześciu latach przerwy odbył się pokaz bielizny marki Victoria's Secret. Wydarzenie wyznaczyło nowy kierunek rozwoju dla bieliźnianego giganta, który zdaje się dziś stawiać na inkluzywność. Na wybiegu lśniły dojrzałe gwiazdy z Kate Moss i Carlą Bruni na czele, które po pięćdziesiątce zadebiutowały jako modelki Victoria's Secret. Po raz pierwszy w pokazie wzięły też udział dwie transpłciowe modelki, Valentina Sampaio i Alex Consani.

We wtorek, 15 października 2024 roku, marka Victoria’s Secret powróciła ze swoim słynnym show. Po sześciu latach przerwy spowodowanej oskarżeniami o nadużycia wobec modelek i promowanie jednego wyidealizowanego kanonu piękna, bieliźniany brand próbuje obrać nowy kierunek na przyszłość. Na wybiegu oprócz słynnych Aniołków, pojawiły się nowe twarze. Supermodelka Kate Moss zadebiutowała na pokazie w wieku 50 lat u boku córki Lili. Po raz pierwszy współpracę z marką podjęła także Carla Bruni.

Kate Moss w wieku 50 lat debiutuje jako modelka podczas pokazu mody Victoria’s Secret

Tuż po tym, jak po wybiegu w Nowym Jorku przeszła 22-letnia Lila Moss w różowej stylizacji, pojawiła się na nim także jej mama. Ikona modelingu, supermodelka z lat 90., rzadko dziś wraca do zawodu. Kate Moss przed laty przyznała, że nie było jej po drodze z marką. Dziś zmieniła zdanie. Mogliśmy zobaczyć jak pięćdziesięciolatka kroczy po wybiegu w czarnej, eleganckiej bieliźnie. Na jej plecach poruszały się czarne skrzydła.

Victoria’s Secret to wybieg dla supermodelek. 56-letnia Carla Bruni po raz pierwszy pojawiła się na pokazie

Na pokazie mody Victoria’s Secret zadebiutowała również 56-letnia Carla Bruni, modelka i wokalistka, żona byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego. Gwiazda miała na sobie dopasowany do figury kombinezon z czarnej koronki z gorsetem. Jej plecy zdobiły anielskie skrzydła z frędzelkami z połyskujących koralików.

Pierwszy od sześciu lat pokaz Victoria’s Secret w Nowym Jorku. Czas na inkluzywność?

Kate Moss i Carla Bruni nie były jedynymi dojrzałymi modelkami na wybiegu bieliźnianego giganta. Na pokazie nie zabrakło pięćdziesięcioletniej Tyry Banks, która należy do grona Aniołków. Pojawiły się też inne gwiazdy: show otworzyła Gigi Hadid, wyłaniając się z zapadni w różowych skrzydłach. Po niej zobaczyliśmy Alessandrę Ambrosio, Adrianę Limę, Behati Prinsloo, Jasmine Tookes, Candice Swanepoel, Bellę Hadid czy Barbarę Palvin, którą z pierwszego rzędu dopingował mąż.

Na zalanym różowym światłem wybiegu w Nowym Jorku zadebiutowały wczoraj nie tylko Kate i Carla, lecz także dwie transpłciowe modelki, Valentina Sampaio i Alex Consani. Marka zadbała o więcej różnorodności na pokazie, zapraszając do współpracy modelki o różnej tożsamości płciowej, pochodzeniu etnicznym, wieku czy typach sylwetki. Być może to efekt tego, że marka zaczęła słuchać kobiet, do których kierowana jest jej oferta. Zgodnie z tym, co przed rozpoczęciem wczorajszego show powiedziała Tyra Banks, teraz „kobiety przejmą stery i będą w centrum uwagi”. W finale wydarzenia na scenie pojawiła się 78-letnia Cher, by zaśpiewać swoje hity „Believe” i „Strong Enough”.