Od 2 sierpnia w galerii na ul. Mysiej 3 będzie można oglądać zdjęcia debiutującego fotografa Patryka Bułhaka z jego podróży do Iranu.
W czwartek, 1 sierpnia o godz. 19 odbędzie się wernisaż wystawy polskiego fotografa Patryka Bułhaka zatytułowanej „Zamknięte”. Zdjęcia powstały podczas podróży do Iranu, a ich bohaterami są mieszkańcy różnych części kraju. Po burzliwym XX wieku nowe stulecie nie zaczęło się dla Irańczyków lepiej. Umieszczenie na amerykańskiej liście państw „osi zła”, kolejne sankcje międzynarodowe i napięta sytuacja wewnętrzna nie sprzyjają odbudowie i rozwojowi. Chociaż do Iranu mogą przyjeżdżać obcokrajowcy, to Irańczycy nie dostają paszportów. Granice ich kraju pozostają dla nich zamknięte.
– My wjeżdżamy i wyjeżdżamy. Oni nie. Są otwarci, ciekawi, ale mogą poruszać się tylko w granicach, które ktoś wyznaczył. No i w wyobraźni, a także w tym, co przywiozą ci z zewnątrz – w opowieściach, spojrzeniach. Trochę tak jak kiedyś u nas… – mówi o swojej wystawie artysta. – [Są] tacy sami i kompletnie inni. Czasem tacy jak sąsiedzi. A czasem mam wrażenie, jakbyśmy urodzili się na innych planetach. Co innego można, co innego wypada, inne są problemy, potrzeby i marzenia. Jestem w gościach, wchodzę z poszanowaniem, wszystko jest dla mnie ważne – dodaje.
Zdjęcia Bułhaka skupiają się na sylwetkach spotkanych ludzi i ich życiu codziennym. Na fotografiach zobaczymy kobiety Bandari z wyspy Hormoz zakrywające twarze maskami z metalu pokrytymi kolorowymi materiałami, pasterzy z gór Zagros i młodych mieszkańców Teheranu. Artysta obserwuje, ale nie ocenia. Wszystkie zdjęcia fotograf poprzedził rozmowami, dzięki którym mógł poznać i zrozumieć historię fotografowanych ludzi.
Wystawę „Zamknięte” będzie można oglądać od 2 sierpnia do 15 września w Leica 6x7 Gallery Warszawa.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.