Joan Collins mówiła o szminkach, że są „najlepszym kosmetykiem, jaki istnieje”. Elizabeth Taylor wierzyła w ich uzdrawiającą duszę moc. Coco Chanel zachęcała do podbijania świata w pociągniętych pomadką ustach. Na podbój branży beauty rusza także Zara, której pierwsza w historii linia satynowych i matowych pomadek swoją premierę będzie miała już 5 grudnia.
Czerwone wino, wpadający w fiolet mroczny burgund, klasyczna czerwień, koralowy róż i kilka wariacji na temat odcieniu nude. Z tych kolorów w kampanii ubrań Zary najczęściej korzystała autorka makijaży i absolutna legenda branży beauty, Pat McGrath. To także one złożyły się na paletę kolorystyczną debiutanckiej kolekcji pomadek, które Zara wprowadzi do sprzedaży internetowej już 5 grudnia.
Nawiązując do największych makijażowych trendów jesieni, gdzie fokus z mocno pomalowanych oczu przenosi się na wyraziste usta, oraz przecierając sobie szlaki w branży kosmetyków kolorowych, hiszpańska marka proponuje małą, ale wyjątkowo zróżnicowaną linię szminek. Zaprojektowano je w Los Angeles, a wyprodukowano we Francji. Na debiutancką kolekcję złożyło się dwanaście odcieni wysoko napigmentowanych i dających satynowe wykończenie pomadek dostępnych także w małych, złożonych z trzech produktów zestawach, osiem matowych szminek w płynie i zestaw, w którego skład weszły dwie pomadki (matowa i satynowa), oraz utrzymana w tej samej kolorystyce konturówka.
Jak zapowiada Zara, to dopiero przedsmak tego, co szykuje dla fanów kosmetyków do makijażu wyróżniających się wysoką jakością, ale przystępną ceną.
Kolekcja pomadek Zary będzie dostępna także w Polsce, wyłącznie w sprzedaży internetowej na www.zara.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.