Obecność na MET Gali bywa traktowana przez gwiazdy jako wyznacznik ich statusu w świecie mody. Co roku lista osób, które mają pojawić się w The Metropolitan Museum of Art jest równie ekscytująca, jak informacje o tych, do których zaproszenie od Anny Wintour nie dotarło albo którzy zrezygnowali z udziału w wydarzeniu. Wśród tych ostatnich w 2023 roku znalazła się Blake Lively.
Wśród wielkich nieobecnych na MET Gali 2023 znaleźli się Hailey Baldwin, Timothée Chalamet czy Kaia Gerber. Każda z tych osób w subtelny sposób wystosowała do świata usprawiedliwienie, które miało potwierdzać, że zostali zaproszeni na najbardziej prestiżowy event w sezonie. A nie pojawili się, bo nie pozwoliła im na to liczba obowiązków albo po prostu nie chcieli.
O powodzie swojej nieobecności poinformowała też jedna z najbardziej lubianych gwiazd Hollywood – Blake Lively. Gwiazda „Plotkary”, znana z poczucia humoru i ogromnego dystansu zarówno do siebie, jak i do branży mody, pokazała na Instagramie, dlaczego nie zdecydowała się na wyjście do The Metropolitan Museum of Art. Zdjęcie Blake Lively z laktatorem, udostępnione przez nią na Instagramie, stało się wiralem.
W dniu, w którym wiele gwiazd od rana znajdowało się w oparach lakieru do włosów oraz w rękach najlepszych stylistów i makijażystów, Lively opublikowała na stories selfie, jednoznacznie wskazujące, że gwiazda nie zamierza pojawić się na gali. W odbiciu lustra widać aktorkę z laktatorem, a dodane do fotografii emoji obrazują, czym jest zajęta – opieką nad dziećmi. Gwiazdę zatrzymał w domu nie jeden ważny powód, ale cztery.
Aktorka, wraz z Ryanem Reynoldsem, w tym roku powitała na świecie czwarte dziecko, więc jej tegorocznym priorytetem w dniu MET Gali była rodzina.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.