Jedna podróż zapoczątkowała sen Arkadiusza Likusa o posiadaniu własnego domu handlowego w Polsce. Dziś, ponad dekadę po otwarciu, Vitkac zajmuje ważne miejsce w świecie mody, a jego twórca otrzymał najwyższe w branży wyróżnienie w rankingu BoF 500.
Zaczęło się od marzenia o niemożliwym. Żeby to sobie wyobrazić, musimy przenieść się na moment do 1987 roku. O wielkiej modzie ze świata można było wtedy wyłącznie snuć fantazje. Marzył o niej też ośmioletni wówczas Arkadiusz Likus, który podczas wyjazdu do Niemiec Zachodnich zobaczył tamtejsze KaDeWe, słynny luksusowy dom towarowy w Berlinie Zachodnim. I zaczął marzyć, by kiedyś otworzyć podobne miejsce w wolnej Polsce.
Vitkac znaczy moda
Choć pochodzący z krakowskiej rodziny biznesmenów Likus miał się od kogo uczyć na miejscu, ambicja gnała go jednak dalej, wykształcił się więc za granicą. Początkowo uczył się w Institut auf dem Rosenberg w Szwajcarii, następnie studiował ekonomię i politykę w Queen Mary University w Londynie, a studia MBA ukończył we Włoszech. To, co najlepsze z jego zagranicznych doświadczeń, wykorzystywał potem w Polsce. Jeszcze pod koniec studiów, w 2004 roku, otworzył w Krakowie swój pierwszy Likus Concept Store.
Powstanie tego miejsca w pewien sposób prowadziło do największego przedsięwzięcia w jego karierze – otwarcia warszawskiego Vitkaca. Nie jest to ani typowy dom handlowy, ani miejsce, które można byłoby porównać do innego wcześniej istniejącego – zarówno pod względem konceptu i organizacji wnętrz, jak i oferty, wykraczającej poza modę.
Nie ma tu napędzającego ruch piętra z kosmetykami, jak to bywa w Londynie czy Nowym Jorku. Zamiast tego na parterze znajdziemy akcesoria i obuwie. Klienci szczerze zainteresowani modą stanowią barwną i lojalną społeczność, skupioną wokół marki Vitkac.
Vitkac: Okno na światową modę
Vitkac to właściwie wiele najlepszych konceptów znanych ze świata, połączonych w jedną unikalną wizję, zamkniętą w granitowej bryle w centrum Warszawy. Wywołuje skojarzenia z concept store’em, bo oferuje zakupy na wielobrandowym piętrze, dedykowanym markom street style’owym, ale są tu także butiki własne marek takich jak Gucci, Bottega Veneta czy Saint Laurent.
Oprócz tego działają tam restauracja Concept13, Bar13, Vinoteka13 oraz Delikatesy13. Jednak tym, co najbardziej wyróżnia Vitkaca, oprócz ogromnej oferty stacjonarnej i na vitkac.com (prawie 400 brandów), jest ścisła współpraca z najlepszymi projektantami na świecie, którzy chętnie, właśnie z powodu tego miejsca, odwiedzają Polskę.
W ciągu 12 lat działalności ponad 15 czołowych osób ze świata mody zaprojektowało kapsułowe kolekcje lub limitowane edycje swoich kultowych produktów specjalnie dla Vitkaca. Piąte urodziny domu handlowego świętowano z Vetements, Balenciagą, Maison Margiela, Diesel Black Gold, Ferragamo, Victorią Beckham czy Marni.
Dwa lata później w ramach współpracy z Virgilem Ablohem z Off-White powstała kolekcja inspirowana sztuką Stanisława Ignacego Witkiewicza, któremu Vitkac zawdzięcza swoją nazwę. Z kolei dla Versus Versace natchnieniem stał się historyczny gmach Prudential, w którym mieści się dzisiejszy hotel Warszawa. Owocem tego była limitowana kolekcja.
Vitkac może pochwalić się także wieloletnią współpracą z marką DSQUARED2. Z okazji 15-lecia tej relacji i 25-lecia kanadyjsko-włoskiego brandu stojący za nim duet Dean & Dan zaprojektował dla domu handlowego limitowaną kapsułową kolekcję.
Podobnych kooperacji w historii Vitkaca jest jeszcze wiele – w 2021 roku w świętowanie 10. urodzin zaangażowało się aż pięć marek: Balmain, Versace, MISBHV, Rick Owens i wspomniana DSQUARED2. Rok później miejsce miała kolejna już współpraca z Dieslem, dzięki której powstała kapsułowa kolekcja Diesel x Vitkac, inspirowana motywem „Peel Off” z pokazu jesień-zima 2022, zawierająca unikatowe elementy odzieży ulicznej w limitowanej serii, od 1 egzemplarza do 100. Jej kuratorem był sam projektant marki Glenn Martens.
2022 rok to wyjątkowe partnerstwo z Muzeum Narodowym. Z okazji wystawy „Witkacy. Sejsmograf epoki przyspieszenia”, poświęconej twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza, zespół kreatywny Vitkaca podjął się reinterpretacji najważniejszych dzieł Witkacego. Przełożył je na język mody poprzez produkty czołowych projektantów, stworzone na sezon jesień-zima 2022.
Gdyby nie determinacja Arkadiusza Likusa, jego pasja związana z modą i biznesem, wszystko to mogłoby się nie udać. Otwierając w 2011 roku warszawski dom handlowy Vitkac, Likus nie trafił na łatwe i przyjemne czasy. Panował kryzys, a rynek mody luksusowej dopiero powoli się rozwijał. Zresztą Vitkac wciąż pozostaje jedynym tego typu miejscem w naszym kraju. W maju 2020 roku, a więc w roku pandemii, do Warszawy dołączyła druga jego lokalizacja, na Rynku Głównym w Krakowie.
Jak w jednym z wywiadów dla Vogue.pl przyznał Arkadiusz Likus: – Działamy pod prąd, ale może mamy talent do odnajdywania się w wymagających sytuacjach. Na pewno dużo szczęścia, oby nas nie opuściło.
Dom mody Vitkac przeciera szlaki
Talent ten, ale także konsekwencję, innowacyjność, kreatywność oraz podejmowanie ryzyka doceniono ostatnio na świecie. Arkadiusz Likus jako pierwszy Polak w historii został wyróżniony w prestiżowym rankingu The BoF 500 Class of 2023, tworzonym corocznie przez „The Business of Fashion”. Likus znalazł się wśród 500 najbardziej wpływowych ludzi mody na świecie.
To dla niego ogromny powód do dumy, bo dołączenie do elitarnego grona skupiającego kluczowe postaci świtowej mody, takie jak Pharell Williams, ASAP Rocky, Miucia Prada, Alexandre Arnaiult czy Francois Henry Pinault, jest zdecydowanie najważniejszym wyróżnieniem jakie można otrzymać.
Choć minione trzy lata nie były dla Vitkaca wyłącznie łatwe, to według Likusa podkreśliły tylko niezwykłą odporność branży luksusowej na wstrząsy ekonomiczno-polityczne. Niespodziewane gwałtowne skoki stóp procentowych, mające bezpośredni wpływ na zamożność konsumentów, wskazują natomiast, że przed branżą niełatwe czasy.
Arkadiusz Likus przekonany jest jednak, że Vitkac ma przed sobą świetlaną przyszłość. Między innymi dzięki wyjątkowemu zespołowi – najlepszemu w Polsce, co potwierdziło wyróżnienie w BoF 500.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.