James Essinger w książce „Algorytm Ady” o Adzie Lovelace, córce lorda Byrona, stara się dowieść, że gdyby w XIX-wiecznej nauce w pełni wykorzystywano talenty kobiet, to pierwsza maszyna analizująca i przetwarzająca dane – praprababka współczesnych komputerów – zostałaby skonstruowana sto lat wcześniej.
Tak angielski romantyk i wielki poeta lord George Gordon Byron wyrażał smutek po rozstaniu z córką w trzeciej pieśni poematu „Wędrówki Childe Harolda”, którą pisał, podróżując do Europy po wzburzonym kanale La Manche. O swojej tęsknocie rozdzierającej serce poeta zapomniał, gdy tylko zszedł na ląd w Ostendzie. Niepokój bowiem ukoiła w lordzie pokojowa hotelu, którą uwiódł zaraz po odstawieniu bagaży.
Właśnie za rozpustne prowadzenie się, zdrady, biseksualizm i kazirodczy związek z przyrodnią siostrą oraz za nałogowe wydawanie pieniędzy, lady Annabella Byron postanowiła pewnej nocy uciec od męża wraz z maleńką córeczką. Wytrwała w małżeństwie tylko rok, co i tak można uznać za katorżnicze poświęcenie. Byron, mimo sławy, był spłukany, zdążył roztrwonić własny majątek i zadłużyć się, a że uważał, że niegodne jest przyjmowanie honorariów za własną twórczość, ożenił się z Annabellą, panną z zamożnego domu, by, nazwijmy to, zachować płynność finansową. Minęło zaledwie kilka miesięcy, gdy dom nowożeńców zaczęli nachodzić komornicy.
Ada była jedyną prawowitą córką lorda Byrona. Nie mogła pamiętać ojca, bo miała zaledwie sześć tygodni, gdy matka postanowiła wrócić do rodzinnego domu. Annabella, sama doskonale wykształcona, przysięgła sobie, że nie dopuści, by jej córka w jakikolwiek sposób dotknięta została zepsutym charakterem i chorym umysłem Byrona ani że dziennikarze żądni sensacji, będą ją nękać.
Zamieszkały na tyle daleko od Londynu, by Ada mogła w samotności się kształcić. Nauka przede wszystkim – zarządziła Annabella i narzuciła surowy reżim córce, która edukację pod okiem prywatnych nauczycieli rozpoczęła już w wieku czterech lat. „W 1824 r., gdy Ada miała osiem lat, jej typowy rozkład zajęć wyglądał następująco:
10.00 muzyka
11.15 czytanie po francusku
11.30 arytmetyka
13.30 praca
15.15 muzyka
16.30 ćwiczenia z francuskiego”.
Brytyjczyk James Essinger w pasjonujący sposób, na podstawie zachowanych listów i dokumentów, nie tylko odtwarza, jak kształtował się genialny umysł matematyczny i analityczny dziewczynki, lecz także opisuje świat angielskiej elity intelektualnej i finansowej, nie szczędząc czytelnikowi obyczajowych anegdot.
Ada już jako ośmiolatka zafascynowała się mechaniką. Projektowała statki i łódki, a potem, gdy poznała maszynę parową, chciała skonstruować urządzenie do latania. Gdy była nastolatką i zamieszkała w Londynie, nie opuściła żadnej wystawy dotyczącej wynalazków oraz techniki, z matką odwiedzała uczonych, pochłaniała dzieła matematyczne bez umiaru.
Choć wypełniała społeczne obowiązki kobiety z wyższych sfer – uczestniczyła w towarzyskich wydarzeniach, wyszła za mąż za Williama Lovelace’a, urodziła trójkę dzieci – nigdy nie ustąpiła: nauka szła przed rodziną. Już jako lady Lovelace, matka zatrudniła Adzie wybitnego nauczyciela matematyki i logiki. Ten szybko zaniepokoił się stanem umysłu dziewczyny, o czym donosił swojej pracodawczyni i lordowi Lovelace. Martwiło go, że jego uczennica myśli jak mężczyzna. Wedle niego stan ogromnego napięcia, jakiego wymagały wyzwania naukowe, wykraczały poza fizyczne moce kobiety. Cóż, małej wiary i mizoginicznego nastawienia był ów profesor.
Przełomowym dla cichej kariery matematycznej Ady było spotkanie Charlesa Babbage’a w 1833 r., wynalazcy liczącej Maszyny Różnicowej. Chodź dzieliła ich spora różnica wieku, zaprzyjaźnili się, przez lata prowadzili intensywne dyskusje na temat kolejnego projektu – Maszyny Analitycznej, która miała szansę stać się prakomputerem.
Zaczęło się od maszyny skonstruowanej przez francuskiego mistrza Josepha Marie Jacquarda, który mógł na niej tkać jedwabne pejzaże, do złudzenia wyglądające jak grafiki. Tak jak krosno „wykorzystywało karty dziurkowane do sterowania ruchami niewielkich, wąskich, okrągłych, metalowych prętów, które z kolei zarządzały ruchami poszczególnych nici osnowy, on sam mógłby wykorzystać ten system do sterowania konfiguracją małych, wąskich, okrągłych, metalowych prętów, które kontrolowałyby ustawienia kół zębatych pełniących rozmaite funkcje w jego maszynie obliczeniowej” – przekonywał Babbage. Naukowiec opętany swoim pomysłem nigdy nie dopuszczał myśli, że jego wynalazek mógłby znaleźć zastosowanie poza matematyką. Ada wykazywała się dużo bardziej wizjonerskim podejściem. Jak czytamy w jej uwagach do artykułu dotyczącego Maszyny Analitycznej, widziała wiele innych zadań, które urządzenie by wykonywało, na przykład przetwarzanie dźwięku i komponowanie muzyki. Przewidywała, że właśnie „rozwija się nowy, obszerny i potężny język, którego w przyszłości będzie się używać w analizie i który pozwoli tak posługiwać się jej prawdami, by żwawiej i dokładniej móc stosować je w praktyce na potrzeby ludzkości, aniżeli środki dotychczas będące w naszym władaniu to umożliwiały”.
Może gdyby Babbage dopuścił oddaną młodszą przyjaciółkę do pracy nad Maszyną Analityczną, świat doczekałby się wcześniej pierwszej programistki komputerowej, a sam naukowiec – realizacji któregoś ze swoich projektów. Niestety, wszystkie zostawił tylko na papierze. Może też, gdyby Ada nie zmarła na raka w wieku niespełna 37 lat, miałaby więcej czasu i sił, by przebić się przez mur mężczyzn. Tyle dobrego, że dziś jest wymieniana wśród naukowców, którzy przyczynili się do powstania komputerów. Obok Pascala, Leibniza, Babbage’a i Turinga.
James Essinger, „Algorytm Ady”, przekład z angielskiego Jerzy Wołk-Łaniewski, wydawnictwo Znak Horyzont
Fragment pieśni „Wędrówki Childe Harolda” George’a Gordona Byrona w przekładzie Jana Kasprowicza. W księgarniach od 29 stycznia.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.