Sezon na topy na ramiączkach, bezrękawniki i sukienki tuby można uznać za oficjalnie rozpoczęty. Z tej okazji sprawdzamy, jak odpowiednio zadbać o skórę pod pachami, którą dzięki nim będziemy w najbliższym czasie często eksponować.
Dzięki modzie na wellness chętniej zajmujemy się ciałem, a co za tym idzie, poświęcamy więcej uwagi jego mniej oczywistym partiom. Pielęgnacja pach to nowa kategoria, która jest szczególnie interesująca, zwłaszcza w kontekście nadmiernej potliwości spowodowanej stresem – problemowi, który nasilił się podczas pandemii. Dobra wiadomość jest taka, że pocenie się to absolutnie dobra rzecz.
Po co nam pot?
– Pocenie się jest kluczowe dla utrzymania bezpiecznej i zdrowej temperatury ciała – mówi Alicia Zalka, lekarka, dermatolożka i założycielka Surface Deep, która wyjaśnia, jak poprzez wbudowany mechanizm chłodzenia wyrównujemy temperaturę naszego ciała. – Kiedy ciało wytwarza zbyt dużo ciepła, gruczoły potowe produkują kropelki wilgoci, które przenikają przez ujścia mikroskopijnych kanalików potowych na powierzchnię skóry. Gdy spotyka się z powietrzem, zaczyna parować, zabierając ciepło. W ten sposób następuje ochłodzenie.
O ile pocenie się pozwala zachować ciału równowagę, tak jego konsekwencje nie zawsze, zwłaszcza jeśli mówimy o nieprzyjemnym zapachu. Ale to, z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy, to fakt, że sam pot tak naprawdę jest bezwonny. – Nabiera zapachu, gdy bakterie obecne na skórze znane jako maczugowce wchodzą w interakcję z wilgocią i tłuszczami, tworząc zapach, który znamy jako „zapach ciała” – wyjaśnia dr Zalka. I tu pojawia się kwestia pielęgnacji skóry pod pachami, która zaczyna się od dokładnego oczyszczania i złuszczania, a kończy na wyborze odświeżającego dezodorantu. Pozwala ona nie tylko utrzymać nieprzyjemny zapach pod kontrolą, lecz także poprawić samopoczucie. Oto przewodnik pielęgnacji skóry pod pachami w pięciu krokach.
Codzienne oczyszczanie skóry pod pachami
Pachy to szczególna część ciała, w której skóra styka się ze sobą, co sprawia, że jest podatna na wilgocenie. Z powodu braku przepływu powietrza może być siedliskiem bakterii, grzybów i drożdży. – Właściwa pielęgnacja i oczyszczanie są ważne, aby zmniejszyć niepożądaną wilgoć i utrzymać naturalną równowagę mikrobiomu – wyjaśnia dr Zalka. –Do skóry pach należy podchodzić delikatnie. Ekspertka zaleca mycie pach raz dziennie (nie więcej, chyba że uprawia się sport lub wykonuje się pracę fizyczną), naprzemiennie stosując różne środki do oczyszczania ciała o zrównoważonym pH. Może to być np. kostka Kaia Naturals Underarm Bar, która zawiera detoksykujący węgiel drzewny. – Pot nie ma zapachu, jest za to świetną pożywką dla bakterii, które odpowiadają za nieprzyjemną woń – mówi Mary Futher, założycielka Kaia Naturals, znana na TikToku jako @MadameSweat. – Kiedy zajmiesz się bakteriami powodującymi nieprzyjemny zapach, zniwelujesz problem na dłużej. Jest to niezbędny krok przed użyciem naturalnego dezodorantu, który choć nie zapobiega powstawaniu potu, to skutecznie likwiduje zapach.
Regularnie złuszczanie pach
Podobnie jak twarz, pachy mogą być wrażliwe i skłonne do podrażnień. Według dr Zalki, „zbyt dużo tłuszczu, zatkane pory, pryszcze (znane jako zapalenie mieszków włosowych) i nagromadzenie martwych, matowych, a czasem przebarwionych komórek skóry” to powody, dla których złuszczanie skóry powinno odbywać się także poniżej szyi. W tym celu warto sięgnąć albo po eksfolianty fizyczne, czyli maseczki lub peelingi, które ręcznie usuwają martwe komórki skóry i zanieczyszczenia albo eksfolianty chemiczne, takie jak toniki, które wykorzystują moc kwasów AHA, BHA i PHA, aby delikatnie rozpuścić nagromadzone substancje. Ze względu na mniejszy efekt drażniący Dr Zalka jest zwolenniczką tych ostatnich – zaleca stosowanie toniku glikolowego (nie więcej niż w stężeniu 5 proc.), który złuszcza martwy naskórek i poprawia koloryt oraz strukturę skóry. Do tego można stosować też złuszczające płatki dezodorujące np. Anti-Odorant Pads firmy Surface Deep, które łączą kwas glikolowy, z kwasami owocowymi, probiotykami i składnikami bogatymi w antyoksydanty, aby zahamować rozwój bakterii powodujących przykry zapach i przywrócić naturalną równowagę mikrobiomu skóry.
Delikatne golenie pod pachami
Jeśli decydujesz się na golenie pach maszynką, myśl o tej czynności jak o jeździe na nartach. – Jeśli nie robi się tego na gładkiej powierzchni, jest to dosyć wyboiste doświadczenie – wyjaśnia dr Zalka. I podpowiada: – Delikatne ruchy w dół zapobiegną zacięciom. Gładka powierzchnia golenia, którą zapewnią specjalnie przeznaczone do tego żele (lub nawilżający środek czyszczący) i ciepły prysznic to warunki konieczne, by zapobiec skaleczeniom i zacięciom. Jeśli twoja skóra jest podatna na podrażnienia lub chcesz zabezpieczyć się przed wrastającymi włoskami, przygotuj pachy do golenia dobę wcześniej. – Wieczorem nałóż cienką warstwę kremu nawilżającego na obszar, który będziesz golić – zaleca dr Zalka. – Dzięki temu następnego dnia golenie przebiegnie bez tarcia. Jeśli chodzi o brzytwę, pamiętaj, aby zmieniać ją co tydzień lub co dwa tygodnie. – Jest to nieco kosztowne, ale zapobiega wszelkim problemom – podkreśla ekspertka.
Regularne nawilżanie skóry pod pachami
Pachy potrzebują nawilżenia, podobnie jak twarz i ciało, ale nie aż tak często. Ponieważ z natury są wilgotne, dr Zalka zaleca stosowanie balsamu pod pachy lub do ciała o zrównoważonym pH raz lub dwa razy w tygodniu, częściej tylko w wypadku suchości. Kolejna wskazówka, która pozwoli utrzymać pachy miękkie i gładkie: – Jeśli zauważysz podrażnienie, zrób sobie przerwę od golenia i dezodorantu.
Świadomy wybór dezodorantu
W kwestii dezodorantów rada dr Zalki brzmi: słuchaj swojego ciała. – Jeśli dezodorant powoduje podrażnienia lub pozostawia zbyt dużo osadu na skórze i ubraniach, wybierz inny. Najlepszym wyjściem będzie wybór „czystego i prostego” kosmetyku, czyli bezzapachowego i niezawierającego ftalanów, parabenów, siarczanów lub barwników. – Szukaj produktów z jak najmniejszą ilością substancji chemicznych. Postępuj tak jak w wypadku żywności, którą kupujesz – mówi lekarka. Dodatkowo, o ile nie musisz skupiać się na zachowaniu absolutnej suchości, np. w wypadku nadpotliwości, dr Zalka radzi unikać aluminium. – Antyperspiranty zawierające aluminium są ratunkiem w niektórych sytuacjach, ale nie wszyscy potrzebujemy ich w codziennej pielęgnacji pach. Możliwe jest zapobieganie nieprzyjemnemu zapachowi bez blokowania powstawania potu. Pamiętajmy, że pełni on swoją funkcję – mówi ekspertka.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.